Robię to, co lubię i co jest moją pasją

Z Kamilą Wójcik, trener drużyn koszykarskich seniorek (II liga kobiet) i juniorek Huraganu Wołomin, o zakończonym sezonie 2015/2016, podsumowaniu udziału wołomińskich koszykarek
w minionej rywalizacji, a także o perspektywach na przyszły sezon, rozmawia Paweł Choim.

? 3 kwietnia drużyna Huraganu, która rywalizuje w drugiej lidze kobiet, zagrała ostatni mecz w sezonie. Przeciwnikiem był zespół z Sokołowa Podlaskiego. Jak wyglądało to spotkanie?
? Mecz od samego początku przebiegał pomyślnie. Przez cały czas nasz zespół prowadził. Może jedynie pierwsza kwarta była w miarę wyrównana, gdyż wynik był 16:13 dla nas. Później jednak przewaga wzrastała od 20:7, później 27:15 i ostatnia kwarta 15:8. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 78:43. Najwięcej punktów zdobyła Anna Pawłowska-25. Wynik na pewno jest satysfakcjonujący. Dobrze rokuje na następny sezon. Każda z zawodniczek wykazała się determinacją i dobrą grą.
? Ostatecznie reprezentacja Huraganu zajęła trzecie miejsce w tabeli. Jak Pani oceni ten wynik?
? No cóż, kolokwialnie mówiąc, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wprawdzie trzecie miejsce jest dobrym wynikiem, ale jeden punkt zdecydował o tym, iż nie było to miejsce drugie. Muszę jednak zauważyć, że zawodniczki rozegrały 14 spotkań, spośród których 9 zakończyło się zwycięstwem. Ponadto w statystykach dwie nasze zawodniczki: Natalia Panufnik i Karolina Poboży, znajdują się w pierwszej dziesiątce najlepiej punktujących zawodniczek drugiej ligi. Gratuluję im i trzymam mocno kciuki za dalszy rozwój ich (i pozostałych dziewcząt) kariery sportowej.
? Jak zakończyły sezon juniorki, trenowane również przez Panią?
? Juniorki zakończyły sezon na szóstym miejscu. Jedne mecze były gorsze, drugie lepsze. Czasem pojedyncze błędy w końcówce decydowały o wyniku. Wśród zawodniczek na piątym miejscu w klasyfikacji punktowej uplasowała się kapitan zespołu- Aleksandra Szostakiewicz, która z powodu kontuzji kolana nie rozegrała dwóch ostatnich spotkań.
? Czy trenowanie obu drużyn jednocześnie, w połączeniu z pracą zawodową, jest łatwe do pogodzenia?
? Zarówno trenowanie drużyn, jak i praca zawodowa sprawiają mi wiele przyjemności i dają dużo satysfakcji. Robię to, co lubię i co jest moją pasją, dlatego godzę jedno z drugim. Przy odpowiedniej organizacji jest to możliwe.
? Jak będą wyglądały przygotowania obu prowadzonych przez Panią drużyn do przyszłego sezonu? Kiedy wracacie na parkiet?
? Cały czas trwają treningi. Koniec sezonu nie oznacza zakończenia pracy. W wakacje czeka nas nieco odpoczynku, ale z kolei wyjeżdżamy na obóz sportowy. Od września wracamy na parkiet ?Huraganu?.
? Jakie cele stawia Pani przed drużynami na przyszły sezon?
? Cel jest zawsze podobny: dać z siebie wszystko, by rozegrać jak najlepsze mecze i osiągnąć jak najwyższy wynik. A czas pokaże, jak daleko zajdziemy. Ze swej strony chciałabym bardzo podziękować zawodniczkom. Wiem, jak wiele wysiłku i emocji wkładają w każde spotkanie. Liczę na ich zapał i pozytywne nastawienie w przyszłym sezonie. Wierzę, że przed nimi jeszcze wiele zwycięstw. Dziękuję również trenerowi Bartoszowi Orzechowskiemu za współpracę i pomoc w prowadzeniu obu zespołów. Słowa podziękowania należą się też pozostałym trenerom UKS-u Huragan Wołomin za wsparcie i cenne rady. Nie mogę też pominąć naszych kibiców, którzy dzielą z nami sukcesy i porażki oraz osoby, będącej dobrym duchem naszych drużyn (wtajemniczeni wiedzą, o kogo chodzi).  :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.