Trafił do aresztu za stalking, groźby i spalenie samochodu

Wysyłał wiadomości tekstowe, inicjował połączenia telefonicznie, śledził i nachodził byłą dziewczynę, a gdy ta informowała go, że nie chce się z nim dalej widywać i kontaktować, groził jej pozbawieniem życia, uszkodzeniem ciała i podpaleniem. Kobieta nie była jednak jedyną ofiarą stalkera. 31-latek groził również mieszkańcowi Tłuszcza, który według niego miał być nowym chłopakiem jego byłej dziewczyny. Łukasz J. w swoich działaniach dopuścił się również podpalenia samochodu należącego do mężczyzny, któremu wcześniej groził. Policjanci z Jadowa zatrzymali mężczyznę. Ten usłyszał łącznie 4 zarzuty popełnienia przestępstw. Sąd w Wołominie na wniosek prokuratury zastosował wobec niego tymczasowy 3-miesięczny areszt.

W polskim kodeksie karnym stalking zdefiniowany jest jako uporczywe nękanie powodujące uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotne naruszenie prywatności i od 6 czerwca 2011 r. stanowi przestępstwo, zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat (art. 190a§1 k.k.) lub w przypadku doprowadzenia ofiary do próby samobójczej ? do 10 lat. Osoba dopuszczająca się stalkingu nazywana jest stalkerem.

Przestępstwa stalkingu, oraz gróźb karalnych i zniszczenia mienia dopuścił się 31-letni mieszkaniec powiatu wołomińskiego. Mężczyzna od marca do maja br. wysyłając wiadomości tekstowe, wielokrotnie groził swojej byłej dziewczynie pozbawieniem życia, uszkodzeniem ciała i podpaleniem. W tym samym okresie wysyłał jej też inne wiadomości tekstowe, inicjował połączenia, śledził ją, jeździł za nią, powodując naruszenie jej prywatności. Ta kilkakrotnie zwracała się do niego z prośbą o zaprzestanie tego procederu, to nie przyniosło jednak zamierzonego rezultatu.

Kobieta nie była jednak jedyną ofiarą 31-latka. Ten zdobył telefon do mieszkańca Tłuszcza, który według niego miał być nowym chłopakiem jego byłej dziewczyny i zaczął do niego dzwonić z groźbami spalenia domu, pozbawienia życia, podłożeniem bomby i zrobienia krzywdy innym członkom jego rodziny. Kilka dni temu, całkowitemu spaleniu uległ samochód należący do mężczyzny oraz częściowemu nadpaleniu elewacja domu w którym mieszkał poszkodowany. W tym przypadku starty zostały oszacowane na kwotę 60 tys. złotych.

Zarówno kobieta jak i mężczyzna powiadomili o wszystkim policjantów z Tłuszcza i Jadowa wskazując jako potencjalnego sprawcę 31-latka. Funkcjonariusze z Jadowa zatrzymali Łukasza J. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał łącznie 4 zarzuty, z czego dwa związane z groźbami karalnymi, stalkingu oraz uszkodzenia mienia.

Zebrany materiał dowodowy został przekazany do prokuratury w Wołominie. Prokurator złożył w sądzie wniosek o tymczasowy areszt dla 31-latka. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Łukasza J. najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego 3-miesięcznego aresztu. Teraz może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

źródło: KPP w Wołominie

fot: tomasz piskorski

Jedno przemyślenie nt. „Trafił do aresztu za stalking, groźby i spalenie samochodu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.