Profesjonalny sprzęt komputerowy jest drogi i wcale nie musi zajmować wiele miejsca. Zapewne z tego powodu dwóch mężczyzn zdecydowało się na kradzież komputera diagnostycznego z warsztatu samochodowego i być może wszystko by im się udało, gdyby nie to że byli pracownikami tego warsztatu i nagrali się na kamerach monitoringu.
Policjanci z komisariatu na Ursynowie zostali powiadomieni o tym, że z pomieszczenia warsztatu samochodowego przy ul. Puławskiej dokonano kradzieży komputera diagnostycznego wraz ze stacją dokującą. Łączna wartość strat została oszacowana przez pokrzywdzonego na kwotę 12 000 złotych. Zgłaszający jako sprawców wskazał dwóch swoich pracowników. Na miejscu policjanci dokładnie rozpytali pokrzywdzonego oraz zabezpieczyli naganie z kamer monitoringu potwierdzające zeznania właściciela firmy. Dysponując rysopisem sprawców, funkcjonariusze rozpoczęli jego poszukiwania.
W niedługim czasie, ich intensywne czynności operacyjne zmierzające do ustalenia i zatrzymania jednego ze sprawców kradzieży przyniosły oczekiwany efekt. 48-latek został zatrzymany w mieszkaniu przy ul. Rzymowskiego. Przyznał się do zaboru komputera, jednakże sprzętu nie posiadał w domu. Zatrzymanie drugiego mężczyzny było już tylko kwestią czasu. Jednak i tym razem w miejscu zamieszkania komputera nie odnaleziono.
Funkcjonariusze nie odpuszczali i w toku wykonywania kolejnych czynności ustalili, że komputer został zastawiony w jednym z lombardów na warszawskiej Pradze, a dokumenty opatrzone były danymi 48-latka.
Obaj mężczyźni trafił do komisariatu na Ursynowie, gdzie zostali przesłuchani na okoliczność tego zdarzenia i przedstawiono im zarzut działania wspólnie i w porozumieniu, z tym, że 48-latek dodatkowo odpowie w warunkach określonych dla recydywy. Odzyskane mienie wróciło do właściciela.
Źródło: KRP II – Mokotów, Ursynów, Wilanów