Puchar zostaje w Zielonce

Drużyna zielonkowskiego MUKS po raz czwarty została Mistrzem Polski. W finałowym turnieju zdeklasowali swoich przeciwników zdobywając 32 bramki, przy czym stracili zaledwie 14.

W miniony weekend odbyły się XIII finał Mistrzostw Polski Unihokeja w kategorii junior starszy. Po raz czwarty z rzędu tytuł zdobyła zielonkowska drużyna MUKS Zielonka. W turnieju finałowym oprócz MUKS-u wystartowały również drużyny UKS Absolwent Siedlce, ULKS Olimpia Łochów oraz UKS Ósemka Wejherowo. Dla drużyny z Łochowa był to pierwszy sezon rozgrywek. Pomimo tego faktu udało im się dojść aż do finałów. Ogólnie rzecz biorąc końcówka tegorocznego sezonu zaowocowała sporą ilością niespodzianek. Pierwszą z nich i na pewno najbardziej niezwykłą jest to, że w finałach nie zagrała żadna z drużyny z Nowego Targu, Szarotka oraz Górale. Zostali wyeliminowani w półfinałach przez drużynę Zielonki oraz wcześniej wspomnianego Łochowa. O drugiej parze finałowego turnieju również nie można było powiedzieć, że byli pewniakami, co do startu w nim.

W piątek o godzinie 17:40 nastąpiło oficjalne otwarcie turnieju. Tuż po nim swój pierwszy mecz rozegrała drużyna MUKS Zielonka. Ich przeciwnikami była drużyna ULKS Olimpia Łochów.

– Są naprawdę mocni. Przed tymi rozgrywkami wielu uważało Łochów za chłopca do bicia. Ja jednak nie lekceważyłem umiejętności tych chłopaków i jak widać bardzo dobrze. Jest to naprawdę silny fizycznie zespół i stawiają ciężkie warunki w grze. Zagrali naprawdę świetny mecz, cieszę się, że jest to już za nami ? mówił trener MUKS-u Robert Deska po wygranym 12 – 6 meczu. Do ostatnich sekund pierwszej tercji to jednak ULKS Olimpia prowadziła w tym spotkaniu.

W meczu pomiędzy Wejherowem a Siedlcami lepsi okazali się ci pierwsi. Tak, więc pierwszy dzień turnieju z kompletem punktów zakończyły drużyny Zielonki oraz UKS Ósemka. Taka sama sytuacja miała miejsce dnia następnego. Dopiero starcie pomiędzy zawodnikami z Zielonki a Wejherowa miało wyłonić Mistrza Polski. Warto wspomnieć o wspaniałej postawie kapitana drużyny z Zielonki, Mariusza Antoniaka, który po meczu z Absolwentem Siedlce miał na swoim koncie 7 bramek oraz 3 asysty.

Mecz pomiędzy Ósemką a MUKS-em rozpoczął się w niedzielę o 12:30. Na szczęście to spotkanie nie przyniosło tylu nerw, co pierwszy mecz z Łochowem. Już po pierwszych 20 min MUKS prowadził w tym spotkaniu 5 -1. Następne tercje przyniosły kolejne trafienia. Świetnie dysponowanemu tego dnia MUKS trudności nie sprawiła również gra w dwuosobowym osłabieniu. Przez blisko półtorej minuty trzech zawodników i bramkarz nie pozwoliło zdobyć ani jednej bramki swoim przeciwnikom. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 12 ? 3.

– Wygrana bardzo cieszy, tym bardziej, że jest to mój ostatni występ w tej kategorii wiekowej. Cieszę się, że co rok mogłem wraz z kolegami zdobywać tytuł mistrzowski. Kluczowy w tym sukcesie był na pewno fakt, że mieliśmy trzy wyrównane piątki. To dało nam możliwość utrzymywania równego poziomu przez całe spotkanie. Zwycięstwo na pewno motywuje do jeszcze lepszej gry w Ekstralidze. Mam nadzieję, że i tam się uda ? mówił Mariusz Antoniak.

Mariusz wraz z kolegami z drużyny seniorów walczą o zwycięstwo w Unihokejowej Ekstralidze. Przed nimi mecze o finał z drużyną Górali z Nowego Targu. Pierwsze z tych spotkań odbędzie się już w ten weekend w Zielonce. Pozostaje życzyć dalszych sukcesów.

Rafał Skonieczny