SK bank nie doczekał 90. rocznicy istnienia

Zamiast 90. lecia ogłoszenie upadłości ? to nowa rzeczywistość z jaką przyszło się zmierzyć pracownikom SK banku ? instytucji cieszącej się jeszcze kilka miesięcy temu dobrą renomą. W sobotni poranek informacja jak ?grom z jasnego nieba? zaskoczyła wielu członków i klientów tej instytucji finansowej.Brak dostępu do konta to problem jaki mają klienci indywidualni ale również przedsiębiorcy. Chcąc pomóc przetrwać im ten trudny czas wołomińska burmistrz Elżbieta Radwan wystąpiła do kilku instytucji, mogących w terminie dopominać się o płatności, z wnioskiem o prolongatę należności dla klientów zawieszonego banku ? prosząc w ten sposób o czas potrzebny do uregulowania na nowo obsługi bankowej.
Przypomnijmy ? ogłoszenie upadłości oznacza dla klientów SK banku zablokowanie dostępu do środków na okres ok. 20 dni.
W banku tym swoje konta posiadało wielu mieszkańców z terenu powiatu wołomińskiego ale i wiele firm w tym tych rodzinnych, niewielkich. ? W związku z zaistniałą sytuacją proszę o prolongatę w regulowaniu należności wobec zobowiązań dla osób posiadających konta w SK banku ? napisała wołomińska burmistrz zwracając się do: PGE S.A.; PGNiG; Urzędu Skarbowego; ZUS; PWiK; Przedsiębiorstwa Komunalnego; ZEC; MZO; Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego i Spółdzielni Mieszkaniowej ?Gwarek?.
O mogącej nastąpic plajcie banku plotkowano od dość dawna. Jednak wielu osobom trudno było uwierzyć w to, że po niespełna roku od upadku SKOK-u Wołomin, podobny los podzieli również prężnie rozwijający się SK bank Wołomin.
Choć, po ogłoszeniu w dniu 10 sierpnia zarządu komisarycznego w Spółdzielczym Banku Rzemiosła i Rolnictwa z siedzibą w Wołominie (posługującym się nazwą handlową ?SK bank?) część klientów przeniosła swoje rachunki do innych instytucji bankowych, to grupa wiernych klientów nadal nie była wcale mała a część z tych, którzy ulegli pierwszej panice, po kilku lub kilkunastu dniach ponownie ulokowała swoje konta i rachunki w SK banku. Niestety ? czarny scenariusz spełnił się. Do ostatniej chwili mówiło się o realnej możliwości przejęcia wołomińskiego banku przez inny ? znacznie od niego większy co z pewnością uśpiło czujność wielu depozytariuszy.
Decyzja zapadła w nocy z piątku na sobotę. Z pewnością dodatkowo utrudniło to życie wielu osobm. Na sobotnio-niedzielne zakupy nie mogli już sobie pozwolić. Z zaskoczeniem dowiedzieli się, że posiadaną kartą za zakupy nie zapłacą a bankomat również odrzucił żądanie wypłaty.
Niemiła niespodzianka spotka w najbliższym okresie również osoby, które na konto w SK banku otrzymywały świadczenia. Od wtorku 24 listopada ZUS wstrzymał przelewy na konta posiadajączy rachunków w wołomińskim SK banku.
Upadek SK banku wstrząsnął nie tylko naszym lokalnym rynkiem, zanosi się na wstrząs gospodarką całego kraju. Upadek SK banku w Wołominie może nie tylko pokrzyżować plany rządu Beaty Szydło, ale wpłynąć na portfele klientów innych banków. Zdaniem ekonomisty Marka Zubera odczują go wszyscy, czyli klienci pozostałych banków odprowadzających składki do BFG ? czytamy na portalu TVN24bis.
Można więc przypuszczać, że banki przerzucą straty na nas klientów i zapłacimy więcej za niektóre usługi bankowe: prowadzenie kont, korzystanie z bankomatów czy przelewy. Sytuacją SK banku jakiś czas temu zainteresowało się Ministerstwo Finansów, które zapowiedziało, że zbada czy działania KNF w ubiegłych latach były adekwatne do sytuacji bilansowej SK banku i czy były podejmowane bez zbędnej zwłoki. Dotyczy to zwłaszcza okresu od 23 marca br., tj. od złożenia wniosku do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ? zapowiedział w mediach minister finansów Paweł Szałamacha.
Samorządy zapewniają, że nie ?utopiły? publicznych pieniędzy w tym banku choć taka obawa wcale nie jest pozbawiona sensu. Przez wiele lat to właśnie w SK banku deponowane były środki pieniężne przez okoliczne samorządy. Niektóre z nich do dnia dzisiejszego posiadały tam konta choć wszyscy niemal zgodnie zapewniają, że dużych pieniędzy w ostatnim czasie żadna instytucja samorządowa ani gmina w SK banku nie trzymała to wyjątki się zdarzają.
Na stronie www.zielonka.pl znaleźliśmy informację następującej treści: ?Nowy numer rachunku bankowego Urzędu Miasta Zielonka ? Informujemy, że od środy 25 listopada 2015 r. będzie można wnosić opłaty na nowy rachunek bankowy Miasta Zielonka tj. 59 1020 1026 0000 1302 0260 8149. Rachunek prowadzony będzie w banku PKO BP S.A.
Przypominamy, by nie wnosić już opłat na dawny rachunek bankowy w SK banku?. Powtarzmy ją bo być może informacja jeszcze nie do wszystkich Państwa dotarła.
Od kilkunastu godzin coraz głośniej analitycy pytają: ? Co się właściwie stało i jak mogło dojść do takiej sytuacji?
W jednym z komentarzy padło nawet pytanie, które w wołomińskim środowisku stawiane jest dość często od wielu tygodni.: ?Nie traktujmy tego jako obronę poczynań Zarządu SK banku, ale stworzony mechanizm jeszcze funkcjonował, to dopiero wprowadzenie zarządu komisarycznego wywołało łańcuch zdarzeń prowadzący do ostatecznej ?katastrofy?. Klienci banku mając zapewne wspomnienie upadłości SKOK Wołomin na wieść o wprowadzeniu zarządu komisarycznego w SK bank Wołomin rzucili się do oddziałów wypłacać pieniądze.
Czy moment wprowadzenia zarządu komisarycznego, sposób, działania samego zarządu przesądziły o niekontrolowanej ?panice? klientów i przyczyniły się do utraty płynności w niecały tydzień po wprowadzeniu zarządu komisarycznego przez KNF. Badając sprawę ten wątek na pewno będzie musiał zostać wyjaśniony, jednakże w tamtych dniach nikt o tym nie myślał, albowiem utrata płynności wykreowała nową dynamikę działań sanacyjnych (już nie nadzorczych, bo to przecież KNF miał swoich ludzi w banku) wobec SK banku? – pyta Jerzy Polaczek w tekście zamieszczonym na ?wPolityce.pl
Szkoda, że odpowiedź na postawione tu tezy, bez względu na to jaka by nie była, nie uratuje już banku z wieloletnią tradycją.

Teresa Urbanowska

Upadłość SK banku ? poradnik dla deponentów

Informacje podane przez Zarząd Komisaryczny SK banku wymagają następujących uzupełnień:

Radca prawny: Małgorzata Prawdzic-Szczawińska
Zgodnie z zapisem art. 2 pkt. 1 ustawy z dn. 14 grudnia 1994 r. o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym /Dz.U. z 2014 r. poz. 1866 z późn. zm./ deponentami są:
– osoby fizyczne /w tym wspólnicy spółek prawa cywilnego/,
– osoby prawne,
– jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej, o ile posiadają one zdolność prawną/wspólnoty mieszkaniowe, spółki osobowe prawa handlowego/,
– szkolne kasy oszczędnościowe,
– pracownicze kasy zapomogowo-pożyczkowe
będące stroną umowy imiennego rachunku bankowego lub posiadając wynikającą z czynności bankowych wierzytelność w stosunku do banku oraz:
– organy  rentowe, posiadające wierzytelność z tytuły świadczeń wypłaconych nienależnie po śmierci posiadacza rachunku,
– osoby, które poniosły koszty pogrzebu posiadacza rachunku,
– zapisobiorcy.
Jeżeli ich wierzytelności stały się wymagalne przed dniem spełnienia warunku gwarancji.
Wyłączone spod gwarancji są  środki pieniężne zdeponowane przez Skarb Państwa, instytucje finansowe /banki, SKOK-i, domy maklerskie. Fundusze emerytalne, fundusze inwestycyjne, podmioty świadczące usługi ubezpieczeniowe/, głównych właścicieli i kadrę zarządzającą banku/.
Przedsiębiorcy posiadający  rachunki w SK banku, jeżeli do  dnia uruchomienia wypłat z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego nie będą posiadali środków  na zaspokojenie wierzycieli, winni podjąć następujące  działania:
– zawarcie umowy rachunku   bieżącego w innym dowolnie wybranym banku i powiadomienie swych dłużników o nowym numerze rachunku,
– wystąpienie do Urzędu Skarbowego i do ZUS z wnioskami o udzielenie odroczenia spłaty należności, i ewentualne odstąpienie od naliczania odsetek,
– wystąpienie o udzielenie kredytu krótkoterminowego przez inny bank /większość banków działających na terenie powiatu wołomińskiego udziela takich  kredytów nawet w ciągu jednego dnia, pod warunkiem złożenia  wymaganych dokumentów oraz posiadania zdolności kredytowej,
– podjęcie negocjacji z wierzycielami w sprawie odroczenia spłaty należności

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.