3 złota z Ostrołęki

W sobotę, 15 mają fighterzy z Kobyłkowskiej sekcji Jiu Jitsu MMA wzięli udział w I Gali MMA i K1 w Ostrołęce. Kobyłkowscy zawodnicy wyrobili 100% normy, wygrywając wszystkie ze swoich walk.Niezwykle efektowna była pierwsza w historii miasta Ostrołęki Gala MMA & K1 zorganizowana przez klub UKS Gladiator. Na ringu oprócz gospodarzy, zaprezentowali się również zawodnicy m.in. z Ostrowi Mazowieckiej, Warszawy, Grudziądza, Pułtuska, Olsztyna oraz zawodnicy z kobyłkowskiej Szkoły Tai Jutsu Jiu Jitsu / MMA . Organizatorzy zadbali o wspaniałą oprawę całej gali. Wspaniałe oświetlenie i muzyka wprowadzały widzów w kolejne starcia.

Gala składała się z 13 walk, 4 w formule K1 a reszta to w pełnej formule MMA. Pierwszą walkę w tej formule rozpoczął nasz zawodnik w kat. 66kg – Mahomed Tulshaev. Jego przeciwnikiem był utytułowany Krzysztof Żebrowski, jeden z zawodników gospodarza imprezy UKS Gladiatora Ostrołęka. Mahomed dobrze zaczyna swoją walkę w pierwszej rundzie, trzymając przeciwnika w dystansie. W parterze przewagę miał rywal, jednak Mahmedowi skutecznie udawało się uniknać prób rywala, na przedwczesne zakończenie walki. Runda druga: Mahomed zaznacza swoją przewagę w stójce, zejście do parteru i założenie dźwigni na staw łokciowy przeciwnika. Po krótkiej próbie oswobodzenia się odklepuje i koniec walki. Zwycięzcą walki jest kobyłczanin. Kolejny zawodnik z kobyłkowskiej szkoły sztuk walki to Islam Bokov kat. 83kg. Zmierzył się on z Arturem Dzierzgowskim ? Nokaut Ostrów Maz. Islam zaczyna spokojnie wiedząc, że przeciwnik ma dobrą stójkę. Szybkie wejście w nogi, obalenie i walka w parterze. Tam odczuwa silne uderzenia przeciwnika, lecz nie poddaje się i próbuje ”balachy”. Przeciwnik mimo silnie przegiętego łokcia nie poddaje się. Druga runda ma podobny przebieg. Islam stara się prowadzić walkę w parterze. Ostatecznie na punkty przy jednogłośnym werdykcie sędziów, walkę wygrywa Islam. Ostatni z naszych reprezentantów to najstarszy i najbardziej doświadczony Oskar Ślepowroński kat.83kg. Jego przeciwnikiem był Szymon Trzciński zawodnik z MMA Brodnica. Oskar wiedział, że musi uważać na swojego przeciwnika w stójce. Sędzia rozpoczyna walkę, przeciwnik rusza z serią ciosów do przodu, Oskar szybko wchodzi w jego nogi, obalenie, dosiad, kilka mocnych uderzeń z góry na głowę przeciwnika, sędzia przerywa walkę. To kolejny sukces kobyłkowskich ?wojowników? prowadzonych przez trenera Sensei Renatę Naczaj.

Rafał Skonieczny