85 lat po tragicznych wydarzeniach w Katyniu, Miednoje i Ostaszkowie, społeczność Miasta i Gminy Jadów zatrzymała się na moment, by oddać cześć pomordowanym przez sowieckie NKWD wiosną 1940 roku. Lokalna uroczystość miała wymiar symboliczny i głęboko osobisty – dotyczyła bowiem nie tylko ofiar znanych z podręczników historii, ale również tych, których nazwiska wciąż rezonują w lokalnej pamięci.
Dęby, które pamiętają
Obchody rozpoczęły się o godzinie 10:00 w jadowskim parku. To właśnie tam – pod trzema dębami pamięci – zgromadzili się mieszkańcy, uczniowie, przedstawiciele szkół oraz lokalnych władz. W imieniu społeczności głos zabrali Burmistrz Miasta i Gminy Jadów Rafał Rozpara oraz Radny Powiatowy Piotr Borczyński. Mówili nie o abstrakcyjnej historii, ale o ludziach – funkcjonariuszach Policji Państwowej, którzy pochodzili z tej ziemi, i których los przypieczętowała sowiecka zbrodnia.
Wśród upamiętnionych są aspirant Bolesław Mikulski, urodzony w Kolonii Jadowskiej w 1894 roku, oraz aspirant Teofil Kwiatkowski, pochodzący z samego Jadowa, urodzony w 1892 roku. Obaj zostali zamordowani wiosną 1940 roku w Twerze. Dęby, które ich upamiętniają, to nie tylko element akcji „Katyń… ocalić od zapomnienia”, ale żywe przypomnienie, że historia bywa bolesna również na poziomie lokalnym.
Trzeci dąb w jadowskim parku symbolicznie odnosi się do katastrofy smoleńskiej – upamiętnia Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego żonę Marię oraz wszystkie 94 ofiary tragedii z 10 kwietnia 2010 roku. Ta symboliczna obecność przypomina o współczesnym kontekście pamięci katyńskiej – nie tylko o tym, co wydarzyło się 85 lat temu, ale i o ciągłości narodowego dramatu.
Od parku do lekcji historii
Po części oficjalnej odbyło się złożenie kwiatów i zapalenie zniczy. Hymn Państwowy zamknął pierwszą część uroczystości, ale nie był to koniec wydarzeń. W Gminnym Ośrodku Kultury zorganizowano lekcję historii dla uczniów. Celem było nie tylko przywołanie faktów, lecz również próba zbudowania pomostu między młodym pokoleniem a pamięcią o przeszłości – tej najtrudniejszej, niepodręcznikowej.
Z Jadów do Sulejowa – śladami lokalnych ofiar
Druga część obchodów miała miejsce w Sulejowie. Burmistrz Rafał Rozpara wraz z przedstawicielami Rady Miasta i Gminy, Sekretarzem oraz Skarbnikiem udał się do miejscowości, by oddać hołd aspirantowi Konstantemu Piotrowskiemu – mieszkańcowi Kątów Sulejowskich, urodzonemu w 1891 roku. On również został zamordowany strzałem w tył głowy przez funkcjonariuszy NKWD w Miednoje. Pod dębem pamięci w Sulejowie zapłonęły znicze.
Więcej informacji z Gminy Jadów

Tężnia solankowa otwarta dla mieszkańców

Planowane wyłączenia prądu w Powiecie Wołomińskim, Wyszkowskim, Ostrowskim, Węgrowskim i Sokołowskim

Jadów uczcił ofiary Zbrodni Katyńskiej

Woda, ścieki i współpraca – samorządowcy o wspólnych wyzwaniach
