Huraganki wygrywają w ostatnich sekundach

W sobotę, 10 lutego UKS Huragan Wołomin gościł zespół UKS-u Basket SMS Ąleksandrów Łódzki. Obie drużyny rywalizują w koszykarskiej II lidze kobiet. Pierwsza połowa meczu należała do przyjezdnych, które zdominowały gospodynie, wygrywając 25:38. W drugiej połowie Wołominianki wróciły do gry i po zaciętej końcówce meczu wygrały 65:64.

? Zaczęliśmy bardzo słabo. Przegraliśmy pierwszą kwartę, grając naprawdę poniżej oczekiwań. Praktycznie od drugiej kwarty zaczęliśmy gonić wynik. W końcówce trzeciej kwarty wyszliśmy na prowadzenie, natomiast drużyna przeciwna jeszcze się poderwała. Wykonaliśmy trzy straty, takie których nie powinniśmy wykonać. Mecz wyglądał jak wyglądał, do samego końca były emocje. Tak naprawdę to były szachy, kto kogo przechytrzy i udało się, byliśmy lepsi ? powiedział Piotr Dąbrowski, trener Wołominianek.
Od początku pierwszej kwarty przyjezdne budowały przewagę punktową, która na półmetku tej odsłony wynosiła 2:9. Na minutę przed końcem kwarty na tablicy wyników można było odczytać stan pojedynku, który wynosił 5:19. W ostatniej sekundzie tej części meczu dwa rzuty osobiste wykorzystała zawodniczka gospodyń, po której trafieniach – przy stanie 9:23 – zabrzmiała końcowa syrena.
W drugiej minucie kolejnej kwarty, po rzucie Martyny Olczyk za trzy punkty, przewaga ekipy z Aleksandrowa Łódzkiego wzrosła do 20 punktów (11:31). Następnie wołominianki nieco poprawiły wynik, który w połowie tej części wynosił 15:31. W kolejnych minutach gospodynie sukcesywnie zmniejszały stratę. Na dwie minuty i 15 sekund przed końcem pierwszej połowy, za sprawą rzutu Kingi Leder za trzy punkty, prowadzenie przyjezdnych zmalało do 23:32. Jednakże końcówka ponownie należała do koszykarek z Aleksandrowa Łódzkiego, które wyszły na przerwę przy prowadzeniu 25:38.
Na półmetku trzeciej kwarty przewaga drużyny z Aleksandrowa Łódzkiego stopniała do 35:43, a dwie minuty później wynosiła już tylko 5 pkt. (41:46). W ostatniej minucie drugiej kwarty, po rzucie Idy Wiśniewskiej za dwa punkty, wołominianki wyszły nawet na prowadzenie 48:47. Jednak na tym etapie meczu gospodynie długo nie cieszyły się prowadzeniem, na przerwę obie drużyny schodziły przy wyniku 48:51. Już po dwóch minutach czwartej kwarty Huraganki ponownie wyszły na prowadzenie 52:51. Zażarta walka przy wyniku w okolicach remisu toczyła się już do końca meczu. Na 19 sekund przed końcową syreną, przy stanie 63:63, punkt za celny rzut osobisty zdobyła Martyna Janusz.
W tej sytuacji trener Dąbrowski poprosił o czas dla swojego zespołu. Po przerwie Aleksandra Szostakiewicz trafiła za dwa punkty. W ostatnich sekundach gospodynie wytrzymały napór zdeterminowanych przeciwniczek, dzięki czemu w ostatecznym rozrachunku mogły cieszyć się ze zwycięstwa.
UKS Huragan Wołomin: Aleksandra Pląsek, Natalia Gajewska, Daria Zach, Kinga Leder, Sara Kwiatkowska, Anna Banaszek, Karolina Powała (kapitan), Ida Wiśniewska, Paulina Komar, Aleksandra Szostakiewicz. Trener: Piotr Dąbrowski.
UKS Basket SMS Ąleksandrów Łódzki: Katarzyna Szpera, Bianka Bałwas, Martyna Janusz, Klaudia Kozłowska, Natalia Głaz, Wiktoria Kośla, Zofia Dąbrowska, Martyna Olczyk, Paulina Dominiak, Zofia Łapińska, Sylwia Sobczak, Aleksandra Kozłowska. Trener: Piotr Rozwadowski.

Paweł Choim

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.