17. Lenin wiecznie żywy

Wiesław Kazana

No i jesteśmy w kulminacji targowiska próżności.
Jeden kandydat obiecuje wszystkim dostatnie życie na zasiłku, drugi przypomina, że to właśnie on obalił komunizm – zapewne w myśl zasady dajcie mi pół litra i karabin, a Polska może się spodziewać zdobyczy terytorialnych, trzeci doskonale wie jak całkowicie zlikwidować bezrobocie i to w ciągu miesiąca, czwarty bardzo chciałby zająć się problemami kultury, bo ma wewnętrzne przekonanie, że jest bardzo kulturalny, a nie jak nie przymierzając Stasiek, co to ostatni raz w teatrze nigdy nie był. Uff…!
Czytam te ulotki, ogłoszenia, programy i manifesty, z których jak z brudnej szmaty ścieka tupet, arogancja, pycha, zarozumiałość i zupełny brak krytycyzmu wielu kandydatów.
A przecież my, wyborcy, doskonale wiemy, że dobrze funkcjonujące państwo to dobry Sejm, gdzie rozsądnie i z rozwagą mądrzy ludzie stanowią dobre prawo. I właśnie takie prawo, należycie respektowane jest podstawą rozwoju i dobrobytu wszystkich. Dlatego powrót do komunizmu poprzez realizację leninowskiego hasła:”…Komunizm będzie wtedy, gdy każda sprzątaczka będzie mogła zostać ministrem…” jest nam nie na rękę.
Bo przecież z niejednym fajnym chłopem lepiej się razem napić wódki, niż osobno iść po kasę – on po dietę poselską – a ja po zasiłek dla bezrobotnych, jako ofiara jego parlamentarnych eksperymentów ustawodawczych.
Dlatego nie popierajmy kandydata, który jak w anegdocie, na pytanie czy umie grać na skrzypcach szczerze odpowiada nie wiem, jeszcze nie próbowałem. Nie dajmy mu leninowskiej możliwości bycia ministrem czy posłem, nie zgódźmy się by Lenin był dalej wiecznie żywy.

3 przemyślenia nt. „17. Lenin wiecznie żywy

  1. Świetny komentarz. Brutalny ale prawdziwy. To co różni kandydaci bredzą to woła o pomstę do nieba. Wszyscy by dawali, tylko nie mówią komu zabiorą. Pomysły ekonomiczne świadczą o braku wiedzy na poziomie podstawowym (liczą, że 40% populacji nie rozumie tego co czyta)próbują wciskac dowolny kit.Mnie najbardzej „podoba się” pomysł przejścia z ogrzewaniem na wykorzystanie wód termalnych. Jeden taki eksperyment był w Wołominie i czym sie zakończył? „Umoczeniem” dużych pieniędzy i przejściem na gaz. Propnuję zatem wołomińskiemu kandydatowi na posła z Ruchu Patriotycznego, żeby dla przykładu zastosował w swoim domu ogrzewanie które proponuje wyborcom.

  2. no, no, no……;) zabawne i tekst i komentarz też

  3. Najśmieszniejsze jest to, iż spora część wód „geotermalnych” jest niezdatna do użytku (za niska temp. i za głęboko umieszczone pokłady).Piszą o tym specjasliści, w ramach akcji „przejrzysta kampania” (czy coś takiego:)).Traktuję kampanię jako żart-goteskę-gdyby nie to, można by się pociąć na widok niektórych twarzy uśmiechających sie do nas z bilboardów-tfu!

Możliwość komentowania jest wyłączona.