Edward M. Urbanowski: Są pieniądze!

W budżecie brakuje pieniędzy na … wszystko. Wciąż mówi się o szukaniu oszczędności, zamrażaniu płac, ograniczeniach, zaś milczy o zwiększaniu wpływów do kasy państwa. Dopiero teraz zaczęły pojawiać się pierwsze szczegółowe dane o wysokości płaconych podatków przez największe firmy działające w Polsce. Ale to co zobaczyliśmy, budzi niesmak, nie tylko u mnie. Okazało się bowiem, że ci najwięksi stosują tzw. optymalizację podatkową.

Jak wyjaśnia Daria Żebrowska – Fresenbet z Instytutu Globalnej Odpowiedzialności: ?Optymalizacja podatkowa to po prostu unikanie podatków, co jest działaniem nieetycznym, choć niestety nie nielegalnym. Jest to nie fair, nie tylko w stosunku do państwa, ale wobec małych i średnich przedsiębiorstw oraz zwykłych obywateli płacących uczciwie podatki. Zapomina się przy tym, że to właśnie z podatków finansowane są usługi publiczne, takie jak służba zdrowia, edukacja, infrastruktura itp. W Polsce mówi się o optymalizacji podatkowej lecz nie zauważa złych stron takich operacji. Na szczęście europejscy decydenci zauważyli problem i temat rajów podatkowych znalazł się już na agendzie Unii Europejskiej.?

Weźmy konkretny przykład. Polska firma odzieżowa LPP, właściciel znanych marek Reserved, House, Mohito i Sinsay przeniosła w grudniu prawa do swoich znaków towarowych do odrębnych spółek zarejestrowanych na Cyprze i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Co oznacza, że z tą chwilą te spółki stały się właścicielem znaków towarowych i będą wystawić faktury za opłaty licencyjne za prawo używania tychże znaków – np. House – przez … LPP. W ten sposób powstał ?ręcznie stworzony? koszt który skutecznie uchroni firmę LPP przed płaceniem podatku dochodowego w Polsce, gdyż … dochodu już nie będzie, pochłonie go opłata licencyjna! Proste? Firma LPP płaciła dotychczas ponad 500 mln złotych rocznie do skarbu państwa.

Jak duże są to pieniądze, niech świadczy porównanie do zapłaconego podatku CIT przez 10 największych supermarketów w Polsce w 2011 r. Firmy: Biedronka, Tesco, Auchan, Selgros, Real, Media Markt, Saturn, Makro, Lidl i Kaufland zapłaciły fiskusowi łącznie zaledwie 600 mln złotych!Z czego tylko sama Biedronka miała 32 miliardy przychodów ze sprzedaży a za dwa lata ma mieć już ok. 50 miliardów przychodu. A to tylko jedna sieć! Dla porównania, deficyt w budżecie Polski na roku 2014 zaplanowano w wysokości nie większej jak 55 miliardów złotych!

Ale co tu się dziwić dużym zagranicznym firmom. Na Cyprze, Malcie czy Luksemburgu płacą podatki firmy należące do najbogatszych Polaków. Polskie państwo co roku traci na tym miliardy złotych. Eksperci twierdzą, że Polacy szukają lepszych warunków, bo te panujące w Polsce promują zagraniczne koncerny, a nie polskie firmy. I tak najbogatszy Polak, Jan Kulczyk, płaci podatki w pięciu krajach, w tym i w Polsce, gdzie za pierwsze trzy kwartały 2013 roku zapłacił … 33 tysiące złotych! Właściciel firmy deweloperskiej J. W. Construction Józef Wojciechowski za wybudowane mieszkania w Polsce płaci podatki na Cyprze. Podobnie Zygmunt Solorz-Żak, właściciel telewizji Polsat również płaci podatki na Cyprze. Dariusz Miłek, twórca CCC, lidera polskiego rynku sprzedaży detalicznej obuwia i największy jego producent w Polsce, płaci podatek w Luksemburgu.

… i tak dalej i tak dalej.