Wtorek 9 września był dla mnie dniem powrotu do domu z kilkudniowego twórczego lecz gościnnego wyjazdu, który zakończył moje tegoroczne wojaże plenerowe. A było ich w sumie 5 z czego, aż w czterech przypadkach, byłam organizatorem. Dużo spotkań i rozmów z ludźmi z całego kraju. Z ludźmi różnych zawodów i w różnym wieku.
Chociaż z założenia na spotkaniach plenerowych unikamy politycznych dyskusji to jednak geopolityczna sytuacja, w której obecnie się znajdujemy w sposób naturalny sprawia, że trudno uniknąć poruszania tematyki związanej z bezpieczeństwem.
Przebudzenie w środę 10 września trudno zliczyć do przyjemnych. Czy ALERT mówiący o dronach w naszej przestrzeni powietrznej sprawi, że miast jałowych dyskusji w stylu „to ja mam rację” zaczniemy zachowywać się racjonalnie, odkładając na bok własne „ego”?
Nie wiem jak Wasz Świat, ale mój, ten, który znałam, który akceptowałam, popada w coraz większą ruinę, a najgorsza w odbiorze dzisiejszej sytuacji jest bezsilność i świadomość, że praktycznie nie jestem w stanie tego zmienić. Gdzieś w myślach, jak bezdźwięczne echo pulsuje fraza „będzie to, co ma być”. Nie zmienia to faktu, że zadaję sobie również pytania: – Czy ja, jako jednostka, mogę coś w tej sytuacji zrobić? Irytująca jest świadomość, że NIC!
To sprawia, że to co widzę, co słyszę z przekazu medialnego jest jeszcze bardziej irytujące. Dokąd prowadzi nas elita polityczna? Czy w końcu nastąpi przebudzenie? Kiedy wreszcie polityczne góry pójdą po rozum do głowy i zakończą spory i waśnie, które nas doprowadziły do miejsca w którym jesteśmy? Jak to się stało, że zaczynając od dołu mamy we władzach różnego szczebla tak wielu samorządowców i polityków którzy od kilku kadencji za swoją niemoc i nieudolność obwiniają poprzedników? Jak to się stało, że zniszczone zostały już chyba wszystkie autorytety, od rodziny zaczynając a na prezydentach i papieżu kończąc?
Niestety – tu każdy z nas ma pewnie powody aby bić się w piersi i przynajmniej przed samym sobą przyznać, że czegoś zaniechał.
Czy możemy zrobić coś, aby odwrócić ten trend, czy zostało nam już tylko czekanie na to, że będzie to, co ma być?
Więcej informacji z Powiatu Wołomińskiego
50 lat historii, zaangażowania i troski o pacjenta – jubileusz Szpitala Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie
Nowa nawierzchnia na ul. Kresowej w Rudnikach – poprawa dostępności i bezpieczeństwa
Zapowiedź Turnieju Mikołajkowego Siatkówki – Siatkarskie ASy o Puchar Burmistrz Elżbiety Radwan
Pożar samochodu w Zielonce

