10. Wyborco pomyśl

Henryk Oleksiak

W jednym z artykułów pt. „Czy Polacy kiedyś się obudzą” pisałem o braku klimatu społecznego i politycznego do zamiany sposobu myślenia na rzecz mobilizacji sił społecznych wokół celów rozwojowych. Nadal nic się nie zmieniło. Od dwóch lat idzie przez Polskę fala insynuacji, pomówień i oskarżeń. Parlamentarna opozycja blokuje normalną działalność Sejmu, służb specjalnych
i sądownictwa. Już w XVII wieku doża Wenecji będący w Polsce na Sejmie Elekcyjnym w 1697 roku powiedział: „Taka jest wolność rozpasania tego kraju, gdzie mówi się wszystko, niczego się nie udowadnia, a oszczercy są zawsze bezkarni i często tryumfują”. Historia lubi się powtarzać i zatoczyła koło. Wydawać się mogło, że śmierć Jana Pawła II niekwestionowanego autorytetu wiele zmieni w zachowaniach i postawach każdego z nas, ale okazuje się to złudzeniem. Nadal nie znajduje zastosowania stwierdzenie „nie czyń drugiemu co tobie nie miłe”. Nadal liczy się koalicja i rozgrywki polityczne co hamuje procesy rozwojowe. Mądrość jest w narodzie, ale on nie jest słuchany, a przecież to powinność służebna polityków i samorządowców. Zbliżający się termin wyborów parlamentarnych jest okazją do poważnych przemyśleń o przyszłości kraju. Niech w kampanii wyborczej honor, odpowiedzialność za słowa i uczciwość będą wyznacznikiem postępowania każdego a zwłaszcza polityków. Swoje racje trzeba umieć obronić. Od wybranych parlamentarzystów będzie również zależał kształt i wizerunek kraju czy regionu. Politycy z każdego ugrupowania będą zabiegać, a nawet walczyć, o wyborców, tylko ta walka powinna być na programy i argumenty ku lepszej przyszłości, lecz nie kosztem drugiego. Odrzućmy populistyczną demagogię, nie traktujmy instrumentalnie prawa oraz zachowajmy właściwy poziom kultury politycznej i osobistej. Prymitywnie eksponowana przez niektórych nienawiść jest zawsze wrogiem rozumu. Oszalałym z nienawiści warto przypomnieć, że mimo wielu krzywd, nieszczęść czy tragedii trzeba zbudować harmonijne państwo. Warto zastanowić się czy tropiciele zła pracują na rzecz ogółu czy też na własne wizerunki. Faktem jest, że szacunek dla prawa i organów prawa w Polsce na pewno jest nikły, znikoma jest też wiara w prawomocność i czystość różnych działań i decyzji, i to musi się zmienić. Wymaga to jednak mądrości i rozwagi. Walka ugrupowań ze sobą na demagogiczne hasła, teczki i przecieki świadczy o braku przygotowania do rozwiązywania problemów gospodarczych. Doceniając cele łowców głów, oprócz egzekucji moralnej przydałoby się coś z konkretnej oferty dla narodu. Szykujący się działacze do władzy, realnych pomysłów na rozwój kraju nie pokazują, czyżby miał nastąpić cud… ekonomiczny? Ogarnia mnie przerażenie, że najbliższe wybory parlamentarne jeszcze pogłębią zamieszania i na powierzchnię wypłyną skrajności, a przecież interes państwa jako integralna całość musi być ważniejszy od doraźnego interesu partyjnego lub osobistego. Szanowni i drodzy wyborcy ,jest jeszcze czas na przemyślenie, kogo powinniśmy wybrać na posła lub senatora, by nie musiało być komisji śledczych, walk partyjnych, kłótni, wzajemnych oskarżeń, blokowania mównicy i wielu innych zachowań na forum sejmowym. To właśnie my ,z tzw. dołów, możemy wybrać własnych reprezentantów, nie koniecznie spadochroniarzy, populistów czy demagogów. Od nas samych, w małych ojczyznach, wsiach, miastach i powiatach zależy, czy wybierzemy właściwych reprezentantów.

2 przemyślenia nt. „10. Wyborco pomyśl

  1. Zachwycony poezja panskich artykulow zadaje sobie pytanie skad sie bierze u pana taka trafna latwosc pozytywnych refleksji i wyobrazania z taka latwoscia lepszego jutra.Lekkosc piora stwarza ,czytajac panskie artykuly ,ze wszystko jest takie proste i w zasiegu reki kazdego „zdrowego”czlowieka .W sumie ma sie wrazenie, ze wystarczy tak niewiele wysilku ze strony kazdego z nas aby nasza codziennosc przeksztalcila sie w niemal w sielanke pelna radosci zycia.Wystarczy wybrac tylko” wlasciwych ” reprezentantow naszego zycia politycznego.Pozostaje ciagle jednak odwieczne pytanie-kogo?Trzeba aby wszyscy mieli taka wizje widzenia swiata i codziennosci jak pan.Ale sadze ze takich ludzi jest niewielu lub byli juz i przed panem, ale nie oparli sie silenej pokusie pieniadza,wygorowanych ambicji i wskutek czego – demoralizacji umyslowej.Gdybym odpowiadal panskim kryteriom doboru ludzi zostal bym wiernym zwolennikiem zalozonego przez pana Stowarzyszenia,Parti czy innej podobnej organizacji dzialajacej w imieniu i dla dobra szerokiego ogolu spoleczenstwa.Zanim pomysli pan o tym a nawet jesli nie skomentuje pan tego co wyrazilem,pozostane wiernym czytelnikiem panskich artykulow chociazby dlatego , ze dobrze docieraja do mej obywatelskiej wyobrazni.Zycze dalszego kontynulowania panskich talentow w docieraniu do obywatelskiej-ludzkiej swiadomosci.
    Z powazaniem
    Andrzej

  2. Doprawdy nie rozumie dlaczego panski artykul nie wzbudza szerszego zainteresowania./Nawet posrod wspolautorow Zycia PW/.Chyba dlatego, ze zbyt mocno dociera do ludzkiej swiadomosci, ktora zwolna wszyscy zatracamy……

Możliwość komentowania jest wyłączona.