Grzegorz Dudzik
Dzieje powiatu wołomińskiego z roku na rok poszerzane są o nowe świadectwa, analizy i badania. Wiele z nich pojawia się dzięki aktywności lokalnych stowarzyszeń. Tak też było w przypadku książki Wacławy Drymel „Mój Pamiętnik. 1939-1945” wydanej przez Stowarzyszenie „Porozumienie dla Zielonki”.
Publikacja ta to autentyczna pisana w czasie II wojny światowej relacja o życiu mieszkańców Zielonki. Ten oryginalny i bezcenny dokument z historii miasta odkryła grupa młodych historyków, licealistów z Zespołu Szkół im. Prezydenta Ignacego Mościckiego. Grupa ta opracowuje historię lokalną już od kilku lat. Kiedy młodzież dotarła do pamiętnika szybko postanowiono to przejmujące świadectwo udostępnić lokalnej społeczności. Wszystko było to możliwe dzięki uprzejmości i poparciu rodziny nieżyjącej już autorki – Wacławy Drymel.
Dzięki takim książkom możemy odpowiedzieć sobie na pytanie o okupacyjne reakcje, przeżycia, dylematy mieszkańców okolic. Wiedza ta pochodzi jednak nie z przypominanych teraz historii, ale z autentycznego bieżącego zapisu prowadzonego podczas wojny. To daje książce walor niedostępny w dotychczasowych lokalnych publikacjach historycznych.
W zakończeniu młodzież napisała: „otwieramy cykl starań nad odkrywaniem i badaniem losów zielonkowian nie tylko w trudnych wojennych czasach. Jeśli ktoś z czytelników tej publikacji uważa, że był uczestnikiem historii, dającej ciekawy spojrzenie na losy mieszkańców Zielonki i okolic niech czuje się zaproszony do współpracy.” Czekamy więc na kolejne odkrycia.
Wacława Drymel
„Mój pamiętnik 1939 – 1945”
„Porozumienie dla Zielonki” 119 stron