Żyć z HIV

AIDS to temat ciągle aktualny. Zakażonych wirusem HIV jest wielu także w naszym powiecie. Stowarzyszenie Wolontariuszy Wobec Aids ?Bądź z Nami” pomaga osobom chorym, zakażonym oraz ich rodzinom.

Bądź z nami
Bądź z nami

Celem Stowarzyszenia Wolontariuszy Wobec Aids ?Bądź z Nami” jest świadczenie wszechstronnie rozumianej pomocy osobom żyjącym z HIV, ich bliskim oraz tym wszystkim, dla których problem HIV/AIDS nie jest obojętny. Siedziba Stowarzyszenia mieści się w Warszawie, przy ul. Tamka 37 m 56. Wolontariusze zapraszają też osoby potrzebujące pomocy z powiatu wołomińskiego o kontakt telefoniczny 22/692 84 40. O wolontariacie, formach pomocy oraz świadomości społeczeństwa o HIV i AIDS rozmawiam z pracowniczką Stowarzyszenia – Ireną Przepiórką.
– Ile osób z powiatu wołomińskiego korzysta z waszej pomocy?
– To trudne pytanie, bowiem nie prowadzimy żadnej ewidencji. Osoby, które się do nas zgłaszają pozostają całkowicie anonimowe. Jednak wiele z nich podaje nam swoje adresy, stąd wiemy, że jest grono osób z Wołomina i okolic. Przyjeżdżają do nas, dzwonią, biorą udział w imprezach, które organizujemy.
– W jaki sposób ogłaszacie swoją działalność?
– We wszystkich miejscach, gdzie takie osoby się leczą są wywieszone informacje o naszej działalności. W taki sposób zapraszamy wszystkich chętnych i potrzebujących na bezpłatne konsultacje prawnika, pracowników socjalnych, terapeuty ds. uzależnień czy konsultanta ds. HIV/AIDS.


– Jakie zadania stoją przed wolontariuszami, którzy się do was zgłaszają?

– Wolontariusze wspierają zakażone osoby, towarzyszą w podejmowaniu działań, motywują do podejmowania różnych aktywności. Pomagają również w zakresie obsługi higienicznej, porządkowej, przygotowują chorego i jego rodzinę do samoopieki i samopielęgnacji. Podpowiadają jak zagospodarować czas, uczestniczyć w życiu kulturalnym. Wspierają zadania profilaktyczne realizowane przez Stowarzyszenie. Opieka wolontariuszy obejmuje także pomoc rodzinie chorego, np. przy załatwianiu określonych spraw zawodowych i osobistych jej członków. Osoby przeszkolone w sprawach socjalnych pomagają rodzinie w zapoznaniu się z prawami jakie jej przysługują.


– Jakie formy pomocy oferujecie? Czy jest to pomoc indywidualna, czy np. grupy wsparcia?

Oferujemy różne formy pomocy. Są cotygodniowe spotkania ludzi o podobnych problemach- tzw. grupy autowsparcia. Jest oddzielna grupa wsparcia dla kobiet żyjących z HIV. Spotkania prowadzone są przez psychologa i przez certyfikowanych edukatorów i konsultantów pracujących z osobami żyjącymi z HIV z wykorzystaniem metod pracy grupowej, jak i w formie wykładów. Istnieje grupa wsparcia dla par +/-, w których jedna ze stron jest osobą żyjącą z HIV. Istnieje też możliwość skorzystania z konsultacji psychologa rodzinnego, lekarza chorób zakaźnych, terapeuty. Prowadzimy też wyjazdy do kina, na spacery. Raz w miesiącu jest czas na pogaduchy przy ciastku, herbacie i dobrym filmie.
Potrzebujący mogą też anonimowo skorzystać z telefonu zaufania 022 692 82 26


– Czy pomoc rodzinom osób chorych lub zakażonych jest równie ważna?

– Tak. Dlatego prowadzimy grupę wsparcia dla bliskich osób zakażonych (partnerów, rodziny, znajomych). W trakcie spotkań są poruszane tematy związane m in. z dostępem do pomocy i opieki medycznej, dostępem do leków i leczenia, dostępem do pomocy socjalnej, prawnej.


– Niektóre osoby boją się zgłaszać do tego typu Stowarzyszeń. Jak ich przekonać, że watro przyjąć pomoc?

– Czasami bardzo trudno zachęcić taką osobę. Zależy też na jakim etapie zakażenia jest dany człowiek. Często zdarza się, że ten, kto dowie się o swym zakażeniu wycofuje się z życia społecznego. Zamyka się w domu. Jednak bywa, że ludzie przekonują się do nas np. w momencie, gdy korzystają z usług lekarza i przy okazji dostają informację o wyjazdach sanatoryjnych, które organizujemy. A jak już raz odważą się spróbować, zostają z nami.


– Czy świadomość społeczeństwa na temat HIV/AIDS jest większa niż 20 lat temu?

– Tak. Jest większa niż np. na początku lat 90-tych. Jednak problemem jest nie teoria, lecz praktyka. Ludzie najczęściej nie stosują się do wyuczonych, usłyszanych zasad. Często słyszy się zdziwienie zakażonej osoby – jak może być nosicielem wirusa HIV, skoro nie jest homoseksualistą, ani nie zażywa narkotyków. Ciągle stereotyp istnienia grup ryzyka pokutuje w tragiczny sposób.


Rozmawiała Sylwia Kowalska