Świąteczny prezent dla kibiców ŁKS-u

Do niedawana określany był jako jeden z najlepszych zawodników Dolcanu, utalentowany, pracowity, był ich nadzieją na wydostanie się ze strefy spadkowej. Dziś, młody zawodnik ? Patryk Kubicki, staje się podporą dla dobrze rokującego ŁKS-u i w rundzie wiosennej wraz z zespołem, będzie walczył o awans do Ekstraklasy.

Jak sam twierdzi, piłkę nożną ma we krwi. Pierwsze kroki stawiał w angielskim Sunderlandzie, gdzie przed laty grał jego tata, były reprezentant Polski, Dariusz Kubicki. To właśnie on, po objęciu stanowiska trenera Dolcanu, ściągnął do Ząbek swojego syna. Siedemnastoletni napastnik, od razu zaskarbił sobie sympatię kibiców. W barwach Dolcanu wystąpił zaledwie piętnaście razy, ale wielu ząbkowian widziało w nim piłkarza, który wyciągnie ich zespół ze strefy spadkowej. Choć bilans trzech goli, nie jest zachwycający, to dzięki swej zwinności i zdolności do dryblingu, Patryk zbierał w klubie przy Słowackiego same pochlebne opinie.

Na jego talent, obojętni nie pozostali działacze ŁKS-u. 23 grudnia, Patryk podpisał z łódzkim klubem trzyletnią umowę, dołączając w ten sposób do grona „synów byłych reprezentantów Polski”, których w klubie przy Unii Lubelskiej, jest już łącznie czterech. Wraz z nim, o awans do Ekstraklasy walczyć będą, Jakub Kosecki? syn Romana, Kamil Bendkowski ? syn Witolda, a być może wkrótce dołączy do nich Witold Ziober ? syn Jacka.

ŁKS jest klubem z ponad stuletnią tradycją, który jeszcze niedawno grał w Ekstraklasie. W sezonie 2008/09, mimo wywalczonego siódmego miejsca w tabeli, zespół został zdegradowany z powodu braku licencji. Wydawałoby się, że transfer z ostatniego klubu I ligi, na sam szczyt tabeli, może być dużym szokiem dla tak młodego piłkarza. Szokiem, z którym nie każdy może sobie poradzić. Jednak Kubicki, wierzy, że podoła zadaniu. – Gra w ŁKS-ie, to dla mnie ogromna szansa – mówi – Mam bardzo dobre wrażenia po pierwszym treningu, liczę na szybką aklimatyzację w klubie. Będę ambitnie pracował na awans naszego zespołu do Ekstraklasy i mam nadzieję, że nam się uda. – mówi Patryk Kubicki.

Aleksandra Jankowska