Kawa z palarni czy z fabryki

Nie ma nic lepszego niż świeżo palona kawa prosto z palarni. O tym dlaczego warto warto wybrać kawę z palarni i jakie przyniesie to korzyści dla Twojego zdrowia  w rozmowie z Aleksandrą Olczyk mówi Łukasz Janik właściciel LandCafe.pl

– Często zastanawiamy się dlaczego warto wybrać kawę prosto z palarni a nie kawę z fabryki.

– Dobra, aromatyczna kawa to jeden z najpopularniejszych napojów na świecie. Przyjrzyjmy się bliżej, co decyduje o jej pełnym smaku i wyjątkowym aromacie, który tak lubimy. Podstawą każdej dobrej kawy jest odpowiednie ziarno. Wszystkie kawy dostępne w naszym sklepie wypalane są z najwyższej jakości surowca w polskiej palarni. Zanim surowe ziarno trafi do bębna palarki, starannie sprawdzamy jego pochodzenie. Kawa z ręcznego zbioru gwarantuje ziarna w pełni dojrzałe i nieuszkodzone. Ręczna selekcja na każdym etapie zapewnia, że świeżo palona kawa będzie zdrowa i pełna smaku.

– Kolejnym etapem jest właściwe wypalenie surowej kawy przez roastera

– Palarnia kawy, z którą współpracujemy to mała rodzinna firma, gdzie pasja łączy się z najwyższą jakością. Specjalnie dobrane profile palenia wydobywają z ziaren bogactwo smaku. Proces prażenia ziaren odbywa się powoli, około 30 minut w niskiej temperaturze, w palarce bębnowej – to niemal „ręczna robota”.

Podczas procesu palenia, wewnątrz ziaren, wydziela się dwutlenek węgla. Świeżo palona kawa musi więc zostać poddana odgazowaniu, co jest naturalnym procesem. Po wypaleniu kawa chłodzona jest powietrzem z otoczenia gdzie rozpoczyna się proces uwalniania CO2.

Kawa prosto z palarni jest jeszcze zbyt świeża, aby mogła być spożywana, zanim zostanie zapakowana musi jeszcze „pooddychać” przez kilka dni.

Proces odgazowania trwa jednak dłużej, dlatego pakowana jest w specjalne trójwarstwowe opakowania wyposażone w wentyl. Gwarantuje on wydostawanie się dwutlenku węgla i zabezpiecza przed dostępem powietrza.

Zupełnie inaczej wygląda produkcja kawy w dużych fabrykach, gdzie kilka ton ziarna zostaje wypalone w trzy do pięciu minut w temperaturze, powyżej 300°C. Gwałtowne palenie w wysokiej temperaturze sprzyja powstawaniu szkodliwych, wręcz toksycznych związków takich jak: akrylamid, metyloamina, pirol, furan, hydrochinon. Wykazują one działanie rakotwórcze i są nieusuwalne z organizmu.

Po wypaleniu ziarna opuszczają piec i trafiają do kąpieli wodnej w celu ich błyskawicznego schłodzenia, co powoduje wypłukanie olejków aromatycznych. Pozyskiwanie ziarna do produkcji kawy przemysłowej, również pozostawia wiele do życzenia. Aby osiągnąć niższą cenę, ziarna pochodzą ze zbioru mechanicznego z pominięciem procesu selekcji. Istnieje tu duże prawdopodobieństwo pozyskania surowca zagrzybionego, w którym występuje szkodliwy związek zwany ochratoksyną A (OTA) ? jest to związek rakotwórczy.

Masowo dostępne na rynku kawy pochodzą w większości, właśnie z takich palarni, a ich renoma oparta jest głównie o wysoko budżetowy marketing.

Czy tak wyprodukowana kawa może być dobra i smaczna? – ocenę pozostawiam czytelnikowi.

Kawa prosto z palarni a kawa z fabryki

– Dlaczego więc warto wybrać świeżo paloną kawę prosto z palarni?

– Po pierwsze ze względu na własne zdrowie! Kawa wypalona powoli i starannie z dbałością o każdy szczegół z pewnością nie wywoła „kołatania serca”, czy podrażnienia przewodu pokarmowego.

Jest źródłem przeciwutleniaczy, które mają zdolność wygaszania wolnych rodników, odpowiedzialnych za procesy starzenia. W codziennej diecie jest to źródło przeciwutleniaczy nr 1, wyprzedzając kakao, zieloną czy czarną herbatę, soki owocowe czy czerwone wino. Jest źródłem polifenoli, które posiadają silne właściwości przeciwutleniające. Zawiera błonnik, który wpływa pozytywnie na procesy trawienne. Badania wykazują, że regularnie pita, odpowiednio palona kawa, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka.

Drugim powodem jest oczywiście smak Pełne bogactwa smaku, świeżo palone ziarna kawy z pewnością pozytywnie wpłyną na nasze samopoczucie.

Wypita o poranku zdrowa, aromatyczna kawa obudzi nas i dostarczy pozytywnej energii do działania.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.