42-latek, który znęcał się fizycznie i psychicznie nad najbliższymi został zatrzymany przez ostrołęckich mundurowych na szpitalnym oddziale po tym, jak podczas odwiedzin żony w szpitalu, zaczął się z nią awanturować. Agresor usłyszał zarzuty i został aresztowany.
Dyżurny ostrołęckich policjantów odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w szpitalu doszło do awantury pomiędzy pacjentką, a odwiedzajacym ją mężem Na miejsce pojechali mundurowi z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy potwierdzili zgłoszenie.
Jak ustalono mężczyzna przyszedł w odwiedziny do swojej żony, która znajdowała się na jednym ze szpitalnych oddziałów. W trakcie wizyty wszczął z nią awanturę, podczas której groził jej pozbawieniem życia, a także szarpał ją za włosy, uszy oraz kopał. Agresor został obezwładniony i zatrzymany przez wezwanych na miejsce policjantów. Okazał się nim 42-letni ostrołęczanin.
W trakcie dalszych czynności okazało się, że mężczyzna od wielu lat znęca się nie tylko nad żoną, ale także swoimi małoletnimi dziećmi. Policjanci odizolowali sprawcę od rodziny poprzez osadzenie go w policyjnym areszcie. Zebrany przez ostrołęckich śledczych w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 42-latkowi zarzutu znęcania się nad rodziną.
Domowy agresor najbliższe 3 miesiące spędzi za kratami, ponieważ został wobec niego zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Apelujemy do ofiar przemocy o właściwą reakcję, którą jest powiadomienie o tym fakcie Policji. Zdajemy sobie sprawę, że czasami może to być trudne, jednak jest to jedyne wyjście, aby przerwać dramat trwający w danej rodzinie często przez wiele lat.
Bierna postawa w tym zakresie powoduje, że agresor czuje się bezkarny, a tak nie jest, co chociażby pokazuje powyższa sytuacja.
Policjant ma prawo wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie zastosować nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. W okresie obowiązywania nakazu lub zakazu policjanci są zobligowani do co najmniej trzykrotnego sprawdzenia, czy są one respektowane. Za niestosowanie się osoby do wydanego przez Policję zakazu lub nakazu, kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny i zastosowanie trybu przyspieszonego wobec sprawcy tego wykroczenia.
kom. Tomasz Żerański/KMP Ostrołęka
Więcej wiadomości z Mazowsza
Pożar samochodu w Zielonce
Czarna seria wypadków z udziałem pieszych
Pożar pustostanu w Turowie
Pies przetrzymywany w brudzie, odchodach, w stanie rażącego wychudzenia i bez pokarmu, chory i pozbawiony opieki weterynaryjnej
Udaremniony przemyt papierosów balonem
Brawurowa prędkość i niebezpieczne manewry kierowców na S7
Nie wolno strzelać do dzików – przypomnienie zasad bezpieczeństwa
Poważny wypadek z udziałem trzech pojazdów. 18-latek trafił do szpitala śmigłowcem LPR
Niewybuchy w ziemiach Mazowsza
Policja poszukuje świadków potrącenia pieszej ze skutkiem śmiertelnym
Uwaga na oszustów podszywających się pod Zastępcę Dyrektora Biura Kryminalnego KGP
Ciężarówka na boku na DK92
Wyrok Sądu w sprawie Marzeny K., matki niepełnosprawnego Kacpra oskarżonej o usiłowanie zabójstwa
Tragiczny wypadek na DK50
