Dolcan rozpoczął walkę o utrzymanie

6 marca o 13.00 piłkarze Dolcanu Ząbki rozpoczęli rozgrywki 1 ligi. Ich rywalem był zespół GKS-u Katowice. Na własnym boisku ząbkowianie ulegli 0:1.

Od 9 do 27 lutego piłkarze z Ząbek rozegrali 7 gier kontrolnych oraz zaliczyli jedno zgrupowanie w Gutowie Małym. Pierwszym rywalem od powrotu zespołu Roberta Moskala na Mazowsze był Start Otwock. W tym meczu padł remis 1:1 (gol Świerblewskiego). Następnie piłkarze Dolcanu zagrali w Warszawie z liderem IV ligi Hutnikiem Warszawa i wygrali 5:2. Dla Ząbek trafiali Stretowicz dwukrotnie oraz Kosiorowski, Chylaszek i Unierzyski. Dzień po meczu z Hutnikiem zespół trenera Moskala udał się do Łowicza na sparing z miejscowym Pelikanem. Tym razem musieli uznać wyższość rywala. Przegrali 1:2, po raz kolejny trafił Damian Świerblewski. W Gutowie Małym Ząbkowianie rozegrali 3 sparingi. Pierwszy z Sandecją zremisowali 1:1, a bramkę strzelił Maciej Osłowski. Podobnym rezultatem zakończył się mecz z młodym GKS-em Bełchatów, wspieranym także niektórymi graczami pierwszej drużyny. W tym meczu trafił z ?jedenastki? Marcin Stańczyk. Ostatni mecz W Gutowie udało się wygrać. Dolcan ograł II ligowy Tur Turek 2:0.Strzelcami bramek dla drużyny z Ząbek byli Damian Świerblewski i Piotr Kosiorowski.
Ostatnim sprawdzianem przed ligą był mecz w Pruszkowie z miejscowym Zniczem. Ostatni mecz kontrolny zakończył się porażką 0:2. Podczas okresu przygotowawczego zespół prowadzony przez Roberta Moskala rozegrał 17 spotkań. Sześciokrotnie wygrywał, tyle samo razy schodził z boiska pokonany i 5 razy remisował. Najwięcej goli zdobył Marcin Stańczyk (5 bramek), jedną mniej zdobył Damian Świerblewski. Strzelali także Kosiorowski, Stretowicz, Gawęcki ( 2 bramki), oraz  Chylaszek, Unierzyski, Osłowski, Wróbel oraz Zapaśnik. Ci gracze zdobyli po jednym golu.
Transfery
Jak wcześniej wspomniałem pierwszym transferem był Damian Świerblewski, wypożyczony z Ruchu Chorzów. Jeżeli będzie się spisywał tak jak w sparingach, w Ząbkach będzie z niego dużo pociechy. Następne kontrakty podpisali Chylaszek, Dziewicki oraz Buśkiewicz. Umowę z Dolcanem powinien podpisać także Tomasz Chałas. Klub opuścił jedynie Patryk Kubicki, który będzie występował w zespole lidera 1 ligi, ŁKS-ie Łódź. Mówiło się także o odejściu obrońcy, Jacka Gabrusewicza, ale ten pozostanie w Ząbkach co najmniej do końca sezonu. Transfery niezwykle ciekawe. Przyszedł klasowy obrońca. Nawet jeśli transfer Dziewickiego był podyktowany niechęcią opuszczenia stolicy po skończonej umowie z Polonią Warszawa, to i tak powinien być to kluczowy piłkarz Dolcanu na wiosnę. Razem z Tomaszem Ciesielskim powinien stworzyć ciekawy duet w środku obrony. Pozostali piłkarze także powinni być wzmocnieniem.
Rafał Leszczyński, trzeci bramkarz Dolcanu w grudniu trenował z Legią Warszawa. Mimo że  nie przeszedł na Łazienkowską, to dla tego młodego gracza powinna być to nobilitacja. Podczas pobytu w stolicy trenował u boku Krzysztofa Dowhania, uznawanego za najlepszego trenera bramkarzy w Polsce. Jednak najpierw Rafał powinien powalczyć choćby o miejsce na ławce Dolcanu.
Najbliżsi rywale
Pierwszy mecz Dolcan Ząbki rozegrał u siebie z GKS-em Katowice. Mimo że ? Gieksa? ma tylko 4 punkty przewagi nad strefą spadkową, to na wiosnę powinna być niezwykle groźna. W Katowicach tak jak w Ząbkach także wymieniono trenera. Dariusza Fornalaka zastąpił Wojciech Stawowy. Dokładnie rok temu trenerem piłkarzy z Katowic był Robert Moskal.
Pierwszy strzał na bramkę w meczu z GKS Katowice kibice widzieli dopiero po ponad 20 minutach gry! Dolcan starał się stwarzać zagrożenie po stałych fragmentach, a goście czyhali na kontry. W 40 min. po ciekawej akcji ?Gieksa? wyszła na prowadzenie. Bartłomiej Chwaligogowski wykorzystał fakt, że Leszczyński niepewnie wyszedł do piłki i przelobbował bramkarza gospodarzy. Dosłownie 3 minuty później zespół Roberta Moskala mógł wyrównać. Jednak w sytuacji sam na sam pomylił się Hubert Robaszek.
W drugiej połowie zmarznięci  kibice widzieli ten Dolcan który ogrywał Ruch Radzionków czy Górnika Polkowice. Brakowało szczęścia. Bardzo się starał wprowadzony w 60 minucie Marcin Stańczyk. Już kilka minut po wejściu na boisko wychowanek zespołu z Ząbek mógł zdobyć gola. Jednak nie zdołał pokonać Marka Pączka, bramkarza przyjezdnych. Mecz zakończył się niekorzystnie dla Dolcanu wynikiem 0:1. Na Bukowej grają tacy piłkarze jak: Bartosz Karwan, Wojciech Szala, Piotr Piechniak, Jacek Kowalczyk czy Przemysław Pitry. Każdy z nich ma wiele meczów w ekstraklasie a niektórzy także występy w kadrze. Jednak jak wiadomo nazwiska nie grają.
Pierwszy wyjazd, drużyna z Ząbek rozegra w Łodzi z liderem rozgrywek, ŁKS-em. Ten mecz będzie miał dwa smaczki, po pierwsze Patryk Kubicki zagra przeciwko swoim niedawnym kolegom, a po drugie do drużyny ? Rycerzy Wiosny?, przyszedł napastnik Maciej Bykowski. To kolega Dziewickiego i Ciesielskiego z czasów gry w Polonii Warszawa.

Przemysław Kur