Jakiego Wołomina chcemy

Lipcowa decyzja Rady Miejskiej w Wołominie odmawiająca rozpoczęcia procedury przystąpienia do zmiany Miejscowego Planu Zagospodarowania na teren po Zakładach Stolarki Budowlanej Wołomin wywołuje dyskusję, w którą angażuje się coraz więcej osób.W poprzednim numerze prezentowaliśmy stanowiska w sprawie uchwały dotyczącej opracowania miejscowego planu zagospodarowania terenu po zakładach Stolarki Budowlanej prezentowane przez burmistrza Wołomina Jerzego Mikulskiego oraz wiceprzewodniczących Rady Miejskiej w Wołominie: Igora Sulicha (PO) i Ryszarda Madziara (PiS). Wniosek burmistrza w tej sprawie postawiony na lipcowych posiedzeniach Rady Miasta nie spotkał się z pozytywną reakcją wymaganej większości radnych uczestniczących w sesji (odrzucony jednym głosem). Sprawa odbiła się echem nie tylko w lokalnych mediach. Temat wywołał zainteresowanie między innymi Pulsu Biznesu gdzie ukazał się obszerny materiał zatytułowany ?Las Vegas w Wołominie? i komentarz ?Lokalne klimaty i grzech zaniedbania?. Nasza redakcja również otrzymuje wiele opinii w tej sprawie. Poniżej prezentujemy część tej korespondencji. Naszym zdaniem temat jest niezwykle istotny dla dalszego rozwoju miasta. Postanowiliśmy poświęcić mu na naszych łamach więcej miejsca.

Zapraszamy Państwa do dyskusji. Spróbujmy wspólnie określić jak powinien wyglądać Wołomin w przyszłości.

W przyszłym tygodniu przedstawimy założenia przygotowane przez obecnych właścicieli. Przyjrzymy się również miastom, które podobnie jak dziś Wołomin, stanęły przed znalezieniem odpowiedzi na pytanie ? Co zrobić z terenami poprzemysłowymi?

Teresa Urbanowska