XX lat plenerów malarskich w Jadowie

Jubileuszowy plener malarski  ?Jadowskie klimaty? trwał w tym roku w dniach 2 – 9 czerwca. Współorganizatorami pleneru byli: Starostwo Wołomińskie, Gmina Jadów i Ośrodek Rozwojowy Oddechowo.

Plenery w Jadowie i ich międzynarodowy charakter wprowadziła  Halina Filemonowicz ?wieloletnia  Dyrektor Gminnego Domu Kultury w Jadowie. Starała się zawsze  ściągnąć do Jadowa  artystów polskich i zagranicznych  oraz rzeźbiarzy. Efekty tej wieloletniej pracy są w Jadowie widoczne na każdym kroku, bowiem obrazy pozostawiane przez plenerowiczów, można obejrzeć we wszystkich urzędach gminnych Jadowa i okolic, a w GOK  jest ich cała galeria. Rzeźby  natomiast ozdabiają  miejscowy park i okolice  –  są dowodem jak bardzo szanuje się tutaj kulturę  i jak mocno zależy Wójtowi Dariuszowi Kokoszce na  pozytywnym wizerunku swojej gminy.

Uczestnicy pleneru, cieszą się, że dzieło  Haliny Filemonowicz jest kontynuowane przez nowe kierownictwo GOK. Obecny Dyrektor Łukasz Wójcik  zaprosił tym razem ponownie weteranów plenerów jadowskich: Janusza Maśnika i Zbigniewa Dziwosza  z Warszawy, których obrazy zawsze się podobają i znajdują nabywców. Uczestniczkami tegorocznego pleneru były również warszawianki : Maria Rejzner i  Krystyna Mirkiewicz, które można było spotkać z sztalugami w różnych ciekawych zakątkach  Jadowa.

Do wieloletnich  uczestników pleneru należy też zaliczyć Tomasza Awdziejczyka z Warszawy i Gabrielę Czarnecką z Wołomina, znaną z malarstwa i swych niekonwencjonalnych wycinanek. Wieloletnią  uczestniczką  pleneru jest też Ewa Piasecka -Kudłacik z Warszawy, którą obok malarstwa pasjonuje również rysunek reporterski. Wszędzie było jej pełno z blokiem i piórkiem, rejestrującą wszystko.

Od kilku lat przyjeżdża z Łodzi portrecista Zdzisław Machowicz oraz akwarelista z Warszawy Marek Madej. Zagranicznym uczestnikiem pleneru była Teresa Trzan z Nowej Zelandii, którą  pokazała abstrakcyjną sztukę nowoczesną.

Uczestnikom pleneru wspaniale mieszkało się w urokliwym Ośrodku ?Oddechowo? w Borzymach, i zgodnie wszyscy podkreślali, że bardzo lubią przyjeżdżać na jadowskie plenery. Cenią sobie bardzo nie tylko przyrodę, ale i kuchnię. Wiele uznania i ciepłych słów przy pożegnaniu padło pod adresem dyrektora i pracowników GOK i Wójta Jadowa , od lat  wspierającego te kulturalne przedsięwzięcia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.