Bajkowy świat mody

Niemal każda młoda dziewczyna marzy o zawodzie modelki, a świat mody stwarza iluzję życia jak w bajce. O tym jak wygląda praca i zwykły dzień modelki opowiadają Pola i Laura Szyszkowskie.

? Jak zaczęła się? Wasza przygoda z modelingiem?
Pola Szyszkowska: Wszystko zaczęło się pomiędzy 3 klasą gimnazjum a 1 klasą liceum, kiedy z Laurą skontaktowała się na Instagramie właścicielka jednej z agencji modelek i zaprosiła nas na spotkanie. Jednak po dłuższych przemyśleniach stwierdziłyśmy, że nie jest to najlepszy czas na rozpoczęcie kariery, ponieważ chciałyśmy skupić sie? głownie na nauce. Nie chciałyśmy opuszczać większości roku szkolnego już w pierwszej klasie i w dodatku w nowej szkole. Na pocza?tku drugiej klasy liceum skontaktowałyśmy sie? ze wspomnianą agencja i podpisałys?my umowe?. Po załatwieniu wszystkich formalnos?ci zrobiłys?my nowe snapsy i filmiki, dzie?ki kto?rym agencja bardzo szybko załatwiła nam nasz pierwszy kontrakt do jednej z najlepszych agencji w Indonezji. Był to dos?c? egzotyczny i daleki kierunek jak na pierwszy kontrakt, ale dla nas bardzo duz?ym plusem jest to, z?e podro?z?ujemy razem wie?c praktycznie w ogo?le sie? nie stresowałys?my. Przed kontraktem musiałyśmy sie? mocno zmobiizować, w szkole- cze?s?c? sprawdziano?w zaliczyłys?my w przys?pieszonym terminie przed kontraktem, a z wie?kszos?cia? nauczycieli ustalałys?my konkretny system przesyłania prac juz? na kontrakcie. Gdy wszystko było juz? załatwione byłys?my gotowe do wylotu na drugi koniec świata – i tak zacze?ła sie? nasza przygoda.
? Jak wygla?dał przykładowy dzień?
Laura Szyszkowska: Przykładowy dzien? na kontrakcie wygla?da ro?z?nie w zalez?nos?ci czy jest to dzien? w pracy czy dzien? castingowy. Na pocza?tku opiszemy ten pierwszy: praca wygla?da inaczej w kaz?dym pan?stwie, jednak zazwyczaj zaczyna sie? ona rano ok.8.00 i trwa ok 8 godzin. Oczywis?cie czasami moz?e ona trwac? 3 godziny np. w Tokio, ale tez? i 16 godzin, jak w Chinach. Tak samo calltime zalez?y od konkretnej pracy, były sytuacje kiedy musiałys?my byc? w pracy o godzinie 3:00 nad ranem, ale tez? takie kiedy praca zaczynała sie? dopiero o 18.00. Zawsze dzien? wczes?niej dostajemy wiadomos?c? od agencji, w kto?rej mamy podany calltime, konkretne miejsce w kto?re mamy sie? udac?, marke? dla kto?rej pracujemy oraz nasze wynagrodzenie. Do pracy zazwyczaj wstajemy bardzo wczes?nie, jemy s?niadanie i jedziemy na umo?wione miejsce. W zalez?nos?ci od kraju moz?emy korzystac? z transportu publicznego, is?c? na piechote?, czy zamo?wic? taxi. Gdy dojedziemy juz? na plan zdje?ciowy spotykamy sie? z cała? ekipa? i zaczynamy prace?. Zdarzaja? sie? ro?wniez? zdje?cia w plenerze, wtedy spotykamy sie? wszyscy w umo?wionym miejscu i jedziemy dalej razem na plan zdje?ciowy. Zazwyczaj na pocza?tku mamy robiony make-up oraz fryzure? (czasami moz?e to trwac? nawet kilka godzin), a naste?pnie zaczynamy zdje?cia. Jez?eli pracujemy dla konkretnej firmy z ubraniami to outfito?w zazwyczaj jest bardzo duz?o i robimy kilka zdje?c?, co chwile? zmieniaja?c ubrania, a na sesjach do magazyno?w ubran? mamy duz?o mniej, ale zdje?cia sa? bardziej wymagaja?ce. W cia?gu dnia mamy zazwyczaj jedna? przerwe?,jednak trwa ona najcze?s?ciej nie wie?cej niz? 30 minut. Zdarzaja? sie? ro?wniez? pokazy i wtedy nasz dzien? wygla?da troche? inaczej: pro?by do pokazu zaczynaja? sie? około godz. 6:00 i wtedy organizator pokazuje nam miejsce, gdzie odbe?dzie sie? pokaz oraz jak konkretnie mamy chodzic?. Mamy wtedy okazje? do przymierzenia naszych strojo?w oraz poznania oso?b, z kto?rymi idziemy. Zazwyczaj spe?dzamy tam cały dzien?, mimo z?e sam pokaz zaczyna sie? zazwyczaj około godziny 21:00. Tak wie?c z?aden dzien? w pracy nie jest identyczny i wszystko zalez?y od pan?stwa w jakim jestes?my i jaka? prace zabookowałys?my, jednak najfajniejsze jest to, z?e codziennie mamy moz?liwos?c? poznawania nowych ludzi i zwiedzania nowych miejsc.
Pola Szyszkowska: Dzien? castingowy wygla?da zupełnie inaczej. Castingi odbywaja? sie? w ro?z?nych godzinach, czasmi o 8.00 rano, a czasami dopiero wieczorem. Ich ilos?c? zalez?y od agencji, pan?stwa oraz sezonu, mogą byc? tylko dwa, ale np w Tokio castingo?w czasami było nawet 14 dziennie. Wszystkie castingi zazwyczaj wygla?daja? bardzo podobnie – klient ogla?da nasze kompozyty (małe kartki z naszymi zdje?ciami oraz wymiarami) i booki (ksia?z?ki z całym naszym portfolio) i wybiera dziewczyny, kto?re najbardziej pasuja? do jego kolekcji. Jez?eli zostałys?my wybrane to przymierzamy kilka ubran? i mamy robione w nich zdje?cia i na tym kon?czy sie? casting. Jez?eli jest to casting do pokazu to dodatkowo musimy przejs?c? sie? kilka razy w szpilkach, aby klient zobaczył czy poradzimy sobie na wybiegu i czy nasz cho?d pasuje do jego wizji. Zazwyczaj dzien? castingowy kon?czy sie? po?z?nym wieczorem (w Tokio nasz rekord to godz. 23.00) i booker odwozi nas po ostatnim castingu do apartamentu. Tak wie?c kaz?dy dzien? wygla?da inaczej, codziennie poznajemy nowych ludzi i nowe miejsca. Nigdy nie mamy pewnos?ci jak be?dzie wygla?dała kolejna praca, jednak zawsze mamy pewnos?c?, z?e kaz?dy dzien? be?dzie nowa? przygoda?.
– Dziękuję za rozmowę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.