Przypomnieć zapomnianego…

Maria BalickaW Muzeum im. Zofii i Wacława Nałkowskich w Wołominie odbył się wieczór literacki poświęcony Stanisławowi Szpotańskiemu – zmarłemu w Kobyłce historykowi, pisarzowi i politykowi.
?Stanisław Ryszard Szpotański (1880 – 1936) zapomniany pisarz” – spotkanie pod tym tytułem poprowadziła Maria Balicka – sekretarz Towarzystwa Przyjaciół Miasta Kobyłka. Pani Maria jest równocześnie współautorką książki o artyście, której fragmenty czytał Marek Moczulski.
Niewiele osób ma świadomość tego, kim był Szpotański, czym zasłużył się dla kraju, w jaki sposób związany był z naszymi okolicami. Wszystko wyjaśniło się na wieczorze literackim.
Urodził się w Suchcicach koło Łodzi, zmarł w Kobyłce. Był historykiem, publicystą, powieściopisarzem oraz działaczem politycznym. – Napisał prace źródłowe z dziejów romantyzmu, powieści historyczne, dramaty. Wywodził się z rodziny patriotycznej. Znał się z Józefem Piłsudskim. Jako wolny słuchacz studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, nigdy jednak nie zdobył wyższego wykształcenia. Stanisław zawsze lepiej czuł się w zaciszu, wśród książek – opowiada Maria Balicka – Interesował się dobą romantyzmu. Gdy w Paryżu zastała go I wojna światowa musiał opuścić to miasto. Znalazł się w Bretanii, gdzie kontynuował swe dzieło ?Adam Mickiewicz i jego epoka”. Pomagał mu przy tym syn wieszcza Władysław – dodaje pani Maria. Zażyłość obu panów przerodziła się w przyjaźń do tego stopnia, że Mickiewicz z żoną zostali chrzestnymi syna Szpotańskiego.
A kiedy los sprowadził pisarza w nasze tereny? – Gdy w 1925 roku Stanisław Szpotański wrócił na stałe do Polski, chciał zrealizować swe marzenia o powrocie na wieś – mówi Balicka – Kupił działkę w Międzylesiu koło Tłuszcza i tam się osiedlił. W 1928 roku przeprowadził się do Kobyłki.
– Szpotański powiedział kiedyś: ?Cała moja praca to studium nad człowiekiem, nad duszą ludzką (…)”. I widać to w jego pracach. Nawet największym nie stawia pomników – mówi pani Maria – jego bohaterami są zwyczajni ludzie, których nie idealizuje. Pokazuje ich takich, jakimi byli, żywych, autentycznych. Pisarz w swych utworach postacie fikcyjne stawia obok historycznych. Tworzył również literaturę współczesną, która ukazywała go jako wybitnego moralistę – mówi Maria Balicka. W naszym kraju Stanisław Szpotański jest jednak wciąż postacią zapomnianą…

Sylwia Kowalska

Przypomnieć zapomnianego?Przypomnieć zapomnianego?Przypomnieć zapomnianego?Przypomnieć zapomnianego?

Zdjęcia Michał Wagner