15. Woda pełna zalet

Nie ma witamin, nie jest kolorowa i nie pachnie owocami, a mimo to jest zdrowa i warto jej pić jak najwięcej.

Każdy z nas jest w 2/3 zbudowany z wody. Woda odgrywa ważną rolę w naszym organizmie – jest budulcem, rozpuszczalnikiem, środkiem transportu i substancją chłodzącą. W ciągu doby przez nasze nerki przepływa około 2000 litrów wody, a przez mózg niewiele mniej. Człowiek powinien pić dziennie około 2 litrów płynu. Podczas upałów i gorączki potrzebujemy go jeszcze więcej. Woda to napój doskonały nie tylko dla dorosłych. Potrzebują jej również dzieci. Ma ona wiele zalet. Oto niektóre z nich:
1.Znakomicie gasi pragnienie. Po słodkich napojach dziecku bardzo szybko znów chce się pić. Woda jest zdecydowanie bardziej skuteczna.
2.Nie jest sycąca. Po wypiciu gęstego soku czy słodkiej herbatki dziecko nie ma już ochoty na jedzenie. Ilość kalorii, którą dostarczają te napoje, po prostu mu wystarcza, czuje się najedzone. Woda nie odbiera mu apetytu.
3. Nie tuczy. To ważne, jeśli maluch jest bardzo pulchny i lepiej nie dostarczać mu w napojach dodatkowych kalorii.
4.Dobrze wpływa na trawienie. Ułatwia transport substancji odżywczych do komórek i wydalanie produktów przemiany materii. Maluch, który regularnie pije wodę, nie powinien mieć kłopotów z zaparciami.
5.Nie psują się po niej zęby. Można ją podawać także w nocy. Dziecko może pić ją bezpiecznie z butelki przez smoczek lub Dziubek. Nie zawiera bowiem cukru ani fruktozy fatalnie wpływających na zęby i powodujących próchnicę.
6.Doskonale sprawdza się przy nauce samodzielnego picia z kubeczka. Gdy niewprawnym rączkom zdarzy się wpadka, na ubraniu czy na dywanie nie pozostanie plama.
7.Jest przyjazna dla podłogi. A raczej dla tego, kto musi ją utrzymać w czystości. Nawet największa kałuża po wyschnięciu nie będzie się lepić.
8.Można ją bezpiecznie pić w czasie letnich spacerów. Nie przyciąga os i pszczół, które mogłyby użądlić dziecko, ani roznoszących zarazki much.
9. Świetnie sprawdza się w czasie podróży samochodem. Maluch pije ją wtedy, kiedy naprawdę chce mu się pić, a nie wtedy, gdy chce poczuć trochę słodyczy na języku. Dzięki temu nie trzeba co kwadrans robić przystanków na siusiu.
10.Może służyć nie tylko do picia. W razie potrzeby można nią przemyć rozbite kolano czy umyć umorusaną buzię i ręce małego spacerowicza