Sportowe perspektywy

Widowiskowy i emocjonujący mecz seniorek UKS Huragan z SKK Polonia zakończył się czternastopunktową wygraną wołominianek. Dzień później juniorki uległy pierwszej drużynie SKS 12 Warszawa. Z trenerem koszykarek, Konradem Budką rozmawia Łukasz Rygało.

? To nie był łatwy mecz… Przeciwniczki z Polonii doświadczone, z pierwszoligowym doświadczeniem, wysokie…

? Faktycznie ? SKK Polonia to doświadczony zespół i niełatwy przeciwnik. Cieszy dobra dyspozycja grających w ich szeregach wychowanek Huraganu: Weroniki Dąbrowskiej i Weroniki Urbaniak, które rzuciły nam po 15 punktów i wyróżniały się w tym spotkaniu po stronie Polonii. Po naszej stronie znakomicie zaprezentowała się Natalia Panufnik, która zdobyła 17 punktów i jest w świetnej formie, choć początek sezonu miała słaby. Ciężko pracują złote medalistki Mistrzostw Polski juniorek Martyna Banaszek i Maja Perkowska ? na szczęście na treningach i parkiecie mają wsparcie doświadczonych koleżanek, choćby Eweliny Pękul i Gosi Rączki.

? Juniorki przegrały wysoko z SKS 12, młodzieżowym zapleczem Polonii. Miały słabszy dzień?

? Przede wszystkim ? pojechaliśmy niepełnym składem, nie zagrała Monika Radomska, która wspierała AZS Uniwersytet Warszawski w meczu z Lublinem. Juniorki są generalnie osłabione, trzeba przecież pamiętać, że Sylwia Bujniak i Karolina Poboży są w Szkole Mistrzostwa Sportowego i nie wspierają nas w tych rozgrywkach. Z zeszłorocznego, mistrzowskiego składu na parkiecie była Karolina Powała i Natalia Panufnik, reszta gra w tym roczniku od września, więc brakuje jeszcze zgrania i szwankuje komunikacja.

? Skąd w zespołach Huraganu tyle nowych twarzy?

? Mamy podpisaną umowę szkoleniową z AZS UW na mocy której zawodniczki UKS Huragan Wołomin ? między innymi Monika Bieniek, Justyna Owczarek czy Monika Radomska grają w pierwszoligowej drużynie UW i w drugoligowym zespole UKS Huragan Wołomin. Nie ma w tym żadnego konfliktu czy sprzeczności ? UW nie ma drużyny drugoligowej, my nie mamy pierwszoligowej, więc te zawodniczki nie mają szansy stanąć przeciwko sobie na parkiecie. Na tej zasadzie w grupie naszych juniorek starszych znalazła się Gosia Kimso i Iza Tkacz ? młode zawodniczki, które w pierwszej lidze grają niewiele, a u nas weszły do podstawowego składu razem z Marzeną Marciniak i Agatą Opolską.

? Czy korzystają na tym nasze dziewczęta?

? Oczywiście! Zawsze w piątce na boisku są nasze dziewczyny, mamy przecież utalentowane zawodniczki jak Natalia Panufnik, Karolina Powała w juniorkach czy Ada Januszko i Magda Miesiąc w juniorkach starszych. Korzysta nawet młodziutki narybek ogrywany w składzie juniorskim ? razem z doświadczonymi koleżankami gra Julka Owczarek czy Wiktoria Skuzińska. Zależy nam na tym, żeby grały jak najwięcej nasze wychowanki ale są też mecze, które należy po prostu wygrać ? wtedy klubowe ?pochodzenie? przestaje mieć znaczenie. Podsumowując: współpraca z UW daje nam możliwość zaoferowania naszym młodym zawodniczkom większych możliwości, jakiejś perspektywy rozwoju i sportowej przyszłości. To przemyślany system obejmujący juniorki, juniorki starsze oraz seniorki w drugiej i pierwszej lidze, ale także współpracę poza boiskiem, wymianę doświadczeń trenerskich. To dla dziewcząt szansa na sport przez duże ?S?, bo bez doświadczenia w pierwszej lidze utalentowane zawodniczki mogą tylko pomarzyć o ekstraklasie.