09. Kobiety w polityce – konieczność czy wybór

Niektóre środowiska najchętniej zamknęłyby kobiety w domu pozostawiając im wyłącznie sprawy rodzinne. Zdaniem innych wybór należy pozostawić samym kobietom. Kompromisem jest stworzenie szans na karierę polityczną dla Pań, które widzą samorealizację w tej dziedzinie, przy jednoczesnym budowaniu szacunku społeczeństwa dla kobiety poświęcającej się tylko rodzinie.

Maciej Urmanowski

Idea społeczeństwa obywatelskiego polega m.in. na odpowiedniej reprezentacji płci pięknej w życiu publicznym. Jednym sposobem jest ustalenie parytetu na listach wyborczych. Ta metoda ma jednak wadę polegającą na potencjalnym wyborze słabszych kandydatek tylko ze względu na płeć. Należy rozpocząć budowę pozycji kobiet w społeczeństwie dużo wcześniej, wtedy, gdy kształtuje się ich poczucie własnej wartości, a więc w dzieciństwie. Cóż z tego, że są one często lepiej wykształcone, znają języki obce, gdy od zawsze wpajano im rolę Matki-Polki. Podobnie jest z nami, mężczyznami. Jeśli my, mężczyźni, nie przekażemy swoim synom, że kobiety mają prawo do samorealizacji, to nie spodziewajmy się wzrostu liczby posłanek, radnych, burmistrzów. Z jednej strony kobiety zazwyczaj cechuje mniejsza agresja, z drugiej – potrafią czasem wracać do tego samego problemu wiele razy, pomimo, że wydaje się już być rozwiązany. Niewątpliwie jednak pewna cecha łączy kobiety i mężczyzn – jest to ambicja. Spotkałem wiele przedstawicielek płci pięknej, których ambicja i chęć zaistnienia jest wielka.
Jestem wielkim zwolennikiem kobiet w polityce. Nie tylko dlatego, że tak nakazuje poprawność polityczna. Skoro są dobrze przygotowane do pełnienia funkcji publicznych to wykorzystanie ich potencjału intelektualnego staje się koniecznością. Poza tym, przebywanie wyłącznie w męskim towarzystwie ma swoje wady – choćby wspomnianą wcześniej agresję. Mówi się, że kobiety łagodzą obyczaje i ja się pod tym stwierdzeniem podpisuję.
W nadchodzących wyborach samorządowych wszystkie komitety zapewne umieszczą na swoich listach kobiety. Pytanie ile i na jakich miejscach? Pierwsza pozycja na liście jest niewątpliwie najbardziej prestiżowa. Stanowi dowód zaufania i poparcia dla kandydata. Nie jest oczywiście gwarancją wygranej, ale ma znaczenie symboliczne. Sprawdźmy więc listy poszczególnych komitetów w gminie czy powiecie i głosujmy na te, które doceniają rolę kobiet nie w pustych słowach a w czynach.
Nie wiem czy miejsce kobiety jest w domu czy w sali posiedzeń rady miejskiej. Moim zdaniem jedno nie wyklucza drugiego.
maciej.urmanowski.platforma.org

11 przemyśleń nt. „09. Kobiety w polityce – konieczność czy wybór

  1. Bzdury godne SLD. człowieku co Ty jarasz?
    „głosujmy na te, które doceniają rolę kobiet nie w pustych słowach a w czynach.”
    Głosujmy na tych którzy sa w stanie coś zmienic a nie wystawić kobiety.
    niech wygra lepszy, a nie jak sugeruje Maciej U. KOBIETA lub MĘŻCZYZNA.

  2. Lepszy w łóżku?
    Jak mówi przysłowie: „głodnemu chleb na myśli”.
    A jeśli chodzi o kobiet w polityce, to nie oszukujmy się, do tej pory rzeczywiście było ich mało. Obecnie w Wołominie kobiety w Radzie Miasta można policzyć na palcach jednej ręki. Czy to nie daje do myślenia?

  3. Do myślenia nad czym? Kazdy ma równe szanse i nikt nie broni kobietom być aktywnymi i zdobywac sobie pozycje tak jak mężczyźni.

  4. Tak, nikt nie broni. Takiej tezy nie było w moim tekście. Były inne, polecam uważną lekturę.

  5. Panie Urmanowski, skorzystam z Pana obecności tutaj i spytam:
    Czy uważa Pan, że komitety powinny wystawiać kobiety tylko dlatego że są kobietami? Bo tak rozumiem Pański felieton (wg. mnie to źle ukierunkowana kampania) z Pańskiej strony.

  6. a stronka maciej.urmanowski.platforma.org nie chodzi a, może tak miało być ….?

  7. Kobiet jest mało, bo po prostu nie nadają się do polityki poza wyjątkami jak zresztą do wielu innych zawodów, ale to żadna ujma spełniają za to inne ważne role społeczne. Nigdy nie będzie równości między kobietami i mężczyznami i oto chodzi nie ma co poprawiać Stwórcy

  8. większość kobiet po prostu nie interesuje się polityką

  9. Niestety w ostatnim czasie polityka kojarzy sie głownie z praniem brudow, skandalami, pomówieniami, etc. więc wcale mnie nie dziwi, że jakoś kobiet tam nie ma.
    „spełniają za to inne ważne role społeczne”… ciekawe jakie inne WAŻNE role społeczne autor miał na myśli???
    Nie rozumiem czemu skoro kobiety są lepiej wykształcone (i to jest fakt Panowie) nie miałby zajmowac tych samych ważnych funkcji (w tym także w polityce) co mężczyźni. Choc wcale nie chodzi tu o jakies sztuczne kształtowanie parytetów na listach wyborczych, tylko raczej o zmiane myslenia w społeczeństwie. Bo niby dlaczego Kowalska tylko dla tego, że jest -ska miałaby dostać miejsce na liście wyborczej skoro lepsze przygotowanie miałby Nowak (ale musiałby szramancko to miejsce oddać pani).

Możliwość komentowania jest wyłączona.