O miłościzwykle pisze się smutno

Młodzież z Zielonki od kilku miesięcy realizuje projekt „Ja i mistrz”. Na szkolnej teatralnej scenie w Zespole Szkół im. Prezydenta Ignacego Mościckiego gościli już aktorów Jana Matyjaszkiewicza, Rafała Królikowskiego, reżysera Sebastiana Chondrokostasa a ostatnio, 8 lutego, poetę i literata Ernesta Brylla.

Podobnie jak poprzednie spotkania z artystami, również i to miało charakter warsztatowy. Zaproszeniem do dyskusji o młodej poezji z Zielonki był program słowno-muzyczny samodzielnie przygotowany przez uczniów liceum przy ul. Inżynierskiej. Program składał się z poezji licealistów i gimnazjalistów z Zielonki.
Były wiersze o miłości, ale też takie, które wyrażały niepokoje młodych ludzi.
-Podobały mi się wasze wiersze – mówił Ernest Bryll. – Macie dobrą intuicję. Czasem wiersz balansuje na granicy między felietonem a poezją.
Zdaniem Ernesta Brylla poezja to takie mówienie niezwykłym językiem o zwykłych i codziennych sprawach, po prostu o życiu, a najwięcej wierszy napisano o miłości.
– O miłości zwykle pisze się smutno, bo kiedy wszystko w miłości się udaje to nie ma czasu na pisanie, tylko się tą miłością cieszymy. Najwięcej napisano chyba właśnie o tym momencie życia, który można nazwać pragnieniem miłości – mówił Ernest Bryll.
Projekt „Ja i mistrz”, w ramach, którego odbyło się spotkanie, realizuje zieloneckie Stowarzyszenie „Porozumienie dla Zielonki” wraz z Zespołem Szkół im. Prezydenta Ignacego Mościckiego. Program wspiera Polska Fundacja Dzieci i Młodzieży oraz Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. W programie bierze udział uzdolniona artystycznie młodzież z liceum przy ul. Inżynierskiej oraz gimnazjaliści. spdz