Ostatni skok?

Mamy prawdziwe lato, upały – temperatura przekracza 30 stopni, co zrobić żeby się schłodzić? Najlepsze rozwiązanie – relaks nad wodą, zimne piwko i skok do wody ? oby nie ostatni…

Pierwszy naprawdę upalny weekend za nami. Plaże przeżywały oblężenie. Rodzice z dziećmi, młodzież, każdy szukał ochłodzenia. Niektórzy chłodzili się nie tylko podczas kąpieli, ale również z piwem w ręku. Niestety takie zachowanie, jak połączenie kąpieli z alkoholem, może doprowadzić do tragedii. W tym roku na terenie powiatu wołomińskiego nie odnotowano jeszcze utonięć. W ubiegłym roku niestety miały miejsce trzy wypadki utonięć. Przypomnijmy: ?9 czerwca 2010 na kąpielisku ?glinianki? w Zielonce utonął 20- letni mężczyzna. To pierwsza ofiara wody na terenie powiatu wołomińskiego. Nad zalanym wodą nieczynnym żwirowisku ?glinianki? spotkała się grupa znajomych. Piękna, słoneczna pogoda niewątpliwie sprzyjała kąpielom. Młodzi mężczyźni postanowili nie tylko popływać, lecz również poskakać do wody. Jeden z mężczyzn z początku nie wchodził do wody, siedział i patrzył na kapiących się kolegów. Po chwili jednak i on wskoczył do wody. Ten skok skończył się tragicznie dla 20-latka. Prawie natychmiast zniknął pod powierzchnią wody. Koledzy podejrzewając, że nie umie pływać rozpoczęli poszukiwania. Już po kilku minutach wydobyli go na brzeg. Nie dawał żadnych oznak życia. Błyskawicznie przeprowadzona reanimacja nie przyniosła jednak zamierzonego rezultatu, mężczyzna zmarł.?

Kolejne utonięcie: ? 17 sierpnia 2010 – 29-latka poszukują policjanci i strażacy z Wołomina. Mężczyzna ostatni raz widziany był w niedzielę w godzinach popołudniowych na terenie ?glinianek? w Zielonce. Gdy nie pojawił się na brzegu, kolega powiadomił o jego zaginięciu. W ostatnią

niedzielę sierpnia w Zielonce, nad zalanym wodą nieczynnym żwirowiskiem ?glinianki? spotkało się kilku kolegów. W pewnym momencie jeden z nich wszedł do wody i wypłynął na środek kąpieliska. Gdy 29-latek nie powrócił na brzeg jego kolega powiadomił Policję. Przybyli na miejsce policjanci i strażacy z zespołu płetwonurków rozpoczęli poszukiwania zarówno w wodzie, jak i na brzegu. Nie przyniosły one jednak oczekiwanych rezultatów. W związku z zapadającym zmrokiem oraz zbliżającą się burzą poszukiwania przerwano. Akcja poszukiwania mężczyzny została wznowiona. Zwłoki mężczyzny odnaleziono następnego dnia.? Trzecie utonięcie w 2010 roku na terenie powiatu wołomińskiego miało miejsce 18 sierpnia w rzece Cienka w Jasienicy gdzie utopił się 53 letni mężczyzna.

Warto również zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt, jakim jest pierwsza pomoc. W miniony weekend minister zdrowia Ewa Kopacz rozpoczęła kampanię uświadamiającą społeczeństwo na temat udzielania pierwszej pomocy. Niestety społeczeństwo szerokim łukiem omijało miejsca, gdzie można było zaczerpnąć takiej wiedzy. To straszne ponieważ, posiadając tę umiejętność, możemy komuś uratować życie. Należy pamiętać, że po 4 minutach niedotlenienia (jakie jest również wynikiem podtopienia) w organizmie zachodzą nieodwracalne zmiany neurologiczne. Szybko podjęta akcja reanimacji pozwala uniknąć tragedii.

Jedno przemyślenie nt. „Ostatni skok?

Możliwość komentowania jest wyłączona.