09. 100 dni rządów „pod publiczkę”

Henryk Oleksiak

Sto dni rządów PIS w Polsce to 150 tysięcy nowych bezrobotnych. Pracę straciło 93,5 tys. Polaków. Komisja trójstronna nie zwołana od 3-ch miesięcy. Obniżenie podatków pozostaje w swerze pamięci. Zmniejszenie składki ZUS, które ma kosztować 6 miliardów złotych nadal w swerze rozważań, komu te pieniądze zabrać. Likwidacja terenowych delegatur urzędów wojewódzkich, agencji i funduszy to tylko obietnice. Zamiast autostrad mamy kłótnie z koncesariuszami, którzy wstrzymali budowy, a Premier Rządu projekty nowych autostrad zapowiada na okres poza 2010 rok. Nie będzie 3 milionów obiecanych mieszkań. Społeczeństwo otrzymało ale podwyżkę cen za prąd, gaz, wodę, ścieki, wywóz śmieci i to wszystko w ramach poprawy bytu ludzi średnio-zamożnych  i biednych. Niepokornym w służbie zdrowia grozi się tzw. „kamaszami”. Zamiast reformy wymiaru sprawiedliwości mamy reklamę restrykcyjnego modelu polityki karnej, ręczne sterownie prokuraturą, skonfliktowanie całego naukowego środowiska  prawników oraz kompromitującą dyskusję o przeszłości profesorów prawa prowadzoną przez ministra sprawiedliwości. W rolnictwie słabe tempo przyznawania dopłat rolnikom, którzy w znaczącej większości ich nie otrzymali, a w zamian mamy zakaz importu do Rosji polskiego mięsa i produktów roślinnych. Zamiast pozytywnych zmian w Edukacji Narodowej mamy konflikty z wydawcami podręczników oraz niewypał z powołaniem Instytutu Wychowania.  W Ministerstwie Obrony Narodowej mamy konflikt ministra z koordynatorem służb specjalnych oraz dyskusję o uzawodowieniu armii i zmniejszeniu jej stanu o połowę co oznacza zasadniczą zmianę w życiu tysięcy wojskowych i ich rodzin. A gdzie bezpieczeństwo państwa? W ramach działania pod „publiczkę” mamy „podwójne becikowe” dla wszystkich – bogatych i biednych, ale skutecznej walki z bezrobociem nie widać. Propagandowa dywersyfikacja dostaw gazu do Polski poskutkowała bardzo dotkliwą porażką Rządu gdyż rosyjski gaz będzie omijał Polskę, a tym samym nie będziemy zarabiali na opłatach tranzytowych. Powołanie nowego Ministerstwa Rozwoju Regionalnego przysporzyło jedynie biurokracji, karuzela stanowisk, powielanie funkcji urzędniczych. W Ministerstwie Skarbu totalne czystki w ramach wymiany rad nadzorczych (wymiana na swoich). Można śmiało powiedzieć, że karuzela ze stanowiskami nigdy nie kręciła się tak szybko jak za rządów PIS. Wyraźnie jest widać proces zawłaszczania państwa przez formację rządzącą. Zarówno w obszarze swobód i wolności obywatelskich jak też społeczno – gospodarczym po stu dniach rządów PIS kraj się cofa. Pozory sprawnego rządzenia i wymyślania działań „pod publiczkę”, doskonalenie socjotechniki, dbałość o swoją dobrą prezentację w mediach przez premiera  ma bardzo krótkie nogi. Skomplikowanych gier prezesa PIS nie mogą zrozumieć nawet politycy tej partii. Krótka ławka kadrowa oraz perspektywa uwikłania się w układ z Andrzejem Lepperem z pewnością spokoju nie przyniesie, a raczej będzie to skłonność do politycznego haosu. Nieomylny w swoich diagnozach prezes PIS może się zagrać na śmierć.

11 przemyśleń nt. „09. 100 dni rządów „pod publiczkę”

  1. Komuniści od początku swego istnienia zawsze rzadzili pod publiczkę tzn. dla ludu pracującego miast i wsi. Boicie się, że teraz wszystkie wasze łajdactwa i niegodziwości wyjdą na jaw.

  2. abb – piszesz ogólniki, nic nowego nie wnoszące – może – skoro się już zdecydowałeś komentować wysilisz się na wypowiedź wnoszącą coś do dyskusji? – Byłoby mi bardzo miło gdybyś zmienił troszke ton swoich wpisów

  3. Ja nie lubię lewicowego bełkotu. Przy ogólnej histerii tak jakoś dziwnie się składa, że giełda ma się znakomicie. Takich notowań (złotego) do tej pory nie było. Co do tonu prosiłbym, żeby pani zaczęła od męża. On swoimi tekstami prowokuje do takich komentarzy.

  4. abb – zacznę od tego, że jeśli idzie o ton, to w dobrym tonie jest, pisząc pod jakimś tekstem swój komentarz, odnosić się do poruszanych w nim tematów i wątków. Dodam dalej, że od dowolnych tematów są fora internetowe i takowe dla Państwa specjalnie zostało założone – jednak jak rozumiem problem jest w rejestracji, która wcale nie jest skomplikowana (pewnie dlatego, że za częśto niektóre osoby musiałyby zmieniać swoje nicki ;)) Dodatkowo stworzyliśmy Państwu możliwość wynieniania poglądów na CHAT. To tyle w kwestii lepszych i gorszych tonów. I na koniec – całkowicie nie rozumiem przytyku o mężu pod tekstem Pana Henryka Oleksiaka – zapytam – choć to może nie jest w najlepszym tonie: Co ma piernik do wiatraka?

  5. ps. tak w ogole zauważyłem ze Pan Henryk w każdym artykule popelnia bład ortograficzny pisząc w „swerze” zamiast w „sferze”. Moze chociaz to by zminil, bo teksty sa ciagle te same i tylko narzeka na rzadząca ekipę.

  6. Wróciłem do czytania Czarnej księgi komunizmu,Zbrodnie,terror,prześladowania napisaną przez sześciu autorów.Porażające!!!Zacytuję motto Alberta Camus „Ktoś może uznać,że epoka,która w ciągu pięćdziesięciu lat wykorzenia,zniewala czy zabija siedemdziesiąt milionów ludzi,powinna przede wszystkim być sądzona.Ale trzeba jeszcze,żeby jej wina została zrozumiana[…]obozy niewolników pod sztandarem wolności,rzezie usprawiedliwiane miłością człowieka czy upodobaniem do nadczłowieka w pewnym sensie obezwładniają sąd.W chwili gdy wskutek szczególnego odwrócenia,właściwego dla naszego czasu ,zbrodnia wkłada skórę niewinności,rzeczą niewinności jest… Czy osobnicy pokroju Oleksiaków,Olejniczaków itp. są w stanie cokolwiek z tego zrozumieć? Jak spadkobiercy systemu ociekającego krwią i morzem ludzkich nieszcześć mają czelność przywdziewać skórę dobroczyńców ludzkości?!

  7. Polecam panu Oleksiakowi skromne wyczyny jego herosów przy katowaniu rotmistrza Pileckiego,TVP1 20.15 15.05 2006.Mam nadzieję że jeżeli ma resztkę uczciwości/ o honorze nie wspomnę/to nie pojawi się w gazecie ze swoimi podrzuconymi wypocinami,robiąc za nieświadomego idiotę…

  8. A co na to ulubieniec naszych różowo czerwonych osobnik nijajki Gawkowski?!!!

  9. Rozumie ze to sa dopiero poczatki….Sadze ze niektorzy nasi przywodcy panstwowi i ci co nas reprezentuja w UE powinni wziac lekcje dobrych manier i prezentacji przed kamerami telewizyjnymi /to nie ma nic wspolnego z artykulem/

  10. jan – zupelnie nie rozumie co oznacza twoja wypowiedz…….

Możliwość komentowania jest wyłączona.