Wentylatory Lidla nie dają spać naszym dzieciom

Klimatyzatory, na których hałas uskarżają się mieszkańcy, zamontowane są na tylnej ścianie budynku Lidla w nieprzepisowej (zbyt małej) odległości 7 metrów od okien bloku przy Wiejskiej 1. Monika Łukasiewicz, organizatorka protestu, należąca do zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej, pokazuje płyty styropianowe oparte o okna, mające tłumić hałas i wibracje powodowane przez wentylatory.

? Szłam ul. 1 Maja w stronę Lidla i na ogrodzeniu wzdłuż ulicy zobaczyłam płachty białego materiału z wymalowanym na czerwono napisem: ?Pomocy! Wentylatory Lidla nie dają spać naszym dzieciom! Strajk 25.02.2012?.

? Ten strajk wynika z naszej desperacji. My, jako Wspólnota Mieszkaniowa Wiejska 1, walczymy z tą sprawą już od września zeszłego roku. Kiedy kupowaliśmy mieszkanie w tym bloku, nie było tych wentylatorów, ponieważ w tym czasie Lidl robił remont, a żaden przedstawiciel dewelopera, którym jest firma Ziółkowski S.C. z Zielonki, nie poinformował nas o tym, że będziemy mieć taki hałas. We wrześniu 2011 r. był odbiór mieszkań i okazało się, że natężenie hałasu, jakie spowodowane jest pracą wentylatorów Lidla, jest nie do zniesienia. Napisaliśmy wtedy, jako wspólnota mieszkaniowa, list do Ziółkowskiego, aby rozpoczął rozmowy z Lidlem, on zaś odpisał nam, że to nie jest już jego sprawa, tylko sprawa mieszkańców.

? Co w takiej sytuacji robią mieszkańcy Wspólnoty Mieszkaniowej Wiejska 1?

? Konsultowaliśmy się z prawnikiem, który twierdzi, że moglibyśmy złożyć sprawę do sądu. Na początek złożyliśmy sprawę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska o przekroczenie decybeli hałasu. Pod koniec ubiegłego roku był pomiar i wyszły przekroczenia o 8,9 decybela w nocy, w dzień ? jako, że normy dzienne są inne ? wynik wyszedł na pograniczu przekroczenia hałasu. Ochrona Środowiska wysłała list do starosty wołomińskiego, który miał wydać decyzję. Starosta Piotr Uściński skontaktował się z biurem nadzoru budowlanego, pytając, dlaczego nasza sprawa tak powoli jest rozpatrywana, następnie wydał decyzję, ale Lidl miał 14 dni na ustosunkowanie się do niej. Ostatniego dnia Lidl się odwołał od tej decyzji ? argumentując, że pomiar hałasu robiony był przy zbyt dużej wilgotności powietrza… Ale, jak się konsultowaliśmy z laboratorium, to powiedziano nam, że przekroczenie decybeli jest tak duże, że w tym wypadku kwestia wilgotności powietrza nie gra żadnej roli.

? Jak wygląda rozwiązywanie tego problemu przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego?

? Do Nadzoru Budowlanego, mającego siedzibę przy ul. Legionów w Wołominie, we wrześniu 2011 r. złożyliśmy skargę o skontrolowanie odległości źródła hałasu od naszego budynku, ponieważ prawo budowlane mówi, że wentylatory nie mogą znajdować się bliżej niż osiem metrów od chodnika i 10 metrów od okien. Do chodnika jest niecały metr, a do okien siedem metrów. Pani inspektor w Nadzorze Budowlanym powiedziała nam, że musimy zapłacić 1000 zł za kontrolę, więc my trzy miesiące zbieraliśmy te pieniądze… Gdy przyszliśmy z tymi pieniędzmi, to okazało się, że jednak nie ma takiego prawa, żeby żądać od nas tych pieniędzy, ale już byliśmy trzy miesiące do tyłu… A teraz mamy luty, a my nie otrzymaliśmy z nadzoru odpowiedzi w sprawie naszej skargi z września. I zastanawia nas jedno: przecież nasz budynek był odbierany, czy Nadzór Budowlany nie widział, co się tu dzieje?

? Na czym polega uciążliwość tego hałasu?

? Wentylatory chodzą cały czas. Nie tylko jest to stały, uciążliwy hałas, ale także wibracje, które są odczuwane w mieszkaniach ? mimo zamkniętych okien. Nie da się spać ani odpoczywać.

? Jak będzie wyglądał zapowiadany przez Państwa na 25 lutego strajk?

? Będziemy chodzili przed Lidlem wzdłuż chodnika z megafonami i urządzeniem, które mierzy decybele, i będziemy próbowali pobić rekord decybeli ? w sobotę 25 lutego od godz. 9.00. do około 11.00. Zapraszamy na debatę uliczną m.in. osoby z Nadzoru Budowlanego i z Ochrony Środowiska. Zamierzamy skontaktować się z prasą i telewizją ogólnopolską. Będą także trzy osoby ze wspólnoty mieszkaniowej przebrane za wentylator. Będziemy rozdawać ulotki, by zwrócić uwagę mieszkańców miasta na nasz problem i na to, że Lidl nie traktuje poważnie swoich sąsiadów, którzy są jego klientami. Zapraszam na naszą stronę internetową: www.wspolnota-wiejska1.pl. Przyłączcie się, dzisiaj to jest problem nasz, a jutro może to was spotkać.

Rozmawiała
Janina Stasiszyn