Ahoj, ahoj! A ja ciągle o tym marzę, by być marynarzem!

18 listopada, w Miejskim Domu Kultury w Wołominie odbyła się uroczystość 75 ? lecia istnienia szkoły im. Marynarki Wojennej Rzeczpospolitej Polskiej.

Takimi słowami, dzieci z pierwszej klasy wyrażały swoją radość z powodu pasowania na ucznia szkoły im. Marynarki Wojennej Reczpospolitej Polskiej. Ślubowanie odbyło się 18 listopada podczas jubileuszu istnienia szkoły. W uroczystości wzięli udział obecni uczniowie, absolwenci, grono pedagogiczne oraz zaproszeni goście. Wszyscy wspólnie świętowali 75 lat jej istnienia. Maluchy zostały pasowane przez admirała marynarki wojennej, który uświetnił swą obecnością uroczystość. Po ślubowaniu, dyrektor, Małgorzata Posmyk wygłosiła przemówienie dziękując wszystkim za ich oddanie szkole. Głos zabrali również przybyli gości, wśród nich burmistrz miasta Wołomin, Jerzy Mikulski, który życzył szkole kolejnych, tak obfitych w sukcesy lat. Swoimi wspomnieniami i przemyśleniami podzielili się również zacni absolwenci . – Czuję się jak wywołany do tablicy ? mówił były dyrektor „czwórki”, Tadeusz Kielak ? Szkoła powstała w 35 roku i chociaż podczas okupacji niemieckiej oficjalnie nie istniała, to nasi ówcześni nauczyciele zrobili wszystko byśmy mogli pogłębiać naszą edukacje. Nauczyli nas patriotyzmu i solidarności, to byli wspaniali ludzie ? mówił ze wzruszeniem. Minutą ciszy została uczczona pamięć osób, którym nie dane było dożyć  75-lecia istnienia szkoły. – Czwórce zawdzięczam wszystko ? mówiła Anna Jaworska, nauczycielka ? To ona ukształtowała mnie jako człowieka i jako nauczyciela. Szczególnie wdzięczna jestem mojej pierwszej wychowawczyni, dzięki której zajęłam się pedagogiką. – mówiła. Wielu gości zostało nagrodzonych za oddanie szkole i ich wkład w rozwój placówki. Medal 90-lecia miasta został podarowany Teresie Zachaj za czas, naukę oraz rzetelne wykonywanie zawodu. To spod jej opieki wyszło wielu wybitnych uczniów.  Historia szkoły od początku jej istnienia, została przedstawiona w prezentacji multimedialnej, która wzruszyła przybyłych gości. Po części oficjalnej, uczniowie i absolwenci szkoły zaprezentowali program artystyczny. Odbyło się przedstawienie opowiadające historię ucznia szkoły ? Jasia, który od dziecka marzy o tym, by zostać marynarzem. Jego perypetie zostały urozmaicone muzycznymi przerywnikami w wykonaniu chóru. Świetna gra aktorska oraz zaangażowanie uczniów, potwierdziły, że Szkoła im. Marynarki Wojennej Rzeczpospolitej Polskiej dobrze wychowuje dzieci i staje się miejscem, w którym chcą przebywać.

Jedno przemyślenie nt. „Ahoj, ahoj! A ja ciągle o tym marzę, by być marynarzem!

  1. Szkoda tylko, że pani dyrektor zrobiła sobie z uroczystości szkolnej wiec wyborczy za publiczne pieniądze. I że zapomniała powiedzieć, kto faktycznie był twórcą współpracy z marynarzami. W ogóle odnosiło się wrażenie, że przez 70 lat nic nie działo się w szkole, tylko dopiero nastanie pani MP uczyniło cud nad cudy… Obrzydliwy, niesprawiedliwy benefis jednej blondyny. Na szczęście ani agitacja pani wicedyrektor, która chodziła po klasach i mówiła naszym dzieciom, na kogo my, rodzice mamy głosować, ani ulotki wyborcze, które dzieci rozdawały przed szkolną imprezą (koncert orkiestry), nie odniosły skutku.

Możliwość komentowania jest wyłączona.