Fisza – Edward M. Urbanowski

Pierwsze słoneczko a ja już wziąłem się za robotę. Zapowiada się, że przez parę tygodni będę miał zajęcie. Z pracą to tak jak z lasem. Na brzegu kilka krzaków, ale gdy już się w niego wejdzie, to końca nie widać. Odnawiam i porządkuję dom a czego się nie dotknę to leci. Robię sam, bo wciąż mam w pamięci przygodę, jaka spotkała w ubiegłym roku mojego kolegę.

Wymienił kabinę prysznicową. Po kilku kąpielach zaczął odczuwać delikatne mrowienie na stopach i dłoniach, a po kolejnych kąpielach w salonie odpadł duży kawał tynku. Dopiero wtedy okazało się, że połączenia hydrauliczne zostały źle wykonane i część wody wnikała w ściany. Stąd to łaskotanie … prądem i wapno na dywanie.

A robiła tę ?robotę” znana w całym Wołominie firma hydrauliczna, gdyż jej właściciel jest ważną fiszą w radzie miejskiej. Mój kolega już nie ryzykował i wziął do naprawy prysznica nowego – ale znanego już tylko z rzetelności – hydro instalatora.

Pozbawieni władzy ludzie ministra Zbigniewa Ziobry niszczyli komputery, laptopy i telefony komórkowe. Sądzili, że już nikt nie będzie mógł odczytać zapisanych tam informacji. Jak błędne to było rozumowanie przekonał się sam były minister sprawiedliwości.

Jego uszkodzony laptop przemówił i okazało się, że ten pan nie zajmował się sprawiedliwością a uprawianiem bezprawia w telewizji publicznej. Z zachowanych zapisów dowiedzieliśmy się bowiem, że pan Ziobro zajęty był tworzeniem szczegółowych scenariuszy audycji informacyjnych. To on decydował o tym, co mogło być emitowane w ?Wiadomościach”, ?Panoramie” i ?Teleexpressie”. Jak nietrudno się domyśleć, mogły to być tylko te wiadomości, które nie szkodziły PiS-owi a dostrzegały trud ministra Ziobry, prokuratury i CBA. Takiego ministerstwa ?propagandy i sprawiedliwości” nie wymyślił i sam Orwell!

Przemówił też Peter Vogel vel Piotr Filipczyński, zwany ?kasjerem lewicy”. Skazany w Polsce na 25 lat za morderstwo, uciekł z więzienia i osiadł w Szwajcarii, gdzie został cenionym bankierem. Przez kilka lat polski wymiar sprawiedliwości chciał go aresztować, a zwłaszcza minister Ziobro, by dowiedzieć się prawdy o kontach polityków lewicy w szwajcarskich bankach.

Nie mogliśmy pojąć dlaczego ten tak bezcenny dla ministra Ziobro osobnik krążył sobie spokojnie po świecie. Dopiero zatrzymanie Vogela przez nowego ministra sprawiedliwości rzuciło światło na kulisy tej afery. Okazało się, że ludzie ministra Ziobro przez długi czas utrzymywali kontakty z Vogelem, tylko nie interesowały ich konta polityków lewicy a wyłącznie konta bankowe polityków Platformy Obywatelskiej.

W zamian za informacje obiecywano Vogelowi zatarcie w jego papierach morderstwa, jakie popełnił w 1970 roku w Polsce. ?To była odrażająca zbrodnia. 75-letnią kobietę ogłuszył, ściągnął do piwnicy. Jeszcze żyła, gdy ją podpalił.” Z takim to osobnikiem paktował, jeszcze w ubiegłym roku, polski minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro!

Zrobiło mi się zimno. Przez dwa lata sprawowania władzy minister Ziobro wyrósł na drugą osobę w PiS-ie. Już mówiono, że może zastąpić Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiaj widać, że była to ręcznie wykreowana kariera. Media przekonywały nas, że jest to bezkompromisowy wojownik, walczący o sprawiedliwość, a wyszło – jak z hydro instalatorem – musiał się znaleźć ktoś inny, by zrobić porządek.

Edward M. Urbanowski