15. Dwa gole Michała Odzimka

W piłkarskiej lidze okręgowej lider tabeli Mazur Radzymin wygrał w sobotę 17 września na własnym boisku z drużyna Białołęki Warszawa 4:1 (1:0)

Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą w ostatnich kolejkach piłkarze Mazura Radzymin. Po pokonaniu na wyjazdach zespołów Advitu Wiązowna 2:1 i ZWAR-u Międzylesie 4:1, przyszła kolej na wygraną przed własną publicznością. Sobotni przeciwnik Mazura, zespół Białołęki Warszawa należy do niezwykle groźnych rywali w lidze okręgowej. Najlepiej przekonał się o tym przed tygodniem Advit Wiązowna, który przegrał z Białołęką w Warszawie aż 0:12. Nic też dziwnego, ze w Radzyminie trochę obawiano się tego meczu. Zaczęło się jednak bardzo pomyślnie dla Radzyminiaków, gdyż już w trzeciej minucie zdobyli bramkę. Jej strzelcem był Michał Odzimek. W dalszej części pierwszej połowy gra się wyrównała, a goście często udawadniali, że trzeba na ich akcje bardzo uważać. Dopiero po przerwie zaczęła się zaznaczać coraz wyraźniejsza przewaga piłkarzy Mazura. Jej efektem stały się kolejne gole zdobyte przez radzymiński zespół. Najpierw celnie trafił do bramki przeciwnika ponownie Odzimek, potwierdzając, ze jest niezwykle bramkostrzelnym piłkarzem. Później gola na 3:0 uzyskał Dariusz Michalczyk i właściwie mecz w tym momencie został praktycznie rozstrzygnięty. Ambitnie walczący piłkarze Mazura nie poprzestali jednak na tym i zdobyli jeszcze jedna bramkę. Jej strzelcem był Zbigniew Szewczuk. Drużyna Białołeki honorowego gola uzyskała tuż przed końcem meczu. W sumie Mazur był w tym spotkaniu lepszym zespołem i odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo. Drużyna z Radzymina w dotychczasowych meczach pokazała, że jest kandydatem numer jeden do awansu do mazowieckiej Ligi Seniorów.
Po sobotnim spotkaniu trener Mazura Alojzy Oberman powiedział: – Mój zespół zrealizował w tym meczu prawie w pełni założenia taktyczne. Cieszę się z kolejnej wygranej, na która zapracowała cała drużyna. Dlatego nie chcę nikogo specjalnie wyróżniać, a jeśli już to Michała Odziemka, za tak zwanego „nosa” w sytuacjach podbramkowych. Następny mecz gramy 25 września w Tłuszczu z miejscowym Bobrem i chcemy tam wzbogacić swoje zdobycze punktowe.
Zbigniew Milewski