Dozór i zarzuty paserstwa dla 34-latki za ukrycie kradzionej toyoty

Skradzioną 2 marca na terenie Nadarzyna toyotę RAV4 o wartości blisko 100 tys. złotych odzyskali funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową stołecznej Komendy na terenie Wołomina. Policjanci zatrzymali 34-letnią Sylwię P., mieszkankę posesji na której pojazd został ujawniony. Kobieta już usłyszała zarzut paserstwa, postanowieniem prokuratora rejonowego w Wołominie została też objęta policyjny dozorem. Może jej teraz grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Informacje jakie pozyskali funkcjonariusze wydziału do walki z przestępczością samochodową stołecznej Komendy wskazywały, że na prywatnej posesji w Wołominie może znajdować się tzw. ?dziupla samochodowa?, w której miały znajdować się pochodzące z przestępstwa kradzieży pojazdy i części samochodowe. Policjanci udali się pod wskazany adres, gdzie w garażu ujawnili toyotę RAV4. Sprawdzenie pojazdu w policyjnej bazie wykazało, że został on skradziony 2marca bieżącego roku na terenie Nadarzyna.

Na terenie posesji przebywała mieszkająca tam 34-latka, która nie była w stanie powiedzieć skąd toyota znalazła się w garażu. W związku z podejrzeniem, że Sylwia P. może mieć bezpośredni związek z kradzieżą wartej 100 tys. złotych toyoty, została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi.

Kobieta została przesłuchana przez policjantów z Wołomina, którzy przedstawili jej zarzut przyjęcia do ukrycia pojazdu pochodzącego z czyny zabronionego. Postanowieniem prokuratora rejonowego w Wołominie został też objęta policyjnym dozorem. Teraz może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskany przez funkcjonariuszy pojazd trafił na policyjny parking.

źródło: KPP w Wołominie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.