Runą ze starości, czy od wybuchów?

Rozmowa z Romanem Romańczukiem, Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego w w Wołominie.

– Z dniem 31 stycznia 2005 roku nakazał Pan Przedsiębiorstwu Komunalnemu, w terminie 14 dni, wyłączenie z użytkowania budynku mieszkalnego wielorodzinnego w Wołominie przy ulicy Wileńskiej 45 i 47. Z wydanej decyzji wynika, że budynek ten stwarza zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi. Co się takiego wydarzyło, że konieczne było w trybie pilnym wydanie takiej decyzji?
– W dniu 6 grudnia ubiegłego roku Ireneusz Maślany, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Wołominie poinformował mnie, że wskutek prowadzonych na terenie byłej huty prac rozbiórkowych, na okolicznych budynkach dały się zauważyć pęknięcia ścian, sufitów, tynku i glazury. 28 grudnia 2004 roku wyznaczyłem na dzień 7 stycznia 2005 na godz. 12. komisyjne oględziny. Dokonano wyrywkowej kontroli lokali mieszkalnych przy ulicy 6 Września, Żelaznej i Wileńskiej. Stwierdzono występujące pionowe pęknięcia ścian w konstrukcji zewnętrznej i wyraźne ugięcie drewnianych stropów belkowych. Na tej wizji Andrzej Wieczorek, kierownik działu technicznego Przedsiębiorstwa Komunalnego, przedstawił opinię techniczną budynków z ulic 6 Września i Wileńskiej sporządzoną w grudniu 2004 roku. Wynika z niej, że stare budynki o konstrukcji murowanej na słabej zaprawie wapiennej, drewnianych stropach i słabych fundamentach, doznały w ostatnich miesiącach drgań i wstrząsów, co spowodowało powiększenie się istniejących odkształceń w ścianach i stropach.

– Ile lat liczą sobie te budynki i czy ich stan techniczny nagle stał się taki tragiczny?
– Budynki mają około 80 lat. Zażądałem od zarządcy budynków Wileńska 45 i 47 wyników przeglądów technicznych. Okazało się, że ostatni taki przegląd został wykonany 10 maja 2004 roku. Opinia ta mówi, że stan techniczny ścian, stropów i pokryć dachowych był wówczas mierny. Nakazano wykonanie ekspertyz na cały budynek.

– Czy trwały już wówczas prace rozbiórkowe na terenie huty?
– Z dziennika budowy dotyczącego robót rozbiórkowych wynika, że nie. Prace rozbiórkowe rozpoczęły się dopiero 28 czerwca 2004. roku, czyli półtora miesiąca po wykonaniu owej ekspertyzy, zaś prace metodą wybuchową za blisko kolejny miesiąc czyli 20 lipca 2004.

Rozmawiała Teresa Urbanowska

Z informacji jakie udało mi się zgromadzić przed rozmową z Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego wynika, że budynki przy Wileńskiej 45 i 47 mają prywatnych właścicieli, jednak nie zostali oni w wydanych decyzjach uznani za strony. Teren po otwarciu nowego obiektu handlowego staje się niezwykle atrakcyjny. Spekulujący wymieniają nazwisko jednego z wołomińskich radnych gminnych, który jest zainteresowany zakupem tych działek. Ile prawdy jest w tych spekulacjach pokażą najbliższe miesiące.

Teresa Urbanowska

43 przemyślenia nt. „Runą ze starości, czy od wybuchów?

  1. Aby dac mozliwosc szerszego komentowania tego atykulu, uwazam za konnieczne wyjasnienie obywatelom co oznacza” wylaczenie z uzytkowania budynku przez Przedsiebiorstwo Komunalnej”.

  2. Ok, juz wyjasniam.
    Oznacza to, że mieszkające tam 38 rodzin trzeba gdzieś przekwaterować. Czytelnikowi pozostawiam ocenę, kto tu kogo i w co chce wrobić. Informacje jakie posiadam są sensacyjne, ale niestety nie sprawdzone, nie będę więc ich rozpowszechniała. Będę natomiast obserwowała co się w sprawie dzieje.

  3. i to jest to –być radnym = być zaradnym …
    a po uruchomieniu supermarkietu zobaczymy o ile wzrośnie bezrobocie ?

  4. Z logicznego punktu widzenia trzeba bedzie w przyszlosci dorzucic nastepny budynek o nr chyba 49/naprzeciw tego spalonego niedawno/oraz pozostale przy 6-go Wrzesnia i Zelaznej by byl komplet od tej strony zachodniej.Pozostanie jeszcze strona wschodnia…..Nic mnie tu nie dziwi.Taki los przewidywalem juz wczesniej gdy dowiedzialem sie o budowie Markietu.Wspomnialem w ktoryms z komentarzy ze tu powstanie duze miejskie centrum handlowo-uslugowe i zadne sily temu nie przeszkodza.Taka jest moim zdaniem cena „postepu” i „rozwoju”w systemie jaki wybralismy.Teraz probuje sobie wyobrazic jak piekne bedzie to miejsce po calkowitym zagospodarowaniu za kilka lat.Co do wzrostu bezrobocia trudno mi sie jednoznacznie wypowiedziec…Dziekuje Tereso za wyjasnienie ktore pokrywalo sie z moimi przypuszczeniami.Sadze ze te 38 rodzin i nastepne beda szczesliwe ze dzieki zaistnialej sytulacji ich zycie sie zmieni i wreszcie beda mogli zamieszkac w przyszlosci w godziwych warunkach w nowowybudowanych obiektach-blokacch,komunalnych czy innych,ktorych czynsz beda w stanie placic kazdego miesiaca,gdyz w budynkach tych nie mieszkaja zamozni lokatorzy.Jak sie potocza wszystkie sprawy z tym zwiazane zobaczymy w najblizszej przyszlosci.Nie chcialbym tylko aby budynki te wychodzac z pod zarzadu Przedsiebiorstwa Komuunalnego nie zostaly pozbawione same sobie gdyz napewno ich wlasciciele nie sa w stanie ich utrzymac czy remontowac.Mam nadzieje ze sprawa jest daleko wzroczna i na tyle oplacalna ze ludzi tych nie wyrzuci sie na bruk ani nie pozwoli „latami” powolnie „umierac” wraz z obiektami w ktorych mieszkaja.A moze sa juz jakies plany zwiazane z ich przekwaterowaniem?Na razie tyle mego komentarza choc mysle ze powroce jeszcze do tego artykulu…

  5. No cóż, ja swój koemntarz napisałam, ale, nie jest on może dla wszystkich wyrazisty. Dodam może troszke informacji, które ze względu na powierzchnie i formę gazety się nie zmieściły. Oba budynki, choć mają właścicieli – w jednym przypadku właściciel ów mieszka w jednym z mieszkań, właścicl drugiego z tego co wiem, nie żyje – nie wiadomo co ze spadkobiercami. Oba budynki, jak wiele innych w Wołominie, choć mają właścicieli, to są administrowane przez Przedsiębiorstwo Komunalne. W budynkach tych mieszkają osoby, które zbyt wiele nie płacą za te lokale. Na dzień dziesiejszy gmina nie ma wolnych lokali. Nie wiem gdzie miałoby mieszkać 38 rodzin. Nie specjalnie jest ich gdzie wykwaterować. Mieszkania te od wielu lat sa w złym stanie technicznym. W komentarzach krążących po Wołominie mówi się, ze sa osoby, które chciałyby obciązyć przekwaterowaniem tych ludzi i zapewnieniem im dachu nad głową firmę, która budowała sklep na terenie po hucie. To też wynika po trosze z dokumentacji jeśli przeczytasz hronologicznie po datach co i kiedy stwierdzono. Celowo podałam dokładne daty przy poszczególnych wydarzeniach. W dalej idące wnioski na razie nie chciałabym się zapuszczać.

  6. Nie rozumiz tej krotkiej wypowiedzi osoby podpisujacej sie „ob”.Moze zechcialaby ona wypowiedziec sie szerzej czy jasniej jak kto woli.Dziekuje jej z gory.

  7. Pani Tereso!
    Dziekuje za dodatkowe informacje.Doskonale rozumie Pani stanowisko.Reszte ewentualnych komentarzy i wnioskow nalezy oczekiwac od innych osob ktore zechcialyby wziac udzial w dyskusji na ten temat.
    Dla mnie jest rzecza zrozumiala ze wokol tak luksusowego obiektu powinny zniknac stare rudery ,zaszczurzone i smierdzace podworka.

  8. Zasada zasadą, ale….czy sugerowane tu metody są dopuszczalne? (bez zastanawiania sie na razie kto chce ta sytuacje i do czego wykorzystać), może zechcesz Andrzeju wypowiedzieć się w tym nurcie?….;)

  9. Ja tez jestem przekonany ze kosztami przekwaterowania czy wykwaterowania tych i kolejnych ewentualnie lokotorow ,powinno sie obciazyc firme budujaca / inwestora /.Tego typu szczegoly powinny byc przewidziane w umowie i jesli nie zostaly pominiete przez nieuwage lub celowo ,to powinny znalezc na nowo swoje miejsce w jakims aneksie dodatkowym.W innym wypadku mozna miec” przypuszczenia”……bez nazwania sprawy po „imieniu”.Wszystkie metody moga byc dopuszczalne jesli prowadza do zadowolenia wszystkich zainteresowanych stron z lokatorami jako pierwszymi wlacznie.A te obecnie przedstawiony wydaja mi sie nie isc prosto w tym kierunku.Nie jest za pozno zapewne by wszystko wrocilo na wlasciwe tory by wyeliminowac wszelkie spekulacje ,domysly itd.Tym bardziej ze w przyszlosci dojdzie do kolejnych wyburzen i wysiedlen . Na razie jest to moze tylko testowanie gruntu/opini/itd.Moze znajdzie sie ktos kto zechce reprezentowac interesy lokatorow ?Moze w takim przypadku rozmowy powinny potoczyc sie bezposrednio pomiedzy inwestorem a osoba prywatna reprezentujaca interesy prywatnych wlascicieli tych budynkow.Dlaczego np:ktos mialby najpierw wykupic te obiekty od ich wlascicieli by nastepnie je odsprzedac inwestorowi.W takim wypadku widze wykorzystanie sytulacji za pomoca spekulacji.. …Albo sie myle, albo nic nie zrozumialem? Moze ktos zechce mi te sytulacje wyjasnic i nie tylko mnie byc moze? Sadze ze to nie koniec sprawy……

  10. Podłoże całej sprawy jest bardziej złożone niz mogło to na razie wynikać z opublikowanych tekstów. Jak zanjde chwilkę wieczorem albo jutro to napiszę Ci na e-maila o co z grubsza chodzi.

  11. Może kiedys, jak będzie więcej namacalnych dowodów…;)

  12. 28 luty – dzien imienin Romana.Pozwole wiec sobie zlozyc najlepsze zyczenia imieninowe wszystkim Romanom w WOlominie.

  13. Jestem zdziwiony tak malym zainteresowaniem powyzszym tematem ze strony osob bezposrednio zainteresowanych sprawa ,jak tez tych ktorzy mogli by wniesc cos nowego do dyskusji.Moze ten radny, ktory zainteresowany jest osobiscie sprawa, zabralby glos w tej sprawie ktora moze okazac sie wkrotce jego sprawa rowniez…

  14. rozbawiłeś mnie zachodni wietrze , dyskusja z nami ? ,mieszkańcami-prostakami !,jak zaczniesz o coś pytać lub masz inne zdanie od ich poglądów wtedy nazwą cie – tak modnym słowem – opozycja .
    my potrzebni jesteśmy tylko przed wyborami i do klaskania ,a nie pytać o nic .
    Cześć ludziom władzy !

  15. Czyzbysmy az tak nisko upadli…..To mi smierdzi latami tzw.KOMUNY.A i za komuny nie bylo az tak groznie, bo przeciez opozycja nie istniala ,albo byla poprostu w tzw. podziemiu i jej glosy nie docieraly do szerokich mas spoleczenstwa.Wrocmy do czasow obecnych.Uwazam ze wprost przeciwnie – jesli jest sie niezadowolonym z czegos lub kogos, powinno sie o tym mowic i pisac.To jedyna droga do rozwiazania problemow.Kazda osoba, kazda partia w kazdej chwili moze znalezc sie w opozycji co nie jest powodem do opuszczania rak i ukrywania glowy w piasku.Na tym polega zasada tzw.demokracji w szerokim zakresie tego slowa i wszelkich dzialan.Czasami o wiele wiecej mozna zdzialac bedac wopozycji …..

  16. chyba ty wcale nie bywasz w urzedach ? i nie rozmawiasz z radnymi ,czy politykami ,a to co napisałem to prawda ,szczera gorzka prawda -polskie realia …pozdrawiam

  17. Masz racje!Unikam wszelkich urzedow.Na razie obywam sie bez ich „pomocy”.Uwazam jednak ze pozostawiajac ich bez krytyki i minimalnej „kontroli” ,bez wyrazania osobistych opini – to droga do jeszcze wiekszego nieladu. Nawet w sposob tak bierny jak przez internet mozna cos zdialac.Taka mam przynajmiej nadzieje…..

  18. internet -to wielka siła ,wiem ,ze czytają a szczególnie krytykę ,ale żeby krytykować to trzeba tam być bo nawet czytanie w bip-e to nie jest to samo ,często są użyte słowa zamienne co jednocześnie wiele razy zmienia znaczenie ,jezeli masz chwile czasu to pofatyguj się na posiedzenie naprawde nie jest to strata czasu , ja jak mam chwile wolną to idę ,wstęp wolny
    do zobaczenia

  19. Jedni czytają, inni wolą zostać w nieświadomości, a jeszcze inni mają kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem. Na masowe czytelnictwo bym nie liczyła. Jednak jak zauważa obserwator…czasem ktoś to jednak czyta, więc taka wymiana zdań może kiedyś zaowocuje czymś pozytywnym

  20. Zadaje sobie pytanie dlaczego wspolpracownicy-wspolredaktorzy ZPW nie komentuja wzajemnie artykulow swoich kolegow .Sa one tak roznorodne w tematach ze kazdy powinien miec cos do powiedzenia /nie ograniczajac sie tylko do wlasnego
    artykulu/.Nie wiem czy sie jasno wyrazilem?

  21. Oj jasno, jasno Panie Andrzeju. Też zachęciam wspólredagujących do włączenia sie w dyskusje, może sie doczekamy, że się zdecydują. Nic na siłe…..:)

  22. Jak to przyjemnie ,jesli czasami ktos ma podobne opinie na ten sam temat.I nawet w takim przypadku mozna toczyc dyskusje….Jest to nawet odprezajace.Bo przeciwstawne opinie sa czesto wyczerpujace ale jakze potrzebne by sie posuwac sie z postepem do przodu…

  23. Napewno w niedalekiej przyszlosci bedziemy mogli powrocic do tematu sledzac losy wspomnionych lokatorow i moze nastepnych spod kolejnych numerow przy Wilenskiej,6-Wrzesnia i Zelaznej i innych ….Tymczasem pozostawmy miejsce na wypowiedzi klijentom nowo otwartego S.Markietu.To moze byc rowniez ciekawe!!!

  24. ja bylem jednorazowym klientem owego marketu i stwierdzam ze nic ciekawego – ot zwykly supermarket.
    moja rodzina pozostanie przy robieniu cotygodniowych zakupow w Globi…

    a kwestia mieszkan. zgadam sie z ktoryms z powyzszych komentarzy, ze sprawa ta powinna byc rozwiazana przy podpisywaniu stosownych umow.

    i chcialbym poruszyc jeszcze jedna kwestie – otoz wybudowanie Kauflandu stworzylo jeszce jeden problem – drogowy. miejsce w ktorym samochody z kauflandu wyjezdaja na ul. wilenska jest teraz bardzo niebezpieczne (zwlaszcza jak skrecaja w lewo, bo kamienica zupelnie zaslania widok). i tak bylo to miejsce dosc niewygodne dla kierowcow, ze wzgledu na znaczne zwezenie ul. wilenskiej w tym miejscu to jeszcze teraz wyjazd z supermarketu.
    moze orientuje sie ktos czy to tak zostanie czy tez sa jakies plany zwiazane z tym skrzyzowaniem?

  25. peculiar:- owszem zapowiadane są zmiany na skrzyżowaniu o którym mówisz. Dobiegają końca prace związane z przygotowaniem dokumentacji i ostatnie uzgodnienia co do organizacji ruchu w okolicach tego sklepu. mam nadzieję, że już dziś wieczorem przeczytasz o tym w najbliższym wydaniu ŻPW, prezentumey również mapki pokazujące kierunek zmian

  26. Szanowny „obserwatorz”!Moze szerzej bys sie wypowiedzial na komentarz „peculiar”, bo te dwie litery moga byc dobrze zrozumiane tylko przez „zachodni wiatr” co osobiscie uwazam za niewystarczajace….

  27. Swoja droga Pani Tereso wydaje mi sie ze tego typu dokumentacja powinna wchodzic w kompleksowy plan budowy markietu, wraz z zagospodarowaniem terenu wokol,drogami dojazdowymi i wszelkimi innymi rozwiazaniami komunikacyjnymi i rozbiorkiwymi ,lacznie z budynkami przy ul.Wilenskiej 45 i 47 jak i kolejnymi ktore wowczas mozna bylo przewidziec .

  28. zachodni wietrze jak mnie zrozumiałeś to inni też …..jeszcze raz hahahahahahaha…….!!!!!!!!!

  29. Zachodni wiatr – myślę, ze za chwilkę odpowiedzi na część ptań pojawią się wraz z kolejnym numerem ŻPW – własnie trwa umieszczanie go na stronie

  30. obserwator – śmiech to zdrowie, więc śmiej się śmiej – ale pamiętaj też o innym przysłowiu…;)

  31. ….wybudowanie Kauflandu stworzylo jeszce jeden problem – drogowy. miejsce w ktorym samochody z kauflandu wyjezdaja na ul. wilenska jest teraz bardzo niebezpieczne (zwlaszcza jak skrecaja w lewo, bo kamienica zupelnie zaslania widok). i tak bylo to miejsce dosc niewygodne dla kierowcow, ze wzgledu na znaczne zwezenie ul. wilenskiej w tym miejscu to jeszcze teraz wyjazd z supermarketu.
    moze orientuje sie ktos czy to tak zostanie czy tez sa jakies plany zwiazane z tym skrzyzowaniem?
    …A KTO ZA TO ZAPŁACI?

  32. be… przeczytaj sobie dwa teksty moze będziesz wiedzieć więcej – Dobry kierunek – rozmowa z Konradem Rytlem, starostą powiatu wołomińskiego z numeru 2 – luty 2005 oraz z numeru 3 – marzec 2005 tekst zatytułowany Nowy ład komunikacyjny w Wołominie – jeśli będą jeszcze jakieś pytania mogę odpowiedzieć albo poszukać odpowiedzi

  33. c z y t a ł e m , c z y t a ł e m , a l e n i e w i e r z e !!!!!!!!!

  34. Chcialbym po prawie rocznym uplywie czasu powrocic do tego tematu tylko dla przypomnienia ze taki istnial w ZPW.A wiec niech odezwa sie przeciwnicy tematu i jego obroncy bo przeciez warto…….

  35. Z ostatniej chwili! Podobno budynki wymienione w dyskusji nie zostaną zburzone.Prezes nie zgodził się z opinią inspektora nadzoru budowlanego i budynki nadają się do dalszego zamieszkania.Wymagają jednak generalnego remontu.

  36. Pocieszajace!Prezes nie zgodzil sie z opinia inspektora budowlanego ….biorac na siebie ewentualna odpowiedzialnosc wobec prawa i mieszkancow.Moze powodem jego stanowiska nie bylo innego wyjscia bo trudno dla mieszkancow tych domow znalezc mieszkania zastepcze.Teraz jego klopotem bedzie wygospodarowac budzet na ich generalny remont nie zapominajac o odpowiednim zagospodarowaniu ich podworek……dziekuje giga za informacje.

  37. Dziwne ze tak istotny temat i z”geograficznego” punktu widzenia nie zasluguje na kilka dodatkowych informacji ze stony odpowiedzialnych -zainteresowanych stron!!!

  38. Giga – dziekuje za informacje.Skoro budynki o ktorych wspomina sie powyzej nadaja sie do dalszego uzytku po generalnym remoncie , to znaczy ze Inspektor Powiatowy mial racje…..Nalezy obecnie zastanowic sie czy taki remont jest oplacalny.W krajach na zachod od Odry tylko budynki o charakterze zabytkowym moga ubiegac sie o podobne remonty.W pozostalych wypadkach tylko osoby prywatne moga sobie pozwolic na tego typu remonty.W innych przypadkach obiekty te ulegaja zburzeniu a na ich miejsce powstaja nowe lub zupelnie cos innego.Moim zdaniem w przypadku wspomnianych obiektow lepiej byloby je wyburzyc co zapewne byloby mniej kosztowne a zamieszkalym tam lokatorom zapewnic godziwe zakwaterowanie w nowowybudowanych uprzednio dla nich obiektach.Tam powinna powstac zupelnie nowa, handlowa – wielobranzowa dzielnica Wolomina .Taka widze przyszlosc tamtych terenow……

Możliwość komentowania jest wyłączona.