Marki – hokejowy wynik na stadionie MCER

Marki - hokejowy wynik na stadionie MCER

Na inaugurację rundy wiosennej po pełnym dramaturgii spotkaniu Marcovia przegrała z Narwią Ostrołęka 3:4. Pojedynek z Narwią Ostrołęka nie bez przyczyny zapowiadany był jako hit 16 serii spotkań. Oba zespoły cały czas są w grze o awans do 4 ligi, a Marcovia przed pierwszym gwizdkiem traciła do rywala tylko jeden punkt.

Pierwszy wiosenny mecz przyciągnął na trybuny stadionu MCER niemalże komplet kibiców. Od samego początku panowała atmosfera piłkarskiego święta. Klub przygotował na tę okoliczność wiele atrakcji. Z racji tego, że spotkanie rozgrywane było 8 marca, to w głównej mierze przeznaczone one były dla Pań.

Na ławce trenerskiej zadebiutowali Michał Szulkowski i Bartosz Osoliński, a pierwszy oficjalny mecz w żółto-zielonych barwach rozpoczął Fabian Pacholak. Jako pierwsi przed szansą stanęli gospodarze, ale piłka po uderzeniu Daniela Ciechańskiego zatrzymała się na słupku. Niestety niewykorzystana sytuacja zemściła się w 17 minucie, gdy fantastycznym uderzeniem z dystansu popisał się kolumbijczyk Yorlin Medina. Chwilę później Narew mogła pójść za ciosem, ale tym razem górą był bramkarz Kamil Cholewa.

W 36 minucie w swoim stylu do wyrównania doprowadził Karol Bienias. Pomocnik Marcovii oddał mocny i przede wszystkim precyzyjny strzał, który znalazł drogę do bramki obok bezradnego golkipera gości. Radość po wyrównującym trafieniu nie trwała długo, bo już 60 sekund później Narew ponownie objęła prowadzenie. W 40 minucie było już jednak 2:2, gdy dokładne zagranie Pawła Żmudy całkowicie zmyliło Pawła Modzelewskiego. Gdy wydawało się, że wynik do przerwy nie ulegnie już zmianie, goście kolejny raz pokonali Kamila Cholewę.

Po przerwie Marcovia ruszyła do ataków z jeszcze większym animuszem. W 54 minucie Yeison Cambindo otrzymał dwie żółte kartki i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Podopieczni duetu Szulkowski-Osoliński „poczuli krew” i całkowicie zdominowali przeciwników, którzy z wiadomych przyczyn ograniczali się do obrony i wyczekiwania na moment wyprowadzenia kontrataku. W 74 minucie groźne uderzenie Karola Bieniasa z rzutu wolnego z trudem odbił Modzelewski. Niestety chwilę później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Michał Durajczyk i siły zostały wyrównane. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na grę Marcovii, która w dalszym ciągu atakowała i starała się doprowadzić do wyrównania. Coraz częściej do przodu zapędzał się Marcin Bochenek, którego obecność w okolicy szesnastki Narwi sprawiała jej zawodnikom bardzo dużo problemów.

Nasi zawodnicy bili głową w przysłowiowy mur aż do 90 minuty gdy precyzyjne dośrodkowanie Bochenka wykorzystał Daniel Ciechański. Gdy sędzia główny doliczył przynajmniej 6 minut, stało się jasne, że Marcovia ruszy po pełną pulę. Niestety najpierw jeden z zawodników gości wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Ciechańskiego, a następnie zmarnowana została wyśmienita akcja, w której wystarczyło właściwie wyłożyć Szymonowi Kwiatkowskiemu piłkę do pustej bramki. Te dwie niewykorzystane sytuacje zemściły się w najgorszy możliwy sposób. W 95 minucie po wykonywanym przez Marcovię rzucie rożnym daleko wybita piłka została przejęta przez Yorlina Medina, który minął próbującego interweniować Kamila Cholewę i zapewnił swojej drużynie jakże ważny komplet punktów.

W sobotnim pojedynku było wszystko – piękne bramki, niesamowite zwroty akcji, czerwone kartki. Niestety zabrakło najważniejszego, czyli punktów, na które można powiedzieć z czystym sumieniem, Marcovia w pełni zasłużyła. Niestety taka jest piłka i w sobotni wieczór ostatecznie cieszyli się tylko goście.

Po końcowym gwizdku kibice podziękowali drużynie za walkę i zaangażowanie a w zamian otrzymali brawa i podziękowania za niesamowite wsparcie przez całe spotkanie.

W kolejnym meczu nasz zespół zmierzy się na stadionie MCER z Deltą Słupno. Spotkanie rozpocznie się w sobotę 15 marca o godz. 12:30.

 

Marcovia Marki – Narew Ostrołęka 3:4 (2:3)

Bramki: 36′ Karol Bienias, 40′ Paweł Żmuda, 90′ Daniel Ciechański

Żółte kartki: Durajczyk x2, Bienias

Czerwona kartka: 76′ Durajczyk

Skład Marcovii: Kamil Cholewa – Paweł Żmuda, Marcin Bochenek, Michał Wołos, Patryk Paziewski, Kamil Żmuda (C) (75′ Mateusz Muszyński), Karol Bienias, Michał Durajczyk, Eryk Agnyziak, Fabian Pacholak (60′ Szymon Kwiatkowski), Daniel Ciechański

Trenerzy: Michał Szulkowski, Bartosz Osoliński, Rafał Kruchelski (trener bramkarzy) – relacjonuje Marcin Boczoń

Więcej informacji z Marek

Marki - UWAGA! Komunikat odpadowy

Marki – UWAGA! Komunikat odpadowy

Zgodnie z harmonogramem dla zabudowy jednorodzinnej, w dniu 23 kwietnia 2025 roku w Sektorze 2 – Marki Centralne planowany jest odbiór niesegregowanych (zmieszanych) [...]
0 komentarzy
Marki - Fontanna w Parku Wolontariuszy zaprasza

Marki – Fontanna w Parku Wolontariuszy zaprasza

Pogoda dopisała, w czwartek (17 kwietnia) temperatury przekroczyły 25 stopni Celsjusza. Grzechem zaniechania byłoby pozostawianie fontanny wygaszonej po sezonie zimowym. Po jej sprawdzeniu [...]
0 komentarzy
Wypadek na ul. Piłsudskiego w Markach. Motocyklista trafił pod opiekę medyczną

Wypadek na ul. Piłsudskiego w Markach. Motocyklista trafił pod opiekę medyczną

Na ulicy Piłsudskiego w Markach doszło do wypadku drogowego z udziałem motocyklisty. Zdarzenie miało miejsce na jednym z najbardziej uczęszczanych odcinków w mieście. [...]
0 komentarzy
Marki - Rajd na dwóch kółkach

Marki – Rajd na dwóch kółkach

26 kwietnia można spalić poświąteczne kalorie. Tego dnia Klub Rowerowy Trybik, który obchodzi w tym roku 25-lecie istnienia, organizuje rajd rowerowy. Do przejechania [...]
0 komentarzy
Marki - pracuj w mareckim ratuszu

Marki – pracuj w mareckim ratuszu

UM Marki rozpoczął nabór na stanowisko Naczelnika  w Wydziale Zamówień Publicznych. Oferuje pełnoetatową pracę w ciekawym, dynamicznym środowisku i zaprasza do składania dokumentów [...]
0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.