Sen Dolcanu Ząbki przerwany w Niecieczy

Piłkarze Dolcanu Ząbki w ostatnich czterech meczach zdobyli sześć punktów. Pokonali na wyjeździe 3:2 Kolejarza Stróże, u siebie ograli Zawiszę Bydgoszcz 1:0, oraz przegrali na wyjeździe 1:3 z Termalicą Nieciecza i u siebie 0:1 z Flotą Świnoujście.

Piłkarze z Ząbek nigdy nie wygrali z Kolejarzem Stróże w bojach pierwszoligowych. Pierwsza połowa to spokojna gra z obu stron. Żadna ze stron nie podjęła ryzyka. W 60 minucie rozwiązał się worek z bramkami. Bramkę dla ząbkowskiej drużyny
strzelił Rafał Grzelak. Kilkanaście minut później było 2:0. Bramkę zdobył Grzegorz Piesio. W 80 minucie sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy.Jedenastkę na bramkę zamienił Maciej Kowalczyk. Minutę później po raz drugi trafił Grzegorz Piesio i zrobiło się 3:1. W 90 minucie sędzia po raz drugi podyktował karnego dla Kolejarza. Po raz drugi pewnym egzekutorem okazał się Maciej Kowalczyk. Ten zawodnik pięć razy trafił do siatki Dolcanu. Tym samym Rafał Leszczyński został pokonany.

Kolejny mecz podopieczni Roberta Podolińskiego grali u siebie z Zawiszą Bydgoszcz ? jedną z najsilniejszych ekip w pierwszej lidze. Pierwsza połowa to badanie się obu zespołów. Druga ? to zdecydowanie lepsze widowisko. W 76 minucie Dolcan zdobył bramkę na wagę trzech punktów. Piłkę przejął Piesio, i uderzył w samo okienko. W 80 minucie miejscowi
wywalczyli karnego. Jednak po raz drugi w tej rundzie ?jedenastka? nie dała bramki klubowi z Ząbek. Tym razem pomylił się Osoliński, który po raz drugi w sezonie nie strzelił karnego. Dolcan dowiózł wygraną do końca i udał się do Niecieczy.

W pierwszych minutach goście wyszli na prowadzenie. Jednak strzał głową Zjawińskiego obronił bramkarz miejscowych ? Sebastian Nowak. W 13 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Leszczyński trafił w plecy Bazlera, do bezpańskiej piłki dopadł Sobczak i zdobył pierwszego gola tego meczu. Po stracie bramki goście nieudolnie szukali wyrównania. Tuż
po przerwie znów zagapiła się obrona przyjezdnych. Vojtech Horvath dobił strzał kolegi. Gracze z Ząbek szukali bramki kontaktowej, jednak dopiero w 89 minucie bramkę dla gości zdobył Bartosz Wiśniewski. Podopieczni Roberta Podolińskiego rzucili się do odrabiania strat, przez co nadziali się na kontrę Niecieczy. Po rajdzie z połowy boiska na 3:1 trafił Dariusz Pawlusiński. Była to pierwsza porażka Dolcanu w rundzie wiosennej.

Kolejny mecz ? na własnym boisku z Flotą Świnoujście. Klub z wyspy Uznam to rewelacja jesieni, a Ząbkowski ? rewelacja wiosny. Aktywniejsi byli podopieczni Tomasza Kafarskiego. W piątej minucie skierowali piłkę do bramki, ale sędzia nie uznał gola dopatrując się faulu na Leszczyńskim. Im mecz trwał dłużej, tym przewaga Floty rosła. W 24 minucie Nwaogu nie strzelił będąc sam na sam z bramkarzem. Prowadzenie dla gości uzyskał Bodziony. Druga połowa
to przewaga Dolcanu, nic z niej jednak nie wynikło. Flota dowiozła prowadzenie do końca.

Pomimo dwóch porażek Dolcan potwierdził członkostwo w czołówce pierwszej ligi. Porażki z Flotą i Termalicą nie są żadną ujmą. Obie ekipy to czołówka zaplecza ekstraklasy walczące o awans, a w Ząbkach marzono jedynie o grze o coś więcej niż o utrzymanie.

Przemysław Kur