21. Sportowa emigracja

Trzy lata działalności sekcji judo w Wołominie zaowocowało – podopieczni Macieja Łuczkiewicza zdobywali medale w różnych mistrzostwach i meczach towarzyskich. Teraz trenują w MOK w Kobyłce

Pomimo dość spartańskich warunków (zajęcia odbywały się praktycznie w korytarzu przy hali sportowej wołomińskiej „piątki”) młodzi judocy dwa razy w tygodniu rozwijali swoje umiejętności i odnosili sukcesy. Nowe warunki finansowe w Wołominie okazały się zbyt wygórowane, dlatego istnienie sekcji stanęło pod znakiem zapytania. Po wakacyjnej przerwie rozpoczęły się negocjacje, przerwa w treningach trwała blisko cztery miesiące. Część uczestników zrezygnowała z zajęć…

Lepsze warunki lokalowe i finansowe znalazły się w kobyłkowskim MOKu. Z ostatnich medali Karoliny Pieńkowskiej cieszą się więc Kobyłczanie. W ostatnim miesiącu zdobyła II miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Judo w Płocku w kategorii do 44 kg, I miejsce na Otwartych Akademickich Mistrzostwach Polski Juniorek w kategorii do 40 kg, I miejsce na Otwartych Akademickich Mistrzostwach Polski Juniorek Młodszych w Gliwicach. Dobrze radził sobie również Bartek Grabowski na ostatnim Warszawskim Turnieju Judo, ale w kategorii +43 kg trafił na dużo cięższych i silniejszych przeciwników kończąc turniej na VII pozycji.