60 lat wołomińskiej koszykówki

W najbliższą sobotę o godzinie 18.00 na hali OSiR-u spotkają się sportowcy i działacze związani przez sześć dekad z wołomińską koszykówką. Po krótkiej części oficjalnej mecz towarzyski rozegrają byłe zawodniczki Huraganu – to skromna uroczystość jak na takie święto…

Pierwsze lata

W 1928 roku powstał Polski Związek Gier Sportowych obejmujących swą działalnością koszykówkę, siatkówkę i piłkę ręczną, ale podział na trzy odrębne związki sportowe nastąpił dopiero w roku 1953. Wtedy to powstała tzw. Sekcja Piłki Koszykowej przy Głównym Komitecie Kultury Fizycznej i Turystyki, przekształcona kilka lat później w Polski Związek Koszykówki. Właśnie w 1953 roku, zaledwie osiem lat po zakończeniu II Wojny Światowej, ze Środy Wielkopolskiej (woj. poznańskie) do Wołomina przybył 18 letni Ryszard Buczma, by kontynuować naukę w Wołomińskim Liceum Ogólnokształcącym, mieszczącym się wówczas przy ulicy Wileńskiej (dzisiaj Szkoła Podstawowa nr 1). Przywiózł ze sobą swoją pasję – koszykówkę, którą trenował w rodzinnej miejscowości stając się bardzo obiecującym zawodnikiem. Już na samym początku roku szkolnego 1953/54 zaraził basketem grono kolegów z liceum. Byli wśród tacy późniejsi wołomińscy zawodnicy, jak Jerzy Żmudzki, Janusz Brzuszczyński, Włodzimierz Repin, Marek Tauber, Tadeusz Bachorek, Andrzej Chromiec, Ryszard Rozenek, Ludwik Zieliński, Andrzej Bartoszewicz. Uzupełniano ich kilku młodych chłopaków z poza ?ogólniaka?: Albin Przymanowski i Tadeusz Sobijanek (późniejszy czołowi siatkarze Huraganu), Zbigniew Malik (piłkarz Huraganu) oraz Jan Bogdan Brzozowski i Janusz Rzeczkowski ? absolwent L.O. Z ramienia grona pedagogicznego szkoły opiekunem tej grupy był profesor Feliks Szturo. Trenowano na przyszkolnym żużlowym boisku. Kosze stanowiły zwykłe obręcze bez siatek. Umieszczone one były na drewnianych tablicach, umocowanych na pionowo zabetonowanych szynach kolejowych. Za namową wielkiej historycznej już dziś postaci wołomińskiego sportu, Jerzego Cudnego, młodzi adepci koszykówki stali się członkami Kolejowego Klubu Sportowego ?Huragan?. Ich klubowym opiekunem zostaje Wacław Czerwiński, ojciec późniejszego koszykarza Jerzego. Swój pierwszy towarzyski mecz koszykarze Huraganu rozegrali wiosną 1954 roku z WKS Kadra Rembertów.

koszulka_60_lat

Wiosną 1954 roku rozpoczęto budowę nowego boiska do koszykówki przy ulicy Książęcej, (obecnie 6 Września), gdzie mieściła się ówczesna siedziba Huraganu. Została ona wyposażona w kosze z prawdziwego zdarzenia, umieszczone na właściwych wysięgnikach. Oczywiście było to boisko na otwartym powietrzu, gdyż nie było wtedy w Wołominie odpowiedniej sali sportowej. W tym samym roku zgłoszono drużynę do rozgrywek na szczeblu okręgu warszawskiego – zajęli miejsce w środku tabeli klasy B, co jak na debiut było całkiem przyzwoitym osiągnięciem.

Ostatnia dekada

Pięćdziesiąt lat później w barwach Huraganu grają w basket wyłącznie dziewczęta. Półwiecze wołomińskiego basketu świętują podwójnie: MKS Elita OSiR Wołomin, trenowana przez Piotra Dąbrowskiego i Marka Plewkę, zdobywa w pięknym stylu wicemistrzostwo Polski juniorek. To największy sukces młodzieżowej wołomińskiej koszykówki w całej jej dotychczasowej historii. W grupie eliminacyjnej wołominianki pokonują MOS Wrocław 86:79, potem obrońcę mistrzowskiego tytułu, Gorzów Wlkp. – 83:61, następnie mającą w składzie sześć reprezentantek Polski Olimpię Poznań 83:72. W półfinale wołominianki wygrywają z gospodyniami turnieju, drużyną VBW Clima Gdynia 84:58. Aneta Brzózka zdobywa w tym spotkaniu 41 punktów i zostając królem strzelców całego turnieju. Dopiero w finale dziewczęta grają słabiej i przegrywają z Ostrowem Wlkp. 54:72.

Do grona wołomińskich trenerów: Ryszarda Zahna, Piotra Dąbrowskiego i Sławomira Bujniaka, dołączają Mariusz Świerk i Bartosz Orzechowski. Sukcesy w rozgrywkach wojewódzkich lub na niższych szczeblach krajowych nie zadowalają trenerów i zawodniczek – w 2006 roku drużyna kadetek pod kierunkiem Ryszarda Zahna na mistrzostwach Polski w Olsztynie zdobywa brązowy medal. W tym samym roku juniorki zajmują IV miejsce w finałach mistrzostw Polski juniorek w Poznaniu. W 2007 roku kadetki zajmują VII miejsce w finale krajowym, w roku 2008 IV miejsce w finałach w Łodzi. Na medale miłośnicy basketu czekali jednak aż do 2010 roku, ale wołominianki zdobyły ich aż dwa: młodziczki wywalczyły srebrny medal na mistrzostwach Polski w Żyrardowie, zaś juniorki – brązowy w finałach mistrzostw Polski w Poznaniu. Młodziczki prowadzone przez Ryszarda Zahna i Sławomira Bujniaka były bardzo bliskie zdobycia tytułu mistrzyń Polski, gdyż w finale nieznacznie przegrały z odwiecznym rywalem – MUKS Poznań. Już rok później dziewczyny przywiozły brązowy medal dla Wołomina – kadetki zdobyły go w finałach, które odbywały się w Żyrardowie. Rok 2012 juniorki kończą zajmując V miejsce w finałach w Poznaniu, ale grają składem o rok i dwa młodszym od rywalek. Miesiąc później kadetki w finałach w Ostrołęce zdobywają brązowe medale. W następnym sezonie większość zawodniczek tej drużyny osiąga wiek juniorski i walczy o jak najwyższą lokatę w mistrzostwach Polski, ale chyba się nie spodziewa, że może to być tytuł mistrza Polski! Owszem, mówiło się nieśmiało o medalu, który byłby pięknym prezentem na obchody w 2013 roku jubileuszu 60-lecia powstania wołomińskiej koszykówki, ale żeby zaraz mistrzostwo Polski? Pierwsze w całej historii sportu wołomińskiego w grach zespołowych! Dokonała tego drużyna której większość koszykarek jeszcze w przyszłym sezonie będzie mogła występować w kategorii juniorek.

Historia lubi się powtarzać – przed dziesięciu laty, na jubileusz 50-lecia koszykówki w Wołominie seniorki awansowały do ekstraklasy, na jubileusz 60-lecia mamy mistrzostwo Polski juniorek U-18.

Opracowanie: Łukasz Rygało

Koszykarki z Wołomina, które w ostatnim dziesięcioleciu występowały bądź występują w reprezentacjach Polski różnych kategorii wiekowych: Martyna Koc (reprezentacja seniorek), Anna Soszyńska, Aleksandra Odolczyk, Monika Bieniek, Monika Banasik, Wioletta Gmurczyk, Agnieszka Feja, Weronika Urbaniak, Sylwia Bujniak, Karolina Poboży, Monika Radomska.