Festwial sportów walki TNT Fight 3

Organizowane przez Renatę Naczaj od szesnastu lat turnieje sportów walki zmieniają formułę, skalę i miejsce, w którym się odbywają. Zaczęło się w Wołominie, przez wiele lat impreza rosła i nabierała znaczenia w Kobyłce, od kilku lat ponownie odbywa się w Wołominie. Tym razem hala Ośrodka Sportu i Rekreacji ?Huragan? gościła młodych tancerzy z całej Polski, więc fighterzy rywalizowali na hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 7 na osiedlu Niepodległości.

2014-05-22_211515

W ramach XVI Grand Prix Polski w walce wręcz i grapplingu rywalizowało tym razem ponad stu zawodników, w tym kilka pań, między innymi z klubów z Warszawy, Ostrołęki, Otwocka, Łodzi, Bochni, Piaseczna i Białegostoku. Walki tradycyjnie już odbywały się w dwóch konkurencjach: walka wręcz – z szerokim spektrum dozwolonych uderzeń, kopnięć, rzutów, obaleń dźwigni i duszeń, oraz grappling – forma rywalizacji bez ciosów, bliższa zapasom. Turniej przebiegł sprawnie – walki juniorów toczyły się na dwóch matach, seniorzy rywalizowali w klatce. Sześciu zawodników z Wołomina i Kobyłki zdobyło dla TNT medale: Maciek Król zdobył złoto w kategorii MMA junior młodszy -62 kg, Mateusz Kiziński – brąz w MMA junior -75 kg, Tomasz Wróblewski brąz w MMA senior -74 kg. Marcin Bodek dorzucił brąz w grapplingu no gi w wadze do 74, Maciek Król – kolejny w kategorii juniorskiej. Pawdziwe emocje widzów wzbudziła jednak dopiero gala TNT Fight, którą klub Renaty Naczaj zorganizował już po raz trzeci.

Nie udało się tym razem zapewnić odpowiedniej oprawy świetlnej, ale wcale nie zaniżyło to poziomu sportowego wydarzenia. Napięcie rosło wraz z każdą kolejną walką – w trakcie prezentacji uczestników wielki aplauz wzbudziło dwóch dziesięcioletnich młodzieńców, którzy zaprezentowali techniki muay thai pod okiem trenera Igora Kołacina. Warto było zobaczyć ćwiczenia na tarczach oraz pokazy taktyki – to doskonała przeciwwaga dla kiepskiego wizerunku sportów walki kreowanego czasem przez media, eksponujące sporadyczne przypadki nieodpowiedzialnych trenerów dopuszczających do brutalnych pojedynków pomiędzy dziećmi.

Kibice znów przekonali się, że podczas gali nie warto opuszczać hali nawet na chwilę. Zawodowa walka Oskara Ślepowrońskiego z Adamam Guzowski, zawodnikiem Gladiatora Ostrołęka trwała… dziesięć sekund. – Przeciwnik zdecydowanie zaatakował Oskara, ten wykonał zejście skracając dystans, w zawarciu Guzowski popełnił błąd pochylając się ? opisuje błyskawiczny pojedynek Renata Naczaj – Oskar natychmiast to zauważył, to bardzo doświadczony zawodnik. Mocno i celnie zaatakował kolanem, następne dwa ciosy posłały oponenta na deski. Sędzia zakończył pojedynek, uznając Adama Guzowskiego za niezdolnego do dalszej walki. W walce wieczoru z Klaudią Ćwiek z ADSW JISSENKAN Otwock zmierzyła się nasza zawodniczka Aleksandra Milczarek ? Panie walczyły w formule amatorskiej bez uderzeń na głowę w parterze. Zawodniczka z Otwocka próbowała założyć duszenie gilotynowe, ale na szczęście Ola wybroniła się i przeszła do ataku – tłumaczy Renata Naczaj. – Pod koniec pierwszej rundy Klaudia próbowała zakończyć walkę uderzeniami z góry. Ola doskonale wyczuła zamiary przeciwniczki, przechwyciła atakującą rękę i pewnie założyła duszenie trójkątne rękoma. Wystarczyło kilka sekund by ?skończył się tlen?, a zwycięzcą walki wieczoru została Aleksandra Milczarek.

W sumie kibice podczas gali mieli możliwość oglądania ośmiu walk MMA i jednej Muay Thai.

W zawodowych walkach MMA Radek Żaglewski pokonał Michała Łapińskiego w dogrywce RSC (TKO), Grzegorz Białas pokonał Przemka Sokołowskiego w pierwszej rundzie przez ?anakondę?, Michał Wołczyk wygrał z Tomaszem Pindorem w pierwszej rundzie przez balachę – dźwignię na staw łokciowy zaś Movsisian Vardan pokonał Piotra Tarkowskiego w pierwszej rundzie przez TKO. W walkach amatorskich Daniel Chrzanowski zwyciężył z Kamilem Hirth w pierwszej rundzie przez założenie trójkąta nogami, Patryk Konstantyn (ADSW JISSENKAN OTWOCK) pokonał Patryka Chmielewskiego (UKS Ronin Świętochłowice) walka odbyła się w pełnym kontakcie z uderzeniami w parterze – wynik nie jest wliczany do rankingu zawodowego MMA. Pokazowa walka muay thai pomiędzy Kubą Malczewskim a Arkadiuszem Wrzoskiem zakończyła się remisem.

Organizatorami tej cyklicznej imprezy było Stowarzyszenie TNT ? Naczaj Team, Ośrodek Sportu i Rekreacji Wołomin oraz Stowarzyszenie Nie Daj się Nudzie. Wsparcia udzieliło kobyłkowskie koło Wspólnoty Samorządowej oraz Burmistrz Wołomina. Nagrody dla zawodników przekazał Świat Rowerów Wołomin oraz Sklep STRONG SUPLE z ulicy Moniuszki w Wołominie. Nagłośnienie podczas Grand Prix i Gali zapewniła firma Arek Nowak.

Łukasz Rygało