Miało być inaczej…

W ubiegłym tygodniu zakończyła się runda jesienna 1 ligi piłkarskiej. Nasz rodzynek na tym szczeblu rozgrywkowym, po rundzie jesiennej zajmuje ostatnie miejsce.Piłkarze Dolcanu Ząbki po rundzie jesiennej sezonu 2010\2011 plasują się na ostatnim miejscu w tabeli, z dorobkiem 13 punktów i bilansem bramkowym 12 – 24. Ten sezon miał być zupełnie inny.
Po tym jak w poprzednim sezonie utrzymanie udało się zapewnić dopiero w ostatniej kolejce, po remisie w Łęcznej z miejscowym Górnikiem, kibice Dolcanu mogli oczekiwać czegoś więcej. Zrobiono naprawdę ciekawe transfery. Do klubu przyszli piłkarze nie z niższych lig zespołów mazowieckich, a piłkarze którzy trochę świata zwiedzili, oraz młodzi perspektywiczni gracze. Przygotowania dawały nadzieję na dobre wyniki. Zwycięstwo z Legią Warszawa 3:2, mimo że zespół prowadzony wówczas przez Dariusza Kubickiego przegrywał 0:2, czy pokonanie niedawnego zespołu ekstraklasy Odry Wodzisław pokazywały, że z utrzymaniem nie powinno być problemów. Pierwszy mecz ligowy także mógł się podobać. 1:1 w Katowicach mogło być sukcesem. Potem przyszły porażki z ŁKS-em Łódź (Łodzianie są faworytami rozgrywek), KSZO Ostrowiec czy Flotą Świnoujście. Niestety seria porażek zaczęła się wydłużać. Zespół z Ząbek grał najgorzej jak mógł, czyli nieskutecznie w ataku oraz fatalnie w obronie.
Skutkiem takich wyników była zmiana trenera. 15 września Dolcan przejął Robert Moskal. Widocznie działacze mieli dość, mało interesujących wytłumaczeń kolejnych porażek przez Dariusza Kubickiego. Już w pierwszym meczu pod wodzą nowego trenera widać było zmiany.
Ząbkowianie w końcu zaczęli grać przez całe boisko, oraz lepiej bronić. Każdy następny mecz pod wodzą nowego szkoleniowca był coraz lepszy. W 11 kolejce kibice doczekali się pierwszego zwycięstwa. Piłkarze prowadzeni przez Roberta Moskala pokonali na własnym boisku MKS Kluczbork 2:0. Bramki strzelali Stańczyk i Gawęcki. Później udało się ograć Ruch Radzionków 4:3, Górnika Polkowice 2:1, oraz zremisować z Odrą Wodzisław 1:1. Na własnym boisku piłkarze z Ząbek uzbierali 10 punktów. Na wyjazdach było gorzej. Pod wodzą Roberta Moskala udało się zremisować 2 mecze, w stosunku 0:0. Bilans wyjazdowy 1:11. Ten element musi na wiosnę ulec zmianie. Najskuteczniejszym piłkarzem jest Marcin Stańczyk. Wychowanek Dolcanu zdobył 4 bramki. Nadal ważnym piłkarzem, jest bramkarz Rafał Misztal, który niejednokrotnie ratował swoich kolegów z opresji. Nie zawodził także kapitan, Piotr Kosiorowski. Jest liderem na boisku, oraz poza nim. Poza tym trudno wyróżnić kogokolwiek z pozostałych ?starych graczy? Dolcanu.

Ocena
nowych piłkarzy

Do klubu przed sezonem przyszli: Piotr Bazler, Arkadiusz Sojka, Piotr Gawęcki, Tomasz Ciesielski, Łukasz Wróbel, Maciej Osłowski, Patryk Kubicki, Patryk Koziara oraz Grzegorz Piesio.
Nowi piłkarze będą oceniani w skali szkolnej od 1 do 6.
Piotr Bazler 4+ – Miejsce w składzie musiał wywalczyć, obecnie trudno wyobrazić sobie środek bez tego pomocnika. Walczy, strzela, podaje, gracz od wszystkiego. Do tego nieźle  bije rzuty rożne. Można usłyszeć jak pokrzykuje na kolegów podczas gry. Zapełnił lukę po Hincu.
Grzegorz Piesio 4+ – Szybszy od piłki, to powiedzenie najlepiej pasuje do prawoskrzydłowego  Dolcanu. Sprawia wiele problemów obrońcom rywali, a także potrafi dobrze dograć piłkę oraz znaleźć się pod bramką rywala, piłka go lubi. Dorobek bramkowy powinien być bogatszy, ale transfer jak najbardziej na plus.
Patryk Koziara 4 – Przyszedł z Legii aby wzmocnić środek pola. Dysponuje dobrym dośrodkowaniem z rzutu wolnego, a do tego ma mocny strzał. W rundzie jesiennej czasami brakowało szczęścia, jak w meczu z Górnikiem Łęczna, jeżeli dojdzie szczęście, długo miejsca w Ząbkach nie zagrzeje.
Tomasz Ciesielski 3+ – Po tak doświadczonym graczu należy oczekiwać dużo. Jest najbardziej utytułowanym graczem z obecnej jedenastki. Na wiosnę musi się stać liderem defensywy.
Arkadiusz Sojka 3+ – Świetny joker. Potrafi swoim wejściem ożywić poczynania zespołu. Jest napastnikiem, więc muszą dojść gole.
Łukasz Wróbel 3+ – Transfer dobry, bez błysku, jak wszyscy pozostali gracze nowi i starzy, słaby początek, potem było lepiej.
Patryk Kubicki 3+ – Syn byłego już trenera po odejściu ojca musiał wywalczyć miejsce w składzie. Po ścięciu kucyka wyraźnie lepszy. Jest młody i w trakcie rozwoju psychicznego i fizycznego. 2 gole w lidze, jeden w krajowym pucharze.
Piotr Gawęcki 3 – Potrafi zagrać dobrze, ale i bardzo źle. Zawodnik trudny do oceny.  Wypożyczony z Kielc aby się ogrywać. Na wiosnę musi być lepiej.
Maciej Osłowski 3 ? Po przyjściu Roberta Moskala grał mało. Ściągnięty z Gdańska, podobnie jak Gawęcki aby się ogrywać. Możliwe, że na wiosnę już go nie zobaczymy.

Jak wygląda
przyszłość?

Mimo ostatniego miejsca, piłkarsko nie wygląda to źle. Musi przyjść napastnik, bo w tej chwili nie ma w kadrze rasowego snajpera. Miał być nim Michał Zapaśnik, ale ten zawodzi. Chyba jeszcze daje o sobie znać kontuzja, przez którą stracił cały poprzedni sezon. Sąsiedzi z tabeli nie są szczególnie mocni, a Dolcan ze wszystkimi gra u siebie w rundzie wiosennej. Muszą przyjść także zwycięstwa na wyjazdach. Mimo słabego początku, teraz wygląda to naprawdę nieźle i wystarczy trochę pracy trenera przy przygotowaniach, oraz dyrektora sportowego przy transferach i nowa trybuna będzie świadkiem rozgrywek 1 ligowych. Szkoda by było aby inauguracja nowego obiektu przypadła na rozgrywki 2 ligowe.
Przemysław Kur