41-latek stosował przemoc fizyczną i psychiczną. Podczas jednej z kłótni swoją agresję wyładował także na psie, rzucając nim o podłogę. Mężczyzna został zatrzymany. Decyzją sądu agresor na 3 miesiące trafił do aresztu, a być może czeka go znacznie dłuższa odsiadka.
W miniony czwartek mieszkanka powiatu grójeckiego zadzwoniła na numer alarmowy prosząc o pomoc. Poinformowała, że jej 41-letni partner stosuje przemoc wobec rodziny. Interweniującym policjantom wyjaśniła, że sytuacje powtarzają się od dłuższego czasu.
Ustalono, że mężczyzna będąc pod działaniem alkoholu awanturuje się, używa słów wulgarnych oraz uderza będącą w ciąży partnerkę oraz jej córkę. Wielokrotnie groził również pozbawieniem życia. Podczas ostatniej awantury rzucił małym psem o podłogę, w wyniku czego zwierzę doznało złamania kości udowej i obrzęku płuc. Sprawca interwencji uciekł z domu.
Mundurowi z Chynowa ustalili, gdzie przebywa i osadzili mężczyznę w policyjnym areszcie. W piątek agresor usłyszał prokuratorskie zarzuty. Odpowie za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad rodziną oraz znęcanie się nad zwierzęciem. W sobotę grójecki sąd, po analizie akt postępowania, aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
Używanie przemocy zarówno fizycznej, jak i psychicznej wobec osób najbliższych jest zabronione. Jeśli ktoś łamie ten zakaz musi liczyć się z konsekwencjami karnymi. Zgodnie z kodeksem karnym znęcanie się nad osobą najbliższą jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast za znęcanie się nad zwierzętami można trafić do więzienia nawet na 3 lata.
Źródło: Policja Mazowiecka