Namawiam do inicjatyw oddolnych w powiecie

O przyczynach i skutkach odroczenia budowy ?Węzła Wołomin? oraz o możliwych do przedsięwzięcia działaniach z Krzysztofem Gawkowskim, mieszkańcem Wołomina i radnym Sejmiku Województwa rozmawia Teresa Urbanowska.

? W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) dotyczące opracowania przebiegu S8 i ?Węzła Wołomin?. Projektanci rekomendują odłożenie w czasie realizacji tego węzła. Czy wie Pan czym to jest spowodowane?

? Pod koniec października spotkałem się w tej sprawie ze Piotrem Uścińskim, starostą wołomińskim, i rozmawialiśmy na temat problemów jakie mogą powstać w związku z realizacją zjazdu umożliwiającego bezpośredni dojazd do Wołomina z trasy S8. Dokładnie chodzi o dwukilometrowy odcinek drogi wojewódzkiej, którego powstanie jest warunkiem realizacji zjazdu obejmującego swoim zasięgiem miasto Wołomin. Największą bolączką jest tu brak projektu przebiegu drogi (dojazdu do planowanego węzła) oraz decyzji środowiskowej, a jak wiemy trudno budować węzeł na drodze ekspresowej do którego nie ma dojazdu.

? Czy mimo wszystko jest jeszcze jakaś szansa na to, żeby ten wołomiński węzeł pozostał w kręgu zainteresowań GDDKiA?

? Nie wyobrażam sobie, żeby jakiekolwiek spory polityczne mogły doprowadzić do braku realizacji tej inwestycji i tym samym odcięcia ponad pięćdziesięcio tysięcznej aglomeracji społecznej od szybkiego połączenia drogowego ze stolicą. Dziś jest potrzeba szybkich decyzji! Po pierwsze projekt – i tu cieszy inicjatywa starostwa, które chce przygotować dokumenty nowego przebiegu drogi wojewódzkiej 635 łączącej Wołomin z węzłem drogowym na trasie S8. Po drugie wsparcie Sejmiku Wojewódzkiego i po trzecie dobra wola GDDKiA. Miejmy świadomość, że jakiekolwiek odraczanie budowy tego węzła drogowego będzie w konsekwencji jego brakiem na zawsze, bo chyba nikt nie uwierzy w dobrą wolę Generalnej Dyrekcji, która nie wyklucza takiej sytuacji, w której dziś węzeł nie jest budowany, a dopiero w nieokreślonej przyszłości będzie jego rozbudowa.

? Czy jest coś, co Pan jako radny Sejmiku mieszkający na tym terenie, może zrobić w tej sprawie?

? Po spotkaniach ze Starostą i Ryszardem Madziarem, burmistrzem Wołomina, zdecydowałem się na szybkie działania. Miedzy innymi złożyłem interpelację w sprawie budowy łącznika drogi 635, przesłałem również apel do GDDKiA w sprawie uwzględniania w planowanym przebiegu trasy S8 węzła ?Wołomin?. Od wielu lat, prawie codziennie, jeżdżę do Warszawy komunikacją samochodową i czymś naturalnym jest dla mnie włączenie się w realizacje tej inwestycji.

? Co tu powinny i mogą zrobić samorządy ? bo decyzja ta spowoduje problemy nie tylko dla Wołomina? Proszę sobie wyobrazić ruch samochodów z Wołomina przejeżdżający przez Kobyłkę…

? Bardzo dobrze, że władze samorządowe na szczeblu gminy i powiatu aktywnie włączyły się w tą sprawę. Mam tylko nadzieję, że nie są to działania spóźnione i przyniosą oczekiwane efekty. Nie chciałbym być tu złym prorokiem i przybliżać sytuację jaka może zaistnieć, gdy węzeł nie powstanie. Nie mam wątpliwości, że wówczas stracą na tym również mieszkańcy Kobyłki, bo ich miasto stanie wówczas w gigantycznych korkach.

? A może my, mieszkańcy, powinniśmy wesprzeć w jakiejś formie działania samorządu?

? Każda forma społecznej reakcji jest dobra, bo wywiera presję na władze. Pokazuje jak ważny jest problem. Im więcej będzie głosów ludzi, którzy czują się zawiedzeni postawą GDDKiA tym bardziej centrala drogowa będzie starała się pozytywnie zamknąć temat. Namawiam gorąco do takich oddolnych inicjatyw bo mogą one tylko pomóc sprawie.