15. Władza za wszelką cenę

Henryk Oleksiak

I stało się, władza przywrócona – Pan Andrzej Lepper ponownie V -ce premierem i ministrem rolnictwa. Lęk przed ponownymi wyborami i ewentualną utratą mandatów poselskich była powodem do upokarzającej walki o powrót do władzy. Forma i sposób tej walki niekoniecznie jest godna naśladowania, przypomina raczej dzieci z piaskownicy. Gdzie honor osobisty, gdzie godność polityka czy polityków, gdzie przykłady do naśladowania, gdzie dobro społeczne i wreszcie gdzie dobro Polski. W moim odczuciu nie wnikając w szczegóły o co obecna władza walczy martwi fakt, że ośmieszamy się na arenie międzynarodowej. Przecież mamy w Polsce bardzo wielu ludzi wybitnych, uczonych i mądrych na skalę światową czy ich autorytet, który przysparza Polsce chluby musi być niweczony. Kiedy wreszcie nasi politycy zrozumieją, ze dobro Polski to cel nadrzędny. Zamiast rozgrywek politycznych rządzący powinni przedstawić choćby krótkoterminowy program rozwoju kraju w tym kierunki funkcjonowania poszczególnych dziedzin życia publicznego. Potrzebne to jest samorządom lokalnym zwłaszcza dziś w przededniu wyborów samorządowych, a szczególności przed wyborem wójtów, burmistrzów czy prezydentów miast. Jak wynika z dotychczasowych obserwacji w kampanii samorządowej brakuje dobrych kandydatów w poszczególnych opcjach politycznych. Brakuje dobrych – nowych kandydatów na wójtów.

Fakt ten szalenie martwi, bo kandydaci z tzw. łapanki, byle tylko wyrazili zgodę na umieszczenie nazwiska na liście to marna perspektywa na wybór dobrych samorządów. Poprawiona ordynacja wyborcza w zakresie tzw. blokowania nie do końca jasnego, jakie korzyści, a jakie straty przyniesie. Samorządowcy na wszelki wypadek prawie nie korzystali z tej możliwości, bo nie do końca wiadomo kto kogo wykiwa. Wszystko więc w rękach wyborców, którzy wezmą lub nie wezmą udział w wyborach, a zachęt ze strony rządzących zupełnie brak. Cieszy mnie fakt, ze samorządowcy w naszym powiecie jak dotychczas dotrzymują obietnic o spokojnej nieagresywnej kampanii wyborczej. Wszystkim tym politykom, przywódcom ugrupowań chciałbym za to bardzo podziękować. Przecież to my wspólnie mamy wziąć sprawy w swoje ręce, to my tu na dole mamy znaleźć najlepsze rozwiązania przy tak skromnych budżetach gmin i w powiecie. Mamy tysiące kilometrów dróg dojazdowych w fatalnym stanie, mamy od wielu lat zaniedbaną cała stronę wschodnią pod każdym względem i wiele, wiele innych zagadnień. Każdy dobry pomysł na dobre rozwiązanie gospodarcze jest na wagę złota, więc nie zmarnujmy tej szansy. Pomóżmy sobie sami, razem zrobimy o wiele więcej. Pokażmy, że my tu na dole w samorządach lokalnych na prawdę potrafimy zrobić wiele dobrego.