Marcin Pieńkowski
Niemal 16 lat czekaliśmy na powrót na rodzime ekrany Ryszarda Ochódzkiego, prezesa sportowego klubu „Tęcza”. Czasy zmieniły się diametralnie, jednak Rysiek pozostał tym samym cwaniaczkiem, konformistą, antyintelektualistą i niepoprawnym podrywaczem, jakiego kochamy od czasów „Misia”. W „Rysiu” nasz prezes wplątuje się w mafijne porachunki, zostaje posłem i (o zgrozo!) kandydatem na prezydenta. Stanisław Tym obrał całkowicie inną drogę niż jego wybitni nauczyciele Stanisław Bareja i Marek Piwowski. Przede wszystkim mało tu odniesień do szarej, polskiej rzeczywistości. Tym skupił się na wykpiwaniu sfer rządzących, mediów, instytucji kościelnych i policji. Dostaje się polskim nacjonalistom, homofobom, antysemitom i wszystkim, którzy opacznie rozumieją pojęcia demokracji i tolerancji. Nie ma jednak przyjrzenia się przeciętnemu Kowalskiemu, zastanowienia się jak on czuje się pośrodku tego całego galimatiasu. „Ryś” jest filmem skrajnie absurdalnym, operującym ciężkostrawnymi przerysowaniami. W większości scen czuć satyryczne, niemal kabaretowe inklinacje. Można „Rysiowi” zarzucić dłużyzny i narracyjny chaos. Jednak mimo wszystko jest to jedna z najlepszych polskich komedii ostatniej dekady. Kilka dowcipów jest rzeczywiście przednich, niektóre nawet doprowadzają do łez. Niespodziewanie Tym zostawił mało miejsca na improwizację, przez co dialogi są zbyt gładkie, dopracowane. Na szczęście w filmie aż roi się od gwiazd, które często parodiują własny wizerunek. Tyszkiewicz, Janda, Stalińska i Szapołowska grają gang sprzątaczek, Piwowski skorumpowanego posła, Rewiński jąkającego się prezesa banku, Szyc zezowatego policjanta. Poza tym na ekranie brylują Kobuszewski, Łazuka, Zborowski, Globisz, Kondrat, Stenka oraz dziesiątki innych znakomitości w drugim planie i epizodach. Nie może oczywiście zabraknąć samego Tyma, Zofii Merle, Jerzego Turka i Krzysztofa Kowalewskiego. Cała galaktyka gwiazd polskiego ekranu. Chociażby dla nich warto obejrzeć film Stanisława Tyma. „Ryś” będzie jednym z największych przebojów frekwencyjnych sezonu. Jesteśmy złaknieni rodzimych komedii, a tych na naszych ekranach w ostatniej dekadzie jakoś brakuje.
Ryś,
Polska, 2006
Reż.: Stanisław Tym
Obsada: Stanisław Tym, Zofia Merle, Marek Kondrat, Krzysztof Kowalewski, Jerzy Turek, Danuta Stenka.
Dystrybucja: Forum Film
145’