Ziobrzyki – Edward M. Urbanowski

W niedzielę Święto Niepodległości. Wypadałoby wywiesić na naszych domach biało ? czerwone flagi. Jest kilka ku temu powodów. Jeden, to historyczny, wspomnienie zrzucenia przez Naród polski kajdanów w 1918 roku a drugi powód, to patriotyczny, rozpoczął pracę nowo wybrany Parlament a już za kilka dni powołany zostanie rząd. Po raz pierwszy w naszej najnowszej historii głosowała większość społeczeństwa.

Co oznacza pięćdziesiąt kilku procent przy urnach szybko zrozumiał mister Zbigniew Ziobro i podległy mu pion śledczy w prokuraturach. W Warszawie dziesięciu prokuratorów złożyło dymisję, by zaprotestować przeciwko ingerowaniu z motywów politycznych w prowadzone przez nich śledztwa.

Mister Ziobro odwołał odpowiedzialną za wywieranie nacisków panią prokurator a o prokuratorach powiedział, że ?pojawił się nowy syndrom w prokuraturze, syndrom powyborczy, czyli działania apolitycznych prokuratorów, którzy czekając na nową władzę, usiłują ? przynajmniej niektórzy ? uwiarygodnić się?.

Po śląskiej aferze z prokuratorem Malikiem, który kilka miesięcy temu głośno powiedział mediom o wywieranej na niego presji, słowa ministra brzmią cynicznie i strasznie.

Okazuje się, że to nie minister a sami prokuratorzy są sobie winni, że tak łatwo ulegali naciskom i zamykali w aresztach przeciwników politycznych rządzącej ekipy, chociażby ministra Kaczmarka a innych, czyli swoich, jak ministra Lipca, zamykali dopiero po wyborach.

 Od tych gierek prokuratorów minister Ziobro się odciął! Ale sądzę, że to go nie uratuje. Będzie musiał odpowiedzieć na wiele pytań przed sejmową komisją śledczą a może i przed sądem. W końcu to on uaktywnił i dowartościował rzesze ?ziobrzyków?, osobników o niskim morale, ogarniętych nieskrywaną nienawiścią do wszystkich, których nie mogli zrozumieć.

Robienie porządków, czyli eliminowanie z naszego życia ?ziobrowszczyzny? już się zaczęło. Brałem udział w spotkaniu na którym zastanawiano się nad sposobem pozbycia się z pewnego zespołu ?Gnoma?, ?Karła? i ?Dresiarza?. Typów, którzy od półtora roku fałszywymi informacjami próbowali rozbić dobrze funkcjonującą grupę.

Mimo ogromnej listy przypisywanych im wykroczeń, osobnicy ci są tolerowani przez zwierzchników. I chyba w tym tkwi ich siła, gdyż – mimo wszystko – są użyteczni władzy. Na szczęście, jest to margines naszego życia. To tak jak z różą, jest piękny kwiat ale są i kolce których nie należy dotykać, ale jak trzeba, to potrafimy je przyciąć ostrym nożem.

W minioną niedzielę w naszym wołomińskim serwisie internetowym www.zycie.pw.pl transmitowana była na żywo dyskusja mieszkańców Radzymina z Burmistrzem.

Było to pierwsze, na taką skalę, przedsięwzięcie dziennikarskie. Bezpośrednia transmisja na cały glob! Wydarzenie to odbiło się ? dosłownie – szerokim echem. Oglądani byliśmy w USA, Meksyku, Australii a nawet w Emiratach Arabskich, nie mówiąc o Europie.

 Liczne komentarze byłych mieszkańców Radzymina i dziesiątki pytań to dowód na to, że nie zerwali oni więzów ze swoją małą ojczyzną.

Przywołuję to wydarzenie, by uświadomić tym wszystkim którzy głosowali na PiS, że dalszy rozwój naszego miasta czy powiatu nie jest uzależniony od zasiadania w rządzie pana Ziobro czy pana Kamińskiego a od ludzi mądrych i kreatywnych. ?Gnom?, ?Karzeł? czy ?Dresiarz? to kreatury potrafiące tylko niszczyć. One nic nie zbudują. ?Ziobrzyk? to ?byt biologiczny? … i nic więcej.