Dwa oblicza świata biżuterii

Galeria przy Fabryczce, Stowarzyszenie Twórców Form Złotniczych oraz Galeria Sztuki w Legnicy, zaprosili wszystkich na dwie wystawy biżuterii: Woytka Rygało ?Kobieta, mężczyzna i ?? oraz pokonkursową ?Prezentacje 2009?.

Wernisaż dwóch wystaw wypadł w bardzo tragiczny dla wszystkich dzień 10 kwietnia 2010. Dlatego, choć impreza planowana była w dużo weselszej oprawie, odbyła się w atmosferze smutku i skupienia. Nie zabrakło też symbolicznej minuty ciszy dla uczczenia pamięci tragicznie zmarłych tego dnia w Smoleńsku rodaków.

– Dzień jest straszny ? mówiła, rozpoczynając spotkanie, Jolanta Boguszewska, dyrektor Ośrodka Dokumentacji Etnograficznej. ? Jak ginie jeden człowiek to tragedia, a gdy ginie blisko 100 osób, a wśród nich głowa państwa to coś zupełnie niezrozumiałego. Niezależnie co myślimy o tych ludziach, czy się z nimi zgadzamy, czy też nie, to chyba zgadzamy się, że to nie powinno się tak potoczyć ? dodała. ? Myślę, że to co się stało sprawi, że o Katyniu usłyszy cały świat.

Sobotnia wystawa biżuterii, to dopiero druga tego typu wystawa w powiatowej Galerii. Tym razem, podobnie jak poprzednio, współorganizatorem i pomysłodawcą całości jest Woytek Rygało. ? W najczarniejszym scenariuszu nie przewidziałem tego co się stało ? stwierdził Rygało. ? Miało być wesoło, miała być kapela, miało być inaczej.

Woytek Rygało od 5 lat należy do Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych. – Na wystawie pokazujemy trendy, w jakich się poruszamy ? wyjaśniał artysta.

Stowarzyszenie Twórców Form Złotniczych (STFZ) jest związkiem twórczym i od 1991 roku zrzesza polskich artystów plastyków i projektantów zajmujących się sztuką jubilerską. STFZ współpracuje z licznymi stowarzyszeniami i instytucjami jubilerskimi w kraju i za granicą. Cykliczny konkurs ?Prezentacje? powstał w wyniku nawiązania współpracy STFZ z organizatorami warszawskich targów biżuterii ?Złoto-Srebro-Czas?. Miło bardzo było kuratorom wystawy, że opinie o tegorocznym konkursie były wyjątkowo zgodne: to jedna z najlepszych – jeżeli nie najlepsza – wystawa cyklu. W tym roku Jury miało z czego wybierać. Uczestnicy konkursu udowodnili jak szeroko i różnorodnie można podejść do współczesnej biżuterii. To wielka wartość wystawy: nie dominuje jedyny słuszny kierunek rozwoju, zaś nieskrępowane tematem poszukiwania są największą wartością tego konkursu.

?Prezentacje 2009? to już dziewiąta edycja złotniczych konfrontacji, które odbywają się zawsze na początku października i przez kolejne 12 miesięcy odwiedzają galerie w Polsce i za granicą. Tym razem pokonkursowe prace zawitały do Wołomina. Druga część ekspozycji ?Kobieta, mężczyzna i?? , to prace autorstwa znanego nie tylko w Wołominie Woytka Rygało.

Zapraszamy również do przeczytania krótkiego wywiadu z dyrektor Ośrodka Dokumentacji Etnograficznej na temat tej podwójnej wystawy.

– Wernisaż to tak naprawdę dwie wystawy. Co, oprócz samej biżuterii, je łączy?

– Łączy je koncepcja innego, nowatorskiego sposobu projektowania biżuterii. To nie są typowe, konwencjonalne pierścionki, brosze czy naszyjniki, z dużą ilością cennego kruszcu, bądź szlachetnymi kamieniami. Autorzy wykorzystali w swoich pracach bardzo różne połączenia, począwszy od srebra i aluminium, skończywszy na plastiku czy filcu.

– Skąd pomysł, by cząstka Galerii Sztuki w Legnicy znalazła się w Wołominie?

– Koncepcja wyszła oczywiście od Woytka Rygało, który jest członkiem Stowarzyszenia Twórców Form Złotniczych, organizatora konkursu Prezentacje. Woytek jest także uczestnikiem wystawy „Kobieta, mężczyzna i…”, przygotowanej przez Galerię Sztuki w Legnicy, w zapoczątkowanym w ubiegłym roku cyklu BIŻART.

– Czy prezentowaną biżuterię będzie można zakupić po wystawie?

– Po wystawie, w uzgodnieniu z artystami, będzie można kupić niektóre projekty. Choć to dość nowoczesne prace, jednak ich design jest ciekawy, a nie nachalny. Jednocześnie mają w sobie wiele humoru. Myślę, że każdy nie raz uśmiechnie się, oglądając tę biżuterię.

Sylwia Kowalska