Dąbrówka ? przed drugą turą

O społecznych problemach Gminy Dąbrówka, spełnionych i niespełnionych marzeniach, działalności w strukturach PiS z Radosławem Korzeniewskim, kandydatem na wójta Gminy Dąbrówka, który stanie w wyborcze szranki z wieloletnim Wójtem Dąbrówki Tadeuszem Bulikiem, rozmawia Teresa Urbanowska.

? Poprzednią rozmowę zakończyliśmy na nieśmiałym zaproszeniu z Pana strony skierowanym do wójta Bulika. Powiedział Pan jednak, że nie było rozmowy z Panem wójtem. Czy teraz jesteście już panowie po rozmowie?

? Niestety nie udało się, ponieważ jak mnie poinformowano, Pan Wójt jest na zwolnieniu lekarskim. Tak więc nie było żadnej rozmowy między nami o wynika z tego, że debaty nie będzie.

? Obawiał się Pan tej poprzedniej rozmowy ze mną twierdząc, że po raz pierwszy udziela Pan wywiadu. Było się czego obawiać?

? Wiem, że wywiad był szeroko komentowany. Wiele osób zaczynało ze mną rozmawiać nawiązując do moich wypowiedzi. Reakcja była bardzo pozytywna a wywiad cieszył się i chyba nadal się cieszy dużym zainteresowaniem o czym świadczą choćby ?kliknięcia? na link z tą rozmową jaki zamieściłem na moim fanpage. W ciągu 1,5 doby ?kliknęło? go ponad 1000 osób. Jak na liczebność naszej gminy to dość dużo.

? Wiadomo, że jest Pan członkiem PiS-u. Proszę przypomnieć od jak dawna?

? Do PiS należę od dwóch lat. Założyłem w Dąbrówce Komitet Prawo i Sprawiedliwość a jesienią 2012 roku zostałem, w tajnych wyborach, wybrany przewodniczącym naszego koła. W prezydium zasiada Wiesław Mędrzycki, wieloletni radny powiatowy, który w ostatnich wyborach otrzymał duże poparcie i został wybrany ? po raz czwarty ? radnym powiatowym z Dąbrówki, Klembowa i Poświętnego otrzymując 1867 głosów. Skarbnikiem naszego koła jest Dariusz Pałaszewski.

? Choć otrzymał Pan wynik upoważniający do wystartowania w II Turze Wyborów na Wójta Dąbrówki to jest Pan ciągle osobą mało znaną. Czy mógłby Pan opowiedzieć trochę o sobie?

? Nazwisko Korzeniewski jest w Gminie Dąbrówka znane, bo mój tato jako pierwszy założył tu linie autobusową i zaczął przewozić mieszkańców do Warszawy. Natomiast ja jestem rozpoznawalny w środowisku sportowym Dąbrówki.

? A co poza sportem? Jakieś hobby, marzenia?

? Moim marzeniem było zostać oficerem Wojska Polskiego ? stąd studia na Akademii Obrony Narodowej, ale moją drugą pasją są podróże. Jestem fanem Kapuścińskiego i na jego książkach ukształtował się mój światopogląd. Moim ? niespełnionym do tej pory marzeniem, jest podróż do Gruzji, może kiedyś się spełni.

? 26 lat ? to bardzo młody wiek. Nie za wcześnie, aby brać na swoje barki tak duży obowiązek jak zarządzanie gminą? Gmina to ogromne wyzwanie…

? Ustawodawca przewidział, że jest to odpowiedni wiek, do tego aby zacząć się realizować w takiej roli, więc myślę, że skoro spełniam ten wymóg, to nie ? nie jest za wcześnie. Proszę spojrzeć na sąsiednie gminy ? w Zielonce ? Kamil Iwandowski ? kontrkandydat doświadczonego Grzegorza Dudzika jest w moim wieku a w sąsiednim Radzyminie Krzysztof Chaciński jest niewiele starszy.

? Czego oczekują Pana rówieśnicy ? młodzi mieszkańcy Dąbrówki? Czy wie Pan jakie są największe społeczne problemy tej gminy?

? W moim odczuciu brakuje u nas propozycji zagospodarowania wolnego czasu dzieci i młodzieży. Bolączką gminy jest brak świetlic szkolnych. Dąbrówka jest miejscem, gdzie coraz liczniej oboje rodzice pracują poza domem i często nie mając co zrobić z dziećmi są zmuszeni do wynajęcia opiekunki. W takiej sytuacji przedłużenie pracy świetlicy jest jak najbardziej wskazane

? Potrzeb w systemie oświaty czy zdrowia jest wiele. Nie na wszystko wystarcza pieniędzy. Czynne dłużej świetlice ? pomysł świetny ? ale warto wiedzieć ? za co? Skąd pieniądze na na takie działania?

? Obserwuję w Dąbrówce coraz większą chęć rodziców do zaangażowania się w życie społeczne szkoły. Takim pozytywnym przykładem może tu być pan Marcin Kaczmarczyk, który dał przykład, że szkoła może otrzymać duże wsparcie ze strony rodziców w postaci wyremontowania płotu, adaptacji nieużywanych pomieszczeń i przeznaczenie ich na cele szkolne. Gmina nie poniosła kosztów, a zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na inne cele ? choćby na wydłużenie czasu pracy świetlicy. Myślę, że trzeba szukać nowych rozwiązań wspólnie z mieszkańcami. Cieszę się bardzo, że Marcin Kaczmarczyk będzie radnym w naszej gminie.

Innym ? niezwykle ważnym problemem naszej gminy są podtopienia. Dwa lata temu w Skansenie w Kuligowie została podpisana umowa z Marszałkiem Województwa dotycząca pogłębienia rzeki Bug. 10 milionów złotych jest zawieszonych w próżni ? dlaczego? Nie wiem. Te pieniądze miały pomóc naszej gminie w przystosowaniu terenu do rozwoju turystyki. Gdy teren jest zalewany notorycznie trudno myśleć o rozwoju.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.