19. Samochodowy sprint

Marcin Maciążek, Rafał Drozd i Marek Budziszewski, to wołomińscy zawodnicy biorący z dużym powodzeniem, udział w sprincie samochodowym

– Od czego zaczęła się Wasza przygoda ze sprintem samochodowym?

– Kilka lat temu za sprawą różnych znajomych i for internetowych trafiliśmy do dopiero co tworzącego się Stowarzyszenia Sprintu Samochodowego (stowarzyszenie zrzeszające fanów tuningu, organizator wyścigów na ¼ mili). Przez kilka sezonów pomagaliśmy przy organizacji zawodów. W końcu sami postanowiliśmy wystartować. Za cel postawiliśmy sobie stworzenie możliwie niedrogiego samochodu do sprintu. Jako baza projektu posłużył Opel Kadett GSI 2.0 16V o seryjnej mocy 150 KM.

– Jakie modyfikacje wprowadziliście w samochodzie no i jaki jest efekt końcowy?

– Zmodyfikowaliśmy układ dolotowy (nadmuch zimnego powietrza, filtr stożkowy), układ wydechowy (przelotowy 2 calowy), skrzynię biegów (mechanizm różnicowy o ograniczonym tarciu tzw. szpera). Ponadto odciążyliśmy nadwozie pozostawiając tylko elementy wyposażenia wymagane przez Regulamin Wyścigów Równoległych. Drzwi, tylną klapę i pokrywę silnika wykonaliśmy z laminatu. To tylko te ważniejsze modyfikacje. Wszystko wykonaliśmy sami. Po przeróbkach nasz samochód ma moc 170 KM, przyspiesza 0-100km/h w 6s.

– Sporty samochodowe są niezwykle wymagające finansowo…

– Niestety póki co wszystko finansujemy sami. Nie ukrywamy, że znalezienie sponsora jest jednym z naszych priorytetów na sezon 2007. Bez tego osiągnięcie lepszych rezultatów będzie bardzo trudne.

– Opowiedzcie w kilku słowach o Waszych startach.

– Startujemy w klasie Profi – samochody z przednim napędem bez doładowania, pojemność silnika powyżej 1550 ccm. Kierowcami są Marcin i Rafał. Ze względu na dwóch kierowców czasem bierzemy również udział w zawodach w wyższej klasie Profi Plus (samochody z tylnym napędem). Startujemy regularnie od maja bieżącego roku (m.in. w Warszawie, Białej Podlaskiej, Pruszczu Gdańskim, Toruniu) i, co ważne, cały czas czynimy postępy. Jak do tej pory największym osiągnięciem jest zajęcie 6. miejsca w klasie Profi Plus z czasem 14,59 s. Klasa Profi jest chyba najtrudniejszą, ze względu na największą konkurencję. Ponadto od 4 lat jej niepokonanym mistrzem jest rekordzista Europy Xawery Mielcarek.

– Czy macie jakieś konkretne plany na przyszły sezon.

– Podstawowym celem jest znalezienie sponsora. Jeżeli ktoś chciałby pomóc młodej, czyniącej postępy załodze i jednocześnie troszkę się rozreklamować (m.in. poprzez reklamy na samochodzie) prosimy o kontakt. Oprócz tego planujemy dalsze modyfikacje samochodu:planujemy optymalizację głowicy, zamontowanie sportowych wałków rozrządu i zmianę oprogramowania sterującego pracą silnika. W osiągnięciu lepszych czasów pomoże również krótsza, inaczej zestopniowana skrzynia biegów pochodząca z… Lanosa. Mamy jeszcze parę pomysłów, ale nie chcemy zdradzać wszystkich tajemnic. Na przyszły sezon chcemy osiągnąć 200-220 koni mechanicznych i wagę 700 kilogramów. Wypełnienie tych planów powinno wystarczyć do regularnej obecności na podium.

Rozmawiał Krzysztof Myśliwiec

Osoby lub firmy zainteresowane wsparciem młodej wołomińskiej załogi wyścigowej proszone są o kontakt pod numerem telefonu: 0 602 360 321

5 przemyśleń nt. „19. Samochodowy sprint

  1. Fakt Rafal, zapomnielismy wspomniec o niutkach :)

  2. Ciekawe jak tam chłopcy po zimie. Czy ktoś im pomógł?

Możliwość komentowania jest wyłączona.