Rycerzem być

Rycerzem być23 kwietnia Miejska Biblioteka Publiczna w Wołominie – Filia Osiedle Niepodległości zorganizowała niecodzienne spotkanie, w czasie którego mogliśmy się przenieść w rycerskie czasy.

Rycerzem byćNikogo nie krzywdzą, nie ranią, nie zdradzają nikogo, nie prześladują, nie trują, nie rabują srebra ani złota, nie zawierają paktów, by je potem łamać. Gdy zajdzie potrzeba poświęcą swe życie. Taka jest prawdziwa rycerska powinność i cnota. Czy w obecnych czasach można jeszcze spotkać tak prawych ludzi? Obawiam się, że nawet jeśli, to są już na wymarciu. Dlatego warto pokazać najmłodszym wzorzec godny naśladowania.

Dobrym pomysłem było przybliżenie postaw i zwyczajów rycerskich na spotkaniu bibliotecznymRycerzem być zorganizowanym z okazji Światowego Dnia Książki.
?I Ty możesz zostać rycerzem” – pod takim hasłem odbyła się zabawa połączona z nauką i konkursami. Dawno, dawno temu każdy chciał nim być. Jednak nie była to sprawa prosta. Trzeba było całe życie wykazywać swą prawość i odwagę. Cały czas pracować nad sobą, nad swym charakterem, sprawnością i zręcznością.

Rycerzem byćWspaniałą gratką dla dzieci okazało się przybycie rycerza z Litwy. W jego postać wcielił się Łukasz Gromada, który od wielu lat fascynuje się rycerstwem. Opowiedział zgromadzonym gościom nieco o historii i tradycji. Okazuje się, że rycerstwo to nie tylko wiek XIV, bowiem powstało już pod koniec VIII wieku. Za zasługi mężni młodzieńcy otrzymywali tytuły oraz wszelkie przywileje. Jednak droga do kariery rycerskiej była długa i wymagała wielu poświęceń.

Jako dziesięciolatek chłopiec mógł zostać giermkiem i pomagał swemu panu. By być pasowanym naRycerzem być rycerza, musiał wykazać się czymś wielkim, zdobyć uznanie na wojnie lub w czasie turnieju. W czasie spotkania można było znaleźć odpowiedzi na wiele intrygujących pytań, między innymi: Jak witali się rycerze? Co jedli? Jak robi się kolczugę? Co znaczy kruszenie kopii? Jak odbywały się turnieje na koniach? Ile waży rycerskie odzienie?

Rycerzem byćPo opowieściach rycerza nadeszła pora na sprawdzenie wiedzy i sprawności fizycznej najmłodszych gości. Rozpoczęły się konkursy. Począwszy od umiejętności dopasowania nazw części zbroi rycerskiej, do zabawy w ?pijanego rycerza”, polegającej na ścinaniu kapusty – niczym głowy, po uprzednich obrotach wokół miecza. W nagrodę każdy mógł być na koniec pasowany na rycerza książki.

Sylwia Kowalska

 

Rycerzem byćRycerzem byćRycerzem być

fot. Michał Wagner