Mariusz Astasiewicz: Sposoby zabezpieczania zobowiązań umownych. Uwagi wstępne

Drodzy czytelnicy, przez kilka najbliższych tygodni zamierzam zaprezentować sposoby, w jakich możemy zabezpieczyć w umowach należne nam świadczenia. Ma to szczególnie ważne znaczenie dla przedsiębiorców, których być albo nie być często zależy od płynności finansowej i spełnienia świadczeń przez kontrahentów. W związku z tym warto jeszcze przed nawiązaniem współpracy odpowiednio zabezpieczyć swoje interesy. Najpopularniejsze zabezpieczenia umów, to tzw. zabezpieczenia rzeczowe ? zastaw i hipoteka.
W pierwszej kolejności warto przypomnieć, że wedle polskiego prawa strony mogą zawrzeć umowę co do zasady, tak jak im się to podoba i ukształtować stosunek prawny między sobą, wedle swego uznania, oczywiście z wieloma wyjątkami, lecz nie to jest przedmiotem cyklu.
Umowa to taka czynność prawna, w której  dwie lub więcej stron chcą w określony sposób ułożyć swoje prawa i obowiązki, w ten sposób powstają zobowiązania. Zobowiązanie polega na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić.
Świadczenie zatem to pewna powinność, która może polegać nie tylko na zachowaniu, co też na powstrzymaniu się od czegoś. Świadczenia mogą mieć charakter pieniężny i niepieniężny.
Przedmiotem zabezpieczeń jest więc wykonanie przez kontrahenta umowy, czyli doprowadzenie do tego, aby to świadczenie ? w razie kłopotów ? było spełnione lub przynajmniej abyśmy otrzymali pewien ekwiwalent zamiast tego świadczenia.
Zobowiązanie wykonawcy mebli na zamówienie jest zobowiązaniem niepieniężnym, choć oczywiście ma wartość rynkową i da się wycenić. Zobowiązanie do zapłaty ceny przez zamawiającego te meble ma z kolei charakter pieniężny. Zabezpieczyć w umowie można jednak zarówno świadczenie pieniężne, jak i niepieniężne.
Przykładowo dla spełnienia świadczenia niepieniężnego można w umowie zawrzeć klauzulę o karze umownej, płatnej przez wykonawcę mebli, gdy ten ich nie wykona. Należy pamiętać, że karę umowną można zastrzec tylko na wypadek niespełnienia świadczenia niepieniężnego. Nie da się ustanowić kary od świadczenia pieniężnego, np. o zapłatę ceny za meble. Funkcję takiej kary spełniają odsetki, czy to ustawowe za opóźnienie, czy za opóźnienie w transakcjach handlowych, czy umowne.
Wracając do problemu treść klauzuli kary umownej może przykładowo brzmieć następująco:
Wykonawca zapłaci Zamawiającemu karę umowną za zwłokę w wykonaniu przedmiotu zamówienia, w wysokości 0,1 % wynagrodzenia, określonego w § 2 Umowy, za każdy dzień zwłoki.
Albo:
Generalny wykonawca zapłaci inwestorowi karę umowną za zwłokę w usunięciu wad stwierdzonych  w protokołach częściowych lub końcowego odbioru robót lub w okresie rękojmi za wady w wysokości  0,1 % wynagrodzenia ustalonego w § 2 umowy za każdy dzień zwłoki liczony od dnia wyznaczonego na usunięcie wad.
Bardzo ważne jest, aby klauzula o karze umownej zawierała dodatkowo następujący zapis:
Uprawnionemu z tytułu kary umownej przysługuje prawo do dochodzenia odszkodowania przewyższającego karę na zasadach ogólnych.
Dlaczego tak jest? Otóż kara umowna to zryczałtowane odszkodowanie za niewykonanie zobowiązania. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody. Żądanie odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary nie jest dopuszczalne, chyba że strony inaczej postanowiły. Nie zawsze zawierając umowę jesteśmy w stanie oszacować jaką szkodę możemy ponieść, gdy kontrahent nienależycie (lub w ogóle) nie wykona umowy. Na wszelki wypadek warto więc zastrzec, że będziemy uprawnieni do dochodzenia odszkodowania przenoszącego wysokość zastrzeżonej kary.
Odszkodowanie wszakże, to nie tylko wartość poniesionej realnie straty. To też wartości, których nie uzyskaliśmy, a które byśmy uzyskali. Przykładowo z czynszu najmu, gdyby nie zwłoka wykonawcy naszego lokalu. Te ?niedoszłe? kwoty również stanowią naszą szkodę, dlatego ważne jest, aby zastrzec możliwość dalszego dochodzenia odszkodowania.
Podobną funkcję może spełniać klauzula tzw. odstępnego, co polega na tym, że strona, która od umowy odstępuje musi drugiej zapłacić określoną kwotę pieniędzy. Z jednej strony pozwala to uwolnić się od niechcianego zobowiązania za zapłatą określonej sumy, z drugiej zaś na ?ukaranie? nielojalnego kontrahenta, który ucieka od zobowiązania. Klauzula odstępnego może wbrew pozorom przysłużyć się każdej stronie kontraktu. Strony mogą dowolnie umówić kwotę odstępnego, bacząc, że sąd może uznać kwoty za wygórowane. Co ciekawe nie jest wykluczone, aby kontrahenci przewidzieli obowiązek zapłaty odstępnego na rzecz osoby trzeciej.
Problematyka zabezpieczania zobowiązań umownych jest rozległa, nie wszystkie konstrukcje mają podłoże ustawowe, niektóre zostały utarte w praktyce obrotu gospodarczego (niepisane). W przyszłym tygodniu chciałem przedstawić weksle, jako sposób zabezpieczania roszczeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.